1427 | Człowieku, czy ty wiesz co ty za głupoty tu wypisujesz? "Wychowywac dzieci w duchu Che"? Twój wielki guru Che zwykła mawiać że "broń myśliwska jest po to, żeby z niej strzelać do cywilów z okien" czy coś w tym stylu, własnoręcznie zamordował ponad 2000 ludzi, to jest komunistyczny zbrodniarz nie lepszy od stalina i hitlera! zastanów się co wypisujesz... Siekierka czas wpisu: 2009-05-11 22:21:08 adres wpisu: 77.223.233.* |
1426 | Błąd w rozumowaniu Kaczorze – zarabiają WSZYSCY, ale w sposób proporcjonalny do: - wykonywanej pracy, - udziału w przedsiębiorstwie, Nie dziw się, że prezes zarabia o dwa zera więcej niż operator JEGO koparki w JEGO firmie. Zazdrościsz mu? To rusz głową i pomyśl, jak rozkręcić interes, by samemu mieć własną firmę i też zarabiać więcej. Na tym polega wolny rynek – ludzie patrzą jak bogacze stają się jeszcze bogatsi i sami zastanawiają się co zrobić, by też być bogaczami. W socjalizmie – na odwrót, żeruje się na niskim uczuciu zawiści a cała energia poświęcana jest na „odbieranie bogatym”. Nie chodzi o to, „żeby nie było biednych” lecz o to, „by nie było bogatych”. To jest jedna, choć nie jedyna przyczyna tego, że socjalizm był zawsze „gospodarką niedoborów” i prawdziwym rajem dla miernot. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-05-10 22:14:16 adres wpisu: *.chello.pl |
1425 | Zarabiaja nie ci którzy siedza w biurze ale ci ktorzy produkuja ten towar wiec to oni powinni byc najwaznieszym podmiotem w firmie. Co do tego prezesa to mialem trzech i zaden sie nei przemeczal. A co do naszego kraju to ogolnie cale prawo jest do dupy. Kaczor czas wpisu: 2009-05-10 13:20:50 adres wpisu: 88.220.44.* |
1424 | E tam, jak zwykle przesadzasz, jaki tam kanibalizm? Istotnie, ustrój nie jest w pełni wolnorynkowy, bo za wiele jeszcze zostało reliktów socjalizmu, państwo za bardzo wtrąca się w gospodarkę, za duże podatki, armia urzędników, chmara oszustów wyłudza pieniądze z ZUS-u, zasiłki dla nierobów… Ale jak kto ma głowę na karku, to i w takich warunkach sobie poradzi! Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-05-09 19:25:30 adres wpisu: *.chello.pl |
1423 | To są właśnie owe upiory peerelowskiej edukacji. Otóż prezes zawsze robi więcej niż pracownicy a już najwięcej prezes będący jednocześnie właścicielem firmy. W jego wypadku praktycznie tylko czas kiedy śpi głębokim snem można uznać za nie poświęcony firmie. Podejmowanie decyzji, ogarnianie tego wszystkiego jest ważniejsze niż wykonywanie pojedynczych czynności, które składają się działalność firmy. Tak jak na wojnie – generał nie strzela i nie zabija, ale jest znacznie cenniejszy od zwykłego sołdata. Praca jest towarem a każdy towar ma swoją wartość. Wartość towaru ustalasz w bardzo prosty sposób – jest to kwota, którą ktoś jest skłonny za niego zapłacić. Najczęściej różni się ona znacznie od tej, jaką chciałbyś uzyskać jako sprzedawca. Konsultantka w banku zarabia więcej od mechanika w warsztacie? Widocznie jest ktoś skłonny zapłacić za jej pracę więcej niż mechanikowi, czyli jej praca jest cenniejszym towarem. Zazdrościsz pensji konsultantkom? Przekwalifikuj się i popróbuj sił w tym fachu! Tylko nie jęcz i nie narzekaj, bo nigdzie nie zagrzejesz miejsca. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-05-07 22:06:42 adres wpisu: *.chello.pl |
1422 | To właśnie Ty sie mylisz. Gdzie widziales tyle zakladów gdzie szef robi wiecej niz pracownicy. Moze jest 10% takich zakladow ale watpie. Zawsze jest tak ze prezez ma ludzi od wszystkiego i sam podejmuje tylko wazne decyzje a i tak najwiecej kasy ciagnie. Co do pracy i zarobkow. Gdzie jak gdzie ale w dzisiejszej kapitalistycznej polsce człowiek nigdzie nie zarabia porownywalnie tyle ile pracuje np. konsultanka banku PKO dostaje 2200 na reke na wejsciu. Natomiast mechanik po zawodowce 1500 na wejsciu.I gdzie siedzenie i gadanie przez telefon a remontowanie samochodow. Kaczor gg:914149 czas wpisu: 2009-05-07 21:30:23 adres wpisu: 88.220.44.* |
1421 | Mylisz się. To właśnie ludzie pracy w Polsce i gdzie indziej - zarabiają pieniądze. Nie wszyscy jednakowe, ale też nigdy nie było na świecie równości. Prezesi spółek i wielkich banków – zdecydowanie większe niż właściciele małych zakładów samochodowych, ci ostatni natomiast większe niż kopiący rowy czy dokręcający śruby w fabryce. Każdy jednak otrzymuje pieniądze za swoją pracę, a że właściciel firmy poświęca swojej firmie znacznie więcej czasu i energii niż wynajęci przez niego pracownicy – toteż jako człowiek pracy otrzymuje za swoją pracę lepsze pieniądze. Ludzie wyjeżdżają z Polski w poszukiwaniu pracy? Świetnie, to oznacza, że zaczęli robić użytek z własnej głowy i się cenią. Wiem, że chciałbyś ich siłą zatrzymać, ale tu nie Kuba czy Korea Pn., gdzie komuniści zatrzymują swoich przypisanych do gleby niewolników. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-05-03 20:38:20 adres wpisu: *.chello.pl |
1420 | „nienawiść do WSZYSTKIEGO co polskie” Histeryzujesz, twardy do bólu realisto. Jest wiele fajnych rzeczy, które mi się w Polsce podobają: ser oscypek, żurek na białej kiełbasie, łatwe i tanie polskie dziewczyny. Faktem jest natomiast, że postawa takich jak ty, mających się za źrenicę polskości i patriotyzmu wzbudza moje rozbawienie. Rozbawienie a nie nienawiść Za co miałbym cię nienawidzić? Za te erupcje bezsilnej wściekłości? Za nieporadność językową? Za nieumiejętność logicznego argumentowania swoich racji? A może za tą żałosną próbkę grafomanii w ostatniej linijce będącej parafrazą z mazurka Dąbrowskiego? To są powody do śmiechu a nie do nienawiści. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-25 10:43:37 adres wpisu: *.chello.pl |
1419 | Przechodząc natomiast do konkretów – ja jestem w stanie na potwierdzenie swoich słów o tchórzliwości WP w kampanii 1939 podawać konkretne fakty, daty, liczby, dokumenty. Ty, poza swoim „świętym oburzeniem” nie jesteś w stanie napisać NIC. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-25 10:41:51 adres wpisu: *.chello.pl |
1418 | „Za takie słowa należałaby Ci się ,,czapa" To tyle w temacie sławnej tolerancji skorpiona i szacunku dla odmiennych poglądów. Orzeł w koronie był godłem II RP zaś orzeł bez korony godłem PRL. Ci którzy walczyli (słabo, ale zawsze) o II RP chcieli mieć jak najmniej wspólnego z PRL-em, twoją ojczyzną skorpionie. PRL zresztą przez znaczną część swojego istnienia gnoił obrońców II RP jak tylko mógł, wielu zakatowawszy. Zdecyduj się więc, o jaka ojczyznę ci chodzi? Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-22 22:32:37 adres wpisu: *.chello.pl |
1417 | Brak wiedzy można przeboleć natomiast nieumiejętność logicznego myślenia jest kompromitacją. Istotnie, 17 września narodowi socjaliści podali ręce socjalistom sowieckim, ale nie zmienia to faktu, że WP było tchórzliwe grubo przed tą datą. 17 Polska była już skończona, w niewoli niemieckiej znalazły się dziesiątki tysięcy jeńców (walczyli ponoć do ostatniego) masa nieuszkodzonej broni i tony amunicja (sławne walki do ostatniego naboju!). Jeśli ty uznajesz za odważnych ludzi, którzy już w pierwszych dniach wojny poddają się całymi oddziałami, to twoja sprawa, ja ich nazywam odważnymi inaczej Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-22 22:31:40 adres wpisu: *.chello.pl |
1416 | Oczywiście, są to fakty, które można dość łatwo sprawdzić, ale burzą bogoojczyźniany, nieskazitelny obraz „dzielnych Polaków”, więc większość ludzi nie jest w stanie przyjąć ich do wiadomości. Wolą żyć w miłej bańce samozakłamania. Nie potrafią dokonać wyboru pomiędzy prawdą a dobrym samopoczuciem. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-22 22:30:42 adres wpisu: *.chello.pl |
1415 | Bawisz mnie skorpionie swoimi bezsilnymi pogróżkami. Oczywiście, że WP było tchórzliwe, choć nie dowiesz się tego z propagandowych czytanek i bogaojczyźnianych filmów. Ku „pokrzepieniu serc” podczas II wś Polacy stworzyli nieprawdopodobną ilość kłamstw, z których wynikało niemalże, że już we wrześniu 39 prawie weszli do Berlina. Rzetelne źródła nie pozostawiają wątpliwości – WP poddawało się tysiącami już w pierwszych dniach kampanii. Korpus Guderiana wykonał w 5 dni zadania przewidziane na 10, wziął tysiące jeńców przy stracie własnej 150 zabitych! W monografiach niemieckich jednostek powtarza się jeden motyw – niskie morale Polaków, sami Niemcy byli zaskoczeni słabością wojska polskiego. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-21 17:47:20 adres wpisu: *.chello.pl |
1414 | Niskie morale Polaków w kampanii 1939 r. było jedną z przyczyn, dla których Hitler nie zdecydował się na powołanie marionetkowego państwa polskiego, bo nie jest prawdą, jakoby Polacy byli jedynym nieugiętym narodem w Europie, który nie miał swoich Quislingów. Owszem miał, choćby Studnicki, tylko Hitler nie chciał gadać ze słabeuszami. Uznał, że nie przydadzą mu się nawet jako wojska pomocnicze. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-21 17:46:40 adres wpisu: *.chello.pl |
1413 | Niestety źle sobie dobieracie idoli. "Wielki Che" mordował, palił i gwałcił do tego przyczynił się do powstania reżimu komunistycznego na Kubie, który trwa do dziś. Naprawde "wielkim" był, tak samo jak Bin Laden i inne oszołomy, mordujące niewinnych ludzi dla własnej, obłąkanej ideologi. Ale cóż to skoro tak fajnie wygląda na koszulce i ma odlotową ksywkę... sebo106 czas wpisu: 2009-04-21 15:34:10 adres wpisu: 87.105.189.* |
1412 | Na ile wiem, to Japonia do dzisiaj jest w stanie wojny z... Rosjanami (nie podpisali ukladu pokojowego w tamtych czasach). W tym przypadku moj Kot-Sznurek musi przyznac racje Ramilardowi - nie bylo innej rady na tych "Skosnookich", ale... gdyby nie te bomby atomowe - to ... Chinczycy by nam dzisiaj srodowiska nie zatruwali... Pozdrawiam wszystkich obecnych (i nieobecnych) ELISA czas wpisu: 2009-04-16 21:42:14 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1411 | W momencie zrzucenia obu bomb atomowych Cesarstwo na pewno nie było jeszcze „pokonane„ jak napisałeś. Wojnę przegrywało i przegrało by ją ostatecznie, ale rodziło się pytanie o koszty. W tym „nie istniejącym ” kraju stało jeszcze ponad 60 dywizji, gotowych do obrony a trzeba pamiętać, że armia japońska to nie było tchórzliwe WP z 1939 roku, lecz żołnierze bijący się faktycznie do ostatniego. Klasyczny desant i walki lądowe pochłonęły by wedle bardzo ostrożnych szacunków daleko więcej ofiar, zwłaszcza po stronie USA. Stany stosują kupiecka zasadę wielkiego Machiawellego - przemocy nie należy nadużywać, ale jeśli już do tego dochodzi, trzeba być zdecydowanym! Były to jedyne przypadki zastosowania grozy atomu w historii, nie wiem o jakich innych grzeszkach na koncie piszesz. Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-15 18:08:31 adres wpisu: *.chello.pl |
1410 | Pytasz Elizo co tu tak mało życia? Istotnie, na niejednym cmentarzu więcej wigoru niż na tej stronie, ale dziwić to nie powinno. W końcu główny jej bohater od czterech dziesięcioleci jest „żywy inaczej”, głoszona przez niego ideologia znalazła się na historycznym śmietniku jako bankrut, toteż wesoło tu jak w trupiarni. Żywotność stronki odpowiada jednym słowem tematyce, jaką się zajmuje Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-12 13:42:40 adres wpisu: *.chello.pl |
1409 | Stany zaaplikowały coś Japonii… Domyślam się, że ten drugi raz, to chodziło ci o pokonanie Cesarstwa w II wojnie ale co miałeś na myśli pisząc „dwukrotnie”, gdzie był ten „pierwszy raz”? Bo chyba nie o wycieczkę czterech korwet komandora Perre’go w XIX wieku idzie? Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-04-12 13:37:23 adres wpisu: *.chello.pl |
1408 | Aj dzieciaki dzieciaki morderce gloryfikujecie. Krzyzowiec czas wpisu: 2009-04-11 10:15:46 adres wpisu: *.sta.vectranet.pl |
1407 | Dziekuje Skorpionie... Dziekuje ... wiosennie. Jestes wspanialym... mezczyzna... i tak trzymac! A Kot-Sznurek oczywiscie zadowolony z ... pieszczot. Pozdrawiam wszystkich obecnych (i nieobecnych) ELISA czas wpisu: 2009-04-09 22:58:57 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1406 | A co tutaj tak malo zycia? Skladam wszystkim obecnym (i nieobecnym) jak najlepsze zyczenia Swiateczno-Wiosenne. Zajaczkow kolorowych i wesolych jajek. Kot-Sznurek macha lapka i zyczy przede wszystkim Skorpionowi - tego czego on sam sobie zyczy.... Mile pozdrowienia rowniez dla Ramilarda... ELISA czas wpisu: 2009-04-08 20:54:10 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |
1405 | Ubawiłem się setnie wczoraj tym postem o 2012 roku, coś jeszcze dopiszę. Na świecie istnieje całe mnóstwo różnych freaków będących autorami najdzikszych pomysłów: o spisku rządu USA ukrywającym kosmitów (Roswell), Atlantydzie, końcu świata, Ziemi pustej w środku, potworze z Loch Ness, przepowiedni Majów i.t.d, i.t.d. …. Zasada prosta – nawet najgłupsza teoria jest w stanie znaleźć grono zagorzałych zwolenników. Jedna kilkunastu, inna tysiące, jeszcze inna – miliony. Tak było w przeszłości i wszystko na to wskazuje – tak też będzie w przyszłości. To jest obszar badań dla psychologów społecznych, socjologów i psychiatrów. Jesteś Skorpionie wspaniałym materiałem badawczym. Jeden tekst w internetowym tabloidzie – i już strach zajrzał ci w oczy. Warto nadmienić, że wszelkie, podkreślam WSZELKIE, koncepcje tzw. lewicy, czy to socjalistów, anarchistów, komunistów czy kogo tam, należą do tej właśnie kategorii - bzdur, które zyskały grono zwolenników (wyznawców raczej). Ramilard de Elite czas wpisu: 2009-03-20 18:12:26 adres wpisu: *.chello.pl |
1404 | Świetny biznes z tą nową Arką! Bardzo mi się gość podoba, potrafi zbijać niezłą kasę na bezmyślności ludzkiej. Ileż to już razy w historii na sztucznie podsycanym strachu motłochu zbijano fortuny! Sądziłem, że Polska, kraj dość biedny, jest w miarę uodporniona na takie głupoty, ale patrząc na nerwową, reakcję El skorpiona, dochodzę do wniosku, że może i u nas na fali histerii 2012 da się zakręcić jakieś lody, kto wie? Ramilard de Vries czas wpisu: 2009-03-19 22:00:09 adres wpisu: *.chello.pl |
1403 | Ramilardzie, uzywajac slowa "sprawa", rownie dobrze powinnam powiedziec TEMAT. Sorry. Ale nie nie udawaj prosze, ze mnie nie zrozumiales. Jezeli chodzi o EGOIZM (ja uzylam tu specjalnie slowo "egoman") - zgadzam sie z Toba. Mna w zyciu kieruja glownie egoistyczne pobudki. Mysle, ze jezeli mi jest dobrze... to dobrze mi tak... i innym wowczas rowniez jest ze mna, mniej lub bardziej dobrze... A gdybys Ty wiedzial, jakim ogromnym egoista jest Kot-Sznurek - mucha nie siada! - i dlatego go kocham. Ale... Mysle, ze nie mosisz tutaj wobec nikogo uzywac takich slow jak: "polglowek" itp. Bylabym sklonna stracic szacunek do Ciebie... Natomiast "EGOTYZM"? - czy nie jestesmy wszyscy troche... gaga? (Patrz: maly Narcyz). Pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych. Ps. Kot-sznurek jest absolutnie Twojego zdania, odnosnie Menü w Chinach - zjedliby biedaka z ogonem i wasami, albo.... wpakowaliby w wagonik z napisem Marllboro i sprzedali na stadionie. ELISA czas wpisu: 2009-03-18 01:26:36 adres wpisu: *.dip.t-dialin.net |