1402 | Nigdy nie twierdziłem, że chodzi mi o jakąś tajemniczą Sprawę (co to niby jest ta Sprawa?). Oczywiście, że wchodzę na tą stronkę kierując się wyłącznie egoizmem (nie egotyzmem, od egotyzmu masz tu lepszego specjalistę, znawcę boksu, przykładnego ojca, kochającego męża, utrzymującego w pocie czoła rodzinę i kochanki i.t.d.) Egoizm jest głównym motorem wszelkich ludzkich działań, jednak większość ludzi w samozakłamaniu nie chce się do tego przyznać przed samym sobą i daje sobie nałożyć przeróżne gorsety religii, etyki, tzw. „zasad moralnych”. Ja w odróżnieniu od tych biedaków nie próbuję ograniczać mojego egoizmu, pozwalam mu się swobodnie rozwijać, badam jakie jeszcze obszary doświadczeń może mi dostarczyć i – zapewniam, że jest to dla mnie źródło niemałej satysfakcji! P.S – Do Chin w najbliższym czasie nie zamierzam jechać, jedzenie jak na mój żołądek – nieludzkie wręcz tam robią. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-17 23:08:29 adres wpisu: *.chello.pl |
1401 | Drogio Ramilardzie, starasz sie tu wywolac wrazenie, ze Tobie chodzi o SPRAWE: Jednak my (ja i Kot-Sznurek) oraz... Ty wiemy, ze w tych Twoich wywodach chodzi tutaj WYLACZNIE O TWOJA WLASNA POZYCJE: Obrazasz tu innych = typowy wyraz bezgranicznej EGOMANII. PS. Jezeli uwazasz, ze chiny sa takie interesujace - to zamieszkaj tam... A poki co - jest srodek miesiaca - popros mame o kolejne kieszonkowe na podreczniki, z ktorych cytujesz. Pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych ELISA czas wpisu: 2009-03-17 00:56:29 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1400 | Chiny nie są już od 20 lat państwem komunistycznym. Tam funkcjonuje normalny (no, prawie normalny) system wolnorynkowy, są przedsiębiorcy, miliarderzy, żebracy…została tylko monopartia, z nazwy komunistyczna, ale bardziej przypomina to grupę cesarskich mandarynów tyle że bez cesarza. Jeśli martwią się o zainwestowane w Stanach pieniądze, to widać mają powody do zmartwień. Bankruci powinni upaść a na ich miejsce wejść nowi, bardziej agresywni przedsiębiorcy! P.S Głupio tak jakoś odpowiadasz na klip Viery o Katyniu, zupełnie bez sensu… Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-14 21:58:43 adres wpisu: *.chello.pl |
1399 | Czasem myślę sobie, że za nickiem El skorpion ukrywa się ktoś inteligentny, kto tylko udaje niedouczonego półgłówka a te wszystkie peany na cześć komuny to tak dla zabawy, żeby się pośmiać z frajerów którzy tu zaglądają i biorą je na serio. Jeśli tak jest w istocie, to rozumiem, sam lubię taki trolling od czasu do czasu. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-14 21:57:28 adres wpisu: *.chello.pl |
1398 | Klip podesłany przez Vierę to chyba wielka przyjemność dla Skorpiona, piewcy Rewolucji, miłośnika stanu wojennego. Ach, jakież życie było by łatwiejsze, gdyby tak wszystkich co myślą inaczej dało się posłać z kulą do piachu, co Skorpionie? Popraw mnie jeśli zmyślam, ale to chyba twoje słowa: „Każdy, kto jest wrogiem ojczyzny – kula w łeb” Swoją drogą czerwoni w sowietach wykazywali się rozrzutnością – jedna kulka i tylko jeden człowiek. Dopiero za towarzysza Pol Pota zaczęto ustawiać ich po kilku, ale w końcu uznano to za nieekonomiczne, musiały wystarczyć motyki. Bezmyślne mordowanie ludzi to zresztą chyba jedyna dziedzina, w której czerwoni zanotowali jakieś „osiągnięcia” Tęsknisz za tymi czasami, co Skorpionie? Nie wrócą… Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-13 21:00:11 adres wpisu: *.chello.pl |
1397 | Tutaj jest fajna piosenka i fajny klip, który chciałam zadedykować twórcy tej strony i jego towarzyszowi Skorpionowi. Patrzcie, podziwiajcie i cieszcie się, to jest kwintesencja rewolucji, komunizmu i proletariackiego internacjonalizmu. http://www.youtube.com/watch?v=y5kmuMf7ki4&NR=1 Viera czas wpisu: 2009-03-10 09:53:54 adres wpisu: *.wtt.altkom.pl |
1396 | Większość czcicieli Che ma bardzo nikłą wiedzę na temat jego i jego życia. Znamiennym przykładem jest popularność, jaką cieszy się postać Guevary w niektórych środowiskach anarchistycznych. Jest to o tyle śmieszne, że system, do którego dążył Guevara stał w jaskrawej sprzeczności z założeniami anarchizmu (w każdej postaci – syndykalistycznej, komunistycznej czy jakiej tam). No, ale tak to już jest z większością kultów – ignorancja stanowi najlepszą pożywkę dla ich rozwoju. Inna sprawa, że tych czcicieli jest już naprawdę garstka. Jeszcze 50 lat temu ktoś wyznający szczerze socjalizm był niebezpiecznym idealistą. W XXI wieku, po bezprzykładnej kompromitacji wszelkich socjalizmów (sowieckiego, chińskiego, narodowego, faszyzmu, etc.) ktoś przyznający się do tej ideologii jest już tylko żałosnym głupcem. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-01 13:27:20 adres wpisu: *.chello.pl |
1395 | To był prawdziwy bojownik. Walczył z imperializmem wyciskajacym z biedoty ostatnie tchnienia biologicznego życia. Porównywanie go do Hitlera czy Stalina graniczy nieco z zoogłupotą. Ale to co najbardziej mnie śmieszy , to to że widuję jego wizerunek w różnych formach na garderobie skrajnie prawicowych pajaców w różnych krajach Europy. Widocznie jego postać ( z braku własnych wzorców , prócz wymienionego wcześniej np. Hitlera ) bardzo im pasuje. I na zdrowie. Koleś czas wpisu: 2009-02-28 23:53:51 adres wpisu: *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
1394 | taaa wielki rewolucjonista i bojownik o pokój... zwłaszcza jak prosił Chruszczowa o użycie broni jądrowej przeciw USA podczas apogeum konfliktu na kubie.. Tacy ludzie po trupach dojdą do celu, zawsze wywoływali wojny . Tacy byli Hitler, Stalin i cała banda reszty łobozów - po prostu walczyli o co innego i w co innego wierzyli.. gratulacje dla autora strony za brak rozumienia pana C. luki/tsw czas wpisu: 2009-02-27 23:57:17 adres wpisu: *.ghnet.pl |
1393 | Trzydzieści dziewięć lat temu Ernesto'Che'Guevarze zaaplikowano sporą dawkę jego własnego lekarstwa.Został bez procesu uznany za mordercę, postawiony pod murem i zastrzelony. Historycznie rzecz biorąc,rzadko kiedy sprawiedliwości lepiej staje się zadość.Jeśli przysłowie "jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz" ma pasować do sytuacji,to właśnie do takiej. Liczba tych,których 'trybunały rewolucyjne' Che skazały na śmierć w podobnym stylu waha się pomiędzy 400 a 1892. Liczba bezbronnych mężczyzn (i chłopców),których Che zamordował z własnego pistoletu idzie w tuziny. Wyobraźcie sobie koszulki z Charlesem Mansonem, Tedem Bundy'm czy Davidem Berkowitzem na ciałach Johnny'ego Deppa czy księcia Harrego.Pewnie,tamci nie mogą równać się z morderczym zestawieniem Che. Polak z dziada pradziada czas wpisu: 2009-02-27 01:32:14 adres wpisu: *.cable.ubr04.perr.blueyonder.co.uk |
1392 | Zatem przejdźmy do konkretów, Ernesto był Wielkim…Przegranym! Pierwsza posada na Kubie w administracji Fidela zaowocowała takim chaosem w gospodarce jakiego najstarsi kubańczycy nie pamiętali. Zbrojna wycieczka do Afryki zakończyła się całkowitą klęską, na wieść o zbliżaniu się białych żołnierzy dzicy Guevary rozeszli się do domów. Guevara czmychnął Awantura boliwijska – po kilku miesiącach bezcelowego łażenia po krzakach, opuszczony przez nielicznych desperados Che ginie marnie w niejasnych okolicznościach. Słowem – pasmo sukcesów! Ważniejsze jest jednak to, że komunizm, ideologia którą próbował przemocą zaprowadzić na świecie – okazał się skompromitowanym bankrutem. Jaki idol, tacy i czciciele chciało by się rzec Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-26 19:04:33 adres wpisu: *.chello.pl |
1391 | Po pierwsze to przepraszam Ramilard za literówkę. Po drugie, mimo że jestem najmłodszy (nie neguję ewentualnego wieku Ramilarda, a scorpiona poznałem osobiście) z naszej trójki muszę ostro zaprotestować i porozstawiać po kątach. Tak obaj zajęci jesteście słowotokiem, bo dyskusja się w to przerodziła, że patrzeć już nie można. Nie lepiej by było zacząć rozmowę na jakiś konkretny temat, i w czasie polemiki może jedni zrozumieją drugich, albo rozjaśnią się niuanse dotyczące tematu... PANOWIE nie mamy 10 lat, a zachowujemy się jak te dzieci, którym zabrano lizaka. Pozdrawiam CHAOS czas wpisu: 2009-02-26 12:04:30 adres wpisu: *.internetdsl.tpnet.pl |
1390 | Pax dość nie drapać się kocury... Daliście sobie po razie i wystarczy. Na pierwszy rzut oka widać że scorpion z Ramidardem się nie dogadają. A teraz obaj jak dzieci w piaskownicy obrzucacie się retoryką. Jakbym w sejmie cholera był. Panowie dajcie se trochę na wstrzymanie i spuście obaj powietrze. Pozdrawiam. zagern- CHAOS czas wpisu: 2009-02-26 11:55:55 adres wpisu: *.internetdsl.tpnet.pl |
1389 | Twierdzisz, że musiałem być dołowany w życiu… No tak, ale ja twierdzę, że ten świat jest w jak najlepszym porządku, a ty ciągle tylko narzekasz, jak ci ciężko i niedobrze, jaki ten świat okrutny. Kto jest więc tak na prawdę zdołowany? Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-24 22:27:12 adres wpisu: *.chello.pl |
1388 | Twierdzisz, że muszę mieć respekt do ludzi – nie muszę, niczego nie muszę. Nie mam respektu do głupców i głupoty, nie mam też respektu do ludzi usiłujących udawać że są kimś innym niż w rzeczywistości. Powiedz, te wszystkie gówniarze, osły, gnojki którymi obrzucasz osoby o innych poglądach to jest właśnie respekt? Masz go tyle co ja, ale ja nie udaję, że jestem jakimś świętoszkiem, jak ty. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-24 22:26:19 adres wpisu: *.chello.pl |
1387 | Możesz znaleźć jedno moje zdanie w którym staram się wymusić czyjś szacunek do siebie? Nie możesz… Twierdzisz, ze „masz w dupie mój szacunek”, no tu się zgadzamy, ale jak rozumiem, wszelkie skomlenia o szacunek jakie wcześniej na tej stronce pojawiły się z nickiem El skorpion to był efekt dorwania się kogoś do twojego kompa i podszycia pod twój Nick? Powiedz, łgałeś wtedy czy teraz? Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-24 22:25:50 adres wpisu: *.chello.pl |
1386 | Nie mam 98 lat? Naprawdę? To ile mam twoim zdaniem? Użyłem subtelnej ironii, zbyt subtelnej jak na ciebie. To co robisz czyli podawanie swojego wieku, powoływanie się na własne doświadczenia rodzinne czy tytuły naukowe nie ma sensu, to są dane nie do zweryfikowania. Mogę napisać, że jestem profesorem fizyki, Michałem Mioewiczem, Jarosławem Kaczyńskim – wszystkim. I udowodnij że nie jestem! Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-24 22:25:07 adres wpisu: *.chello.pl |
1385 | Ja tak całkiem na boku i zupełnie nie w dyskusji (poniższej) chciałam tylko powiedzieć (po prostu): wielki szacunek dla autora tej stronki, bo jakoś tak przykro mi się robi, gdy trafiam wyłącznie w takie miejsca, gdzie znudzeni oglądaniem telewizji, trochę przerażający mnie, dziwni ludzie piszą okropne słowa o wielkich bohaterach. Cisze mnie więc to, że są też inne miejsca :-) sonia czas wpisu: 2009-02-24 22:07:09 adres wpisu: *.as.kn.pl |
1384 | W jednym się z tobą zgodzę – faktycznie, nie okazuję szacunku komuś o nicku El skorpion. Podaj mi 1 (jeden) sensowny powód, dla którego miałbym szanować, to zmienię zdanie. Czy tym powodem jest fakt, że skorpion deklarujący poszanowanie dla innych i tolerancję jest jednocześnie bardzo skory do wysyłania ludzi o innych poglądach do koncłagrów lub z kulą w potylicy do ziemi? Czy może to, że jako koronnego argumentu w dyskusji merytorycznej używa zwrotów „Gówniarzu jeden, co ty wiesz o życiu”? A może powodem do szacunku ma być sprzeczność – z jednej strony deklaracja (nieprzekonująca ale jednak) o odcięciu się od utopii komunistycznej, z drugiej bezkrytyczny podziw dla Guevary, który tą utopię chciał wprowadzić? Żaden z tych powodów nie wzbudza mojego szacunku. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-23 20:09:03 adres wpisu: *.chello.pl |
1383 | Nie znalazłem żadnego pogromcy, lecz ty skorpionie wykazałeś się po raz kolejny brakami w edukacji. Gdybyś zawarł choć pobieżną znajomość z podstawami erystyki, to wiedziałbyś, że to co robi ktoś o nicku Elisa od kilku wpisów, jest trickiem retorycznym nazywanym najczęściej „potokiem bezsensownych zdań”, lub „potokiem bezsensownych słów”. Nie wierzysz mi – sprawdź sobie w pierwszym z brzegu podręczniku. Jest to trick bardzo prymitywny, nudny, częstokroć używany przez populistów. Działa – uwaga- na umysły proste, ludzi z niskim poziomem wykształcenia, pozbawionych zdolności do krytycznego myślenia. Muszę przyznać, że w moim 98 letnim życiu spotkałem takich niemało. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-02-22 19:54:42 adres wpisu: *.chello.pl |
1382 | Kochany Skorpionie, Niedobrze! Absolutna KATASTROFA!!! Ramilard sie NUDZI! Tego jak dotychczas nie bylo. Pewnie biedak mysli - CHE Komunista, towarzystwo tutaj niewdzieczne i ... jego zdaniem - chyba po prostu za glupie. Nawet Kot-Sznurek sie teraz bardzo martwi. Skorpionie - czy masz jakis pomysl, aby wyciagnac Ramilarda z tego niesamowitego stanu znudzenia? A moze ktos inny, tutaj obecny ma genialna idee??? Pozdrawiam Wszystkich (obecnych i nieobecnych) ELISA czas wpisu: 2009-02-21 16:57:26 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1381 | Drogi Ramilardzie - jestes znudzony... To rzeczywiscie KATASTROFA. Ale w mysl zasady, ze NADZIEJA NIGDY NIE JEST FALSZYWA, oto kilka porad Kota-Sznurka: 1. Idz do kuchni i walnij czajnik do herbaty tak zdrowo w dziob. 2. Spojrz na rybki w akwarium i pomysl, ktora moze kandydowac na Pokojowa Nagrode Nobla. 3. Zapukaj do drzwi sasiada i powiedz mu to, co juz dawno chciales mu wygarnac - mianowicie, ze olewasz jego nowa wiertarke i wcale nie chcesz jej pozyczac. 4. Na koniec - rozbierz sie do naga i ... pilnuj ubrania spiewajac w rytm marsza radezkiego piosenke "W czasie deszczu dzieci sie nudza..." Jak myslisz - uda Ci sie tutaj napisac, czy porady Kota-Sznurka usunely Twoj niesamowity stan znudzenia? Pozdrawiam (obecnych i nieobecnych) ELISA czas wpisu: 2009-02-21 16:51:00 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1380 | Pleciesz coś... Ramilard znudzony czas wpisu: 2009-02-20 19:53:45 adres wpisu: *.chello.pl |
1379 | Znaczenie tego klasycznego (nizej opisanego) eksperymentu dla neurokongnitiwistyki spolecznej zapewne zostanie docenione dopiero po wielu latach, ale mysle Ramilardzie, ze czujaesz sluszna potrzebe ostrzegania nawet swoich WROGOW (tutaj El Skorpiona) przede mna. A tak na marginesie - Kot-Sznurek mnie pyta, dlaczego Ty sie tak dobrze czujesz w tak podlym i zepsutym towarzystwie? Co moglabym mu odpowiedziec? Tylko sie prosze nie OBRAZAJ - to nudne! Pozdrawiam wszystkich (obecnych i nieobecnych) PS. Ramilardzie - odkurzylam Slownik Wyrazow Obcych i przed pojeciem "nimfomania", jest slowo "nimbus" (chmura deszczowa). jak myslisz, czy ma to jakies znaczenie??? ELISA czas wpisu: 2009-02-20 15:19:53 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1378 | Kochany Ramilardzie, widze, ze jednak znasz sie na Kobietach! Po stosunkowo krotkiej wymianie zdan + skapych informacjach - jestes w stanie okreslic ich "charakter" dochadzac do wrecz blyskawicznych wnioskow. Masz absolutna racje - pozory NIE myla! Naleze do kobiet, przed ktorymi Twoja MAMA Cie juz zawsze ostrzegala! Zdradze Ci jeszcze jedna z moich tajemnic (ale nikomu nie powtarzaj!). Otoz wychodzac na polowanie nimfomanki, zakladam wysokie, lakierowane szpilki (kolor do uzgodnienia). Po osaczeniu meskiej ofiary (czyt. po akcie), wbijam ostry obcas mojego bucika w szyje delikwenta i wypijam jego goraca krew (mniam!). Potem cwiartuje cialo na blacie kuchennym. Towarzyszy mi przy tym Kot-Sznurek oblizujac rozowa mordke. Zamrazam porcje mieska w piwnicznej zamrazarce, a nadwyzki sprzedaje w sklepie "Biedronka", gdzie szefem dzialu jest szwagier Kota-Sznurka. (A propos - co jadles dzisiaj na obiad?) ELISA czas wpisu: 2009-02-20 15:12:51 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |