56 | Ja również byłam Pani "uczennicą" w szkole rodzenia w 1999. I mam do Pani wiele żalu. "Dzięki" Pani naukom dotyczącym karmienia piersią, nie wyobrażałam sobie, że mogę podać dziecku butelkę. Tylko, że życie zweryfikowało ten pogląd, a ja przypłaciłam to nerwicą. Życzę więcej elastyczności w przekazywanej wiedzy. pozdrawiam Aga_F Agnieszka Frankiewicz czas wpisu: 2006-03-16 17:16:03 |
55 | Witam Jeszcze niedawno przyjeżdżaliśmy na zajęcia do Małgosi i z przejęciem słuchaliśmy, jak to będzie podczas porodu, po porodzie, kiedy nasz synek będzie już w domu. To nasze pierwsze dziecko, więc wiele rzeczy wydawało się wówczas niewyobrażalnych. Tymczasem urodził się Jasiek. Ma już trzy miesiące. I przy chwilach zdenerwowania - jesteśmy rodzicami po raz pierwszy:) - chwilach zwątpienia we własne umiejętności, powtarzamy sobie - tylko spokojnie - tak jak radziła Małgosia. I skutkuje! I wszystkie rady, które przekazała podczas zajęć również. Kiedy mamy problem zawsze przypominamy sobie - zaraz, co mówiła Małgosia w Szkole Rodzenia. To wielka pomoc i wsparcie. Dziękujemy i pozdrawiamy przyszłych rodziców! Agnieszka, Tomek, Jasiek czas wpisu: 2006-03-13 15:20:40 |
54 | Witam. Zuza skonczyla juz 10 miesiecy... Rok temu , dokladnie 2 marca poszlam na pierwsze zajecia u Gosi. Pamietam doskonale. Ach... Wspomnienia :) Pozdrawiam serdecznie. Kaha czas wpisu: 2006-03-01 19:10:57 |
53 | Z wielka przyjemnością chcieliśmy oznajmić, iż 04.02 przyszedł na świat nasz synek - Oskar. Zapewne powtórzymy się jak wiele osób wpisujących się do tej księgi, ale musimy zaznaczyć że bez przygotowania nas przez Gosię byłoby o wiele trudniej w trakcie porodu. Za wszystko - WIELKIE DZIĘKI GOSIU. P.S. Pozdrawiamy wszystkie pary z grupy o kryptonimie "swoiska kiełbasa" Małgorzata i Mariusz czas wpisu: 2006-02-22 10:34:44 |
52 | Witam właśnie stworzyłam stronkę mojej pociechy. Zapraszam www.gabi.neostrada.pl Justyna i Gabrysia czas wpisu: 2006-02-04 10:49:42 |
51 | Witaj Małgosiu nasz synek ma 53 cm waży 3000 i urodził się w niedzielę 29 01 2006 jesteśmy bardzo szczęsliwi jak będziemy mieli twojego e-maila to prześlemy zdjęcie niestety Jagódka jest z Filipkiem nadal w szpitalu ma bardzo wysoką gorączkę i jestem zaniepokojony bo to jest jakaś infekcja i nie są w stanie zlokalizować co to jest antybiotyki nie pomagają leży cały czas na sali koralowej pozdrawiamy Jagoda Andrzej i Filipek. Jagoda i Andrzej Buhl czas wpisu: 2006-02-03 20:06:13 |
50 | Wraz ze zbliżającym się terminem porodu nasze myśli (moje i mojego męża) coraz częściej krążą wokół tego, co będzie się działo na sali porodowej. Postanowiliśmy świadomie przygotować się do porodu i dlatego wybraliśmy szkołę rodzenia prowadzoną przez Małgosię, która na co dzień uczestniczyła w cudzie narodzin i ma wielkie doświadczenie. Dzięki niej zdobyliśmy wiedzę na temat objawów i przebiegu porodu; poznaliśmy ćwiczenia, które pozwolą lżej przez niego przejść. Dowiedzieliśmy się też, jaką wyprawkę należy przygotować dla naszego maleństwa i jak je pielęgnować w pierwszych dniach i tygodniach życia. Wybierając właśnie tę szkołę, można mieć pewność, że trafiamy w ręce wykwalifikowanych specjalistów! Pozdrawiamy serdecznie Bernadeta i Mirek Klepaczewscy (przyszli rodzice Wiktorii). Bernadeta i Mirek czas wpisu: 2005-11-29 14:45:08 |
49 | Lepiej późno niż wcale :) Chcemy się pochwalić, że 28 września urodziła się nasza córeczka Lidka. Dziękujemy za wszystko :)) Gosia i Michał czas wpisu: 2005-11-12 17:30:38 |