250 | Na poczcie w Szcebrzeszynie pani się wydziera na Bogu ducha winnych emerytów i rencistów którzy przyszli po swoje emerytury i renty. nuna czas wpisu: 2004-03-15 12:19:44 |
249 | Dla Tomka Pani z poczty już nie wrzeszczy, bo ludzie w Polsce zaczynają szanować pracęJ, stąd i kultura w narodzie wzrasta. Najbardziej można to zaobserwować na stacjach paliw pewnej firmy, której nazwy nie wymienię. Pani z poczty mimo że ze starej epoki /goździk na dzień kobiet/ też zaczyna rozumieć, że czasy się zmieniają. Oprócz załatwienia poczty możesz kupić u niej dodatkowo inne produkty. Co do pijaczków są wszędzie nie tylko u nas. Chyba Tomku nie bywasz zbyt często w rodzinnych stronach. Myślę jednak, że turysta może czuć się bezpiecznie w Szczebrzeszynie. Poza tym nie ma takiego drugiego miejsca na świecie i dlatego tu mieszkam. Dziwi mnie jednak to, że skoro tak bardzo kochasz to miasto nie mieszkasz w nim dzisiaj. Pozdrawiam Wszystkich Ps./Obyśmy doczekali inwazji obcych, a wtedy będzie zapotrzebowanie rynku:)/ Silver czas wpisu: 2004-03-15 11:01:37 |
248 | SKIERBIESZÓW CHCE RYWALIZOWAĆ W TURYSTCE, SPORCIE I REKREACJI Z KRASNOBRODEM, SUŚCEM I ZWIERZYŃCEM Ponad 20 procent bezrobocia, starzejąca się ludność, z roku na rok pustoszejące wsie – oto obraz liczącej niespełna 6 tysięcy mieszkańców gminy Skierbieszów. Wójt Mieczysław Bartoń sprawujący tu władzę już czwartą kadencję, jedyną szansę na zatrzymanie młodych ludzi w gminie widzi w stworzeniu im nadziei na lepsze życie. Uważa, że taką szansą jest turystyka. Skierbieszów i jego okolice mają bowiem nieodkryte jeszcze przez wczasowiczów i niezagospodarowane przez mieszkańców gminy malownicze tereny. Krajobrazy w niektórych zakątkach tego regionu w niczym nie ustępują najbardziej urokliwym miejscom w Bieszczadach czy na Roztoczu. – Stawiamy na turystykę i agroturystykę. Nie mamy kompleksu Zwierzyńca, Krasnobrodu czy Suśca. Blisko 90 procent obszaru gminy zajmują wszak parki krajobrazowe. Chcemy te walory przyrodnicze i krajoznawcze wykorzystać. Dlatego opracowaliśmy nowy program turystycznego zagospodarowania gminy, który zawiera ciekawe inwestycje. Utworzymy m.in. ścieżki edukacyjne w rezerwacie Braczówka, w oparciu o współpracę z Roztoczańskim Parkiem Narodowym i Muzeum Wsi Lubelskiej, zbudujemy skansen uwzględniając lokalne tradycje. Myślimy również o uruchomieniu trasy wzdłuż rzeki Wolica, zawierającej ponad 30 niepowtarzalnych źródeł bogatych w składniki mineralne. Największą jednak szansą dla Skierbieszowa jest budowa zbiornika wodnego mającego blisko 160 hektarów i przylegającego do granic osady – mówi wójt Mieczysław Bartoń. W sprawie tej inwestycji wójt szuka wsparcia w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie i Narodowym Funduszu Zdrowia. Poszukuje też możliwości zdobycia pieniędzy z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. – Proszę zobaczyć, jaką tam na łąkach mamy naturalną nieckę na zbudowanie zalewu, który w przyszłości dałby życie niemal wszystkim mieszkańcom Skierbieszowa i okolicznych wsi – poka Dg czas wpisu: 2004-03-15 10:13:09 |
247 | Do Burmistrza Szczebrzeszyna list od szczebrzeskiego kangura z Australii! Jestem w podrozy po polnocnej Australii i mam ograniczony dostep do i nternetu stad opoznienia w korespondencji. A w koncu zyjemy tu “do gory nogami” wiec wiesz jak to jest. Wszystko prawie na opak… Dzieki serdeczne za wiele pochlebnych slow skierowanych do mnie osobiscie, co po moich cierpkich slowach pisanych do Ciebie jest dla mnie milym zaskoczeniem. Jak z tego widac, jestes osoba na tyle subtelna, ze odczules moje i ntencje co do checi znalezienia wlasciwej platformy dyskusji na NASZEJ stronie z wladzami miasta. Mysle ze list do mnie zacheci wielu i nnych do szczerej wymiany konstruktywnych opinii na lamach i nternetu. Twoj list i jego niekonwencjonalny ton zacheca mnie do szczerych reflekscii na temat Twojej odpowiedzi do Tomka Panczyka i i nnych ludzi piszacych na naszej stronie. Jako osoba prywatna mozesz i powinnienes sie oburzyc na zlosliwe i i roniczne teksty pod Twoim adresem. Jako Burmistrz miasta piastujacy swa funkcje z wlasnej woli powinnienes podejsc do listow bez cienia oburzenia i zlosci. Twoj list do Tomka Panczyka odbieram jako bardzo ostra prawie arogancka odpowiedz “wladzy” na krytyke tego co dzieje sie na Twoim terenie. List jest Twoja reakcja na sprawy ktore powinny byc sprawa ogolu. Tomek tak jak ja kiedys w pszeszlosci jest emigrantem goraco pragnacym aby jego rodzinne strony kwitly i rozwijaly sie lepiej niz i nne miejsca na ziemi. Mialem przyjemnosc spotkac mlode polskie malzenstwo na obczyznie. Tomka jego zone i maloletniego syna w USA pol roku temu. Wierz mi Marian – trudno znalezc wiekszego patriote jak on. Caly czas mysli o tym co powinien zrobic aby jego syn dorastal w jego rodzinnym Szczebrzeszynie, w atmosferze i otoczeniu z ktorego pochodzi. Wsrod ludzi mowiacych jego jezykiem. Jego obecna sytuacja nie pozwala mu na to. Nie chce sie rozpisywac na ten temat, pragne tylko aby Klajn Andrzej czas wpisu: 2004-03-13 03:19:48 |
246 | Kochani! Ale sie porobilo... Nie zachowuje sie jak obrazona dziewica i poprosze Wielce Sznownego Burmistrza o odrobine szacunku. Ja Pana nie "tykam". Na tym rowniez pragnalbym zakonczyc tworcza wymiane mysli, ktora nie prowadzi do nikad. Opadly mi rece, jak mnie Burmistrz potraktowal "per noga". Tak jakbym to ja odpowiadal za wpisy w tej ksiedze. Cenzuruje tylko wulgaryzmy. Za tresc listow redakcja nie odpowiada. Analizowalem rowniez moj poprzedni list do Burmistrza i nie zauwazylem ataku na Jego osobe. To nie w moim stylu. Kazdy widzi jednak co chce. Za to ja widze, ze to burmistrz robi sobie osobiste wycieczki. Ostatnio mi dziekowal "za taka promocje". Teraz mowi ze zwariowalem, grozi palcem Freemanowi i Leszkowi. Ciesze sie jednak niezmiernie, ze cos sie dzieje. Dzisiaj na przyklad dostalem emailem krotkie sprawozdanie ze spotkania na temat rozwoju miasta, ktore odbylo sie w Urzedzie Miejskim. Tak wiec cale to zamieszanie przynosi jakies efekty. Ja ze zdwojona sila zabieram sie za moje tlumaczenia czy to sie komus podoba czy nie. Dziekuje za czas, ktory poswiecacie calej sprawie. Do uslyszenia. P.S. Boje sie tylko jednego: pani Malgorzata zrobi dobra promocje Szczebrzeszyna, ludziska przyjada i rece im opadna jak wydrze sie na nich pani z poczty, albo poszarpia ich pijaczki z rynku. I wiecej nie wroca. Wiec cieszmy sie, ale tez przygotujmy sie na wizyte turystow. Tomasz Panczyk czas wpisu: 2004-03-13 02:41:05 |
245 | No i co Tomku zachowujesz się jak obrażona dziewica i chcesz zlikwidować stronę – chyba zwariowałeś. Przecież widzisz, że zaczynamy promować Szczebrzeszyn. Masz przecież tego wyraźny dowód. Jeśli ktoś taki jak pani Małgorzata Larecka zainteresowała się Szczebrzeszynem to już nasz wspólny sukces. Myślę, że profesjonalizm Pani Lareckiej i jej zaangażowanie w sprawy Szczebrzeszyna o czym pisze w liście spowoduje rozreklamowanie naszego miasta i regionu. W naszym dobrze pojętym interesie życzę Jej aby zamierzenia promocyjne dotyczące Szczebrzeszyna i Roztocza zakończyły się powodzeniem. Serdecznie dziękuję Pani Małgosiu. Niech się Pani wszystko spełnia. Nareszcie rozpocznie się dobra praca dla „chrząszczowego grodu”. A Leszek Balicki – nie polemizuję z Nim, bo wszystko poprzekręcał - szkoda słów. Nie winię nikogo za tłumaczenie książek. Nie winię uczonych. A pismak to pewien pseudodziennikarz z lokalnej prasy. To nie wyliczanka pobożnych życzeń – a realne potrzeby. Mój apel o załatwienie pieniędzy dla Szczebrzeszyna nie powinien chyba Tomka obrazić, przecież On sam pisze o utworzeniu fundacji, co jest bardzo dobrym pomysłem. A to,że Leszku czerpiesz dla Siebie satysfakcję : że ” Burmistrz i jego filozofia do wyborów” to Twoja sprawa. Mimo wszystko ja nie życzę Ci nic złego, wprost przeciwnie. Nie lubię delektować się czyimiś niepowodzeniami. A to że się wściekłem na słowa Filipa jest chyba zrozumiałe. Może jesteśmy w Szczebrzeszynie biedni, ale nie jesteśmy nędznikami. A Pan Freeman niech sobie w końcu popisze różne rzeczy, niekoniecznie prawdziwe. Dziękuję Andrzejowi Klajnowi za mądry i rozsądny list do Tomka. Pozdrowienia dla wszystkich Marian Mazur czas wpisu: 2004-03-12 14:50:16 |
244 | Debata kulturalno - turystyczna - Szczebrzeszyn W środę (10 marca br.) odbyło się spotkanie władz Szczebrzeszyna, w tym radnych,a także konserwatora zabytków, przedstawiciela Parków Krajobrazowych Zamojszczyzny, ornitologa oraz wojewódzkiego konserwatora przyrody z artystami, historykami, dyrektorami szkół, społecznikami i twórcami z gminy Szczebrzeszyn. Celem spotkania była wspólna debata nad przyszłością kulturalno - turystyczną gminy Szczebrzeszyn. W spotkaniu wzięło udział ponad 40 osób. Tematem przewodnim rozmów było omówienie propozycji przedstawionych m.in. przez Grzegorza Króla - artystę malarza ze Szczebrzeszyna, który zabiega o utworzenie na szczebrzeszyńskich łąkach rezerwatu przyrody. Król przedstawił swoje pomysły w kilkunastu punktach. Na temat rezerwatu wypowiadał się także ornitolog - Przemysław Stachyra z Zamościa, który podkreślał konieczność utworzenia rezerwatu ze względu na wyjątkowe walory przyrodnicze doliny rzeki Wieprz, zapewnił jednocześnie, że utworzenie rezerwatu nie zachamuje rozwoju rolniczo - przemysłowego Szczebrzeszyna. Zapowiedział również złożenie formalnego wniosku o utworzenie takiego rezerwatu. W sprawie rezerwatu zabrał również głos Wojewódzki Konserwator Przyrody - Beata Sielewicz, która m.in. wyjaśniła procedurę powstania rezerwatu. Na spotkaniu omówiona została także sprawa zabytków Szczebrzeszyna m.in. cerkwi i zabytkowych drzwi, które - jak wyjaśniła Grażyna Żurawicka z Zamojskiej Delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Zamościu - przechowywane są u konserwatora i nie będą ponownie wstawione do cerkwi dopóki nie zostaną uregulowane sprawy własnościowe obiektu. Z kolei Alina Anasiewicz z Parków Krajobrazowych Zamojszczyzny zapowiedziała uroczyste otwarcie w Szczebrzeszynie ścieżki historyczno - przyrodniczej ze Szczebrzeszyna do Kawęczynka. Ponadto na spotkaniu została poruszona sprawa powstania w Szczebrzeszynie muzeum; pojawił się także kontrowersyjny pomysł przeniesienia kamiennej kapliczki, stoją Dg czas wpisu: 2004-03-12 08:22:28 |
243 | Szanowny Panie Tomku, podzielam opinie moich poprzednikow, ze powinien pan kontinuowac te ksiege. To jest najlepsza czesc polemiki, ze mozemy podzielic sie roznymi/skrajnymi opiniami. Nalezy jedynie odnosic sie z szacunkiem do oponentow i ich opini, i unikac osobistych dogryzek. Osobiscie uwazam, ze strona jest ciekawa, chetnie pokazuje ja obcokrajowcom, a takze pobudza nas, bylych mieszkancow Szczebrzeszyna do refleksji nad tym co sie tam dzieje. Ostatnie listy pomiedzy p.Andrzejem, p.Tomkiem i p.Burmistrzem wywolaly goraca dyskusje wsrod moich znajomych. Zgadzam sie ze stanowiskiem p. Burmistrza, ze sytuacja ekonomiczna jest trudna, ze ciezko jest wiekszosci myslec o przyszlosci rozwoju turystyki gdy przytlacza ich szarosc zycia codziennego,(brezrobocie, rosnace koszty utrzymania, etc.), ale wiemy z histori, ze polacy radzili sobie w gorszych sytuacjach gdy widzieli cel i skutki, i przekonywujacego przywodce. Zdaje sobie sprawe, ze trudno jest przyjac krytyke od tych ktorzy tam nie mieszkaja, ale ci ludzie widza problemy nad ktorymi obecni mieszkancy przeszli do porzadku dziennego. Pniewaz mamy inne doswiadczenia, mozemy tez przyniesc nowe spojrzenie na problem i jego rozwizanie. Moim zdaniem pierwszym krokiem powinno byc przekonanie obecnych mieszkancow Szczebrzeszyna do koniecznosci i mozliwosci rozwoju turystyki w naszym rejonie. Moze p. Burmistrz powinien podzielic sie opiniami z internetu z rada miejska lub gminna, ktore mysle maja wplyw na podjete decyzje, a nie brac ich tylko osbiscie. Zgadzam sie, ze potrzebny jest rozwoj Szczebrzeszyna i okolicy, ale jesli fundusze sa ograniczone to lepiej azczec od centrum, a nie obzezy. Kto sie zatrzyma w Kaweczynku, jesli nie ma co zobaczyc w Szczebrzeszynie?; ilu turystow bedzie tracic czas i benzyne na jazde w ta i z powrotem? Mysle, ze szybko znalazlyby sie prywatne kwatery w centrum miasta, gdyby byli turysci. Turysci sa czesto uciazliwi, poszukuja informacji, a z doswiadczenia wiem ze mieszkancy Szczebrzeszy Elzbieta Michalska-Hrynkiewicz czas wpisu: 2004-03-12 05:21:28 |
242 | Szanowny Panie Tomku Od jakiegos juz czasu sledze juz Panska polemike z Burmistrzem Szczebrzeszyna. Zauwazylem w listach Burmistrza,ze Wasza troska o przyszlosc miasta, ktorego od urodzenia jestem mieszkancem odbiera tylko i wylacznie jako osobisty atak na wlasna osobe, na stanowisko, ktore piastuje. To smutne,ze ten facet kompletnie nie rozumie Waszych intencji, ktore juz na poczatku wydaly mi sie oczywiste. Zazdroszcze ma tego spojrzenia na sprawy naszego miasta z oddali (przypominaja mi sie tu telewizyjne programy Jana Nowaka Jezioranskiego - "Polska z oddali"). Dzieki temu forum spojrzalem na Szczebrzeszyn z oddali (niezly tytul - "Szczebrzeszyn z oddali"), zauwazylem wiele rzeczy,ktorych nie widzialem wczesniej, zyjac tu na codzien nie widze spraw tak wyraznie, jak Wy. Stad ta moja zazdrosc. Od poczatku kadencji obecnego Burmistrza slysze tylko slowa, slowa, slowa.... Zarowno w przedwyborczych obietnicach jak i w pozniejszych publikacjach prasowych nie zauwazylem zadnego spojnego planu rozwoju miasta, rozwoju turystyki w szczegolnosci. Byly to jedynie jakies luzne pomysly,czesto oderwane od rzeczywistosci, kompletnie nie powiazane ze soba,wymyslone jakby na "kolanie". Mija prawie poltora roku,a jakos trudno zauwazyc, by dzialo sie cos o czym Burmistrz czasami mowil. Boje sie ze, jak pisalem wczesniej, to sa tylko slowa. Wymyslone na poczekaniu,aby "zamknac gebe" jakims nawiedzonym facetom piszacym jakies bzdury w internecie, facetom, ktorzy siedzac sobie daleko od Polski, nie majac kompletnie pojecia o realiach. Burmistrz z upodobaniem stosuje logike, ze nie wiele moze, ze nie wszystko od niego zalezy, ze nie ma pieniedzy....itd. Gdyby wszyscy stosowali taka logike, pewnie jeszcze zyli bysmy w jaskinach :). Mam nadzieje, ze ta "lawina" dyskusji na temat przyszlosci Szczebrzeszyna zmusi wladze miasta do troche innego spojrzenia na rozwoj Szczebrzeszyna, a internetowa dyskuja przelozy sie na konkretne pomysly. Bardzo sie ciesze,ze robicie te strone, a wasze z Freeman czas wpisu: 2004-03-12 00:20:02 |
241 | Tomasz! Też jestem zdania, że nie możesz zamknąć tej strony - uznałbyś, że nie jesteś już ze Szczebrzeszyna. Dostałeś wprawdzie nauczkę, że 1) władza ma zawsze rację, 2) jeśli władza nie ma racji - patrz punkt 1). A winni są: nieodpowidzialni pismacy, uczeni i ci,którzy tłumaczą jakieś książki oraz społeczeństwo rażące nieuzasadnonymi zarzutami. Wszyscy są na bakier z rozsądkiem. Tyle wynika z listów Burmistrza, p. Andrzeju! A zdanie zmienię, gdy zobaczę strategię rozwoju gminy, a nie wyliczankę pobożnych życzeń w tym propozycję abyś Ty załatwiał pieniądze. Tak więc Tomku: Szczebrzeszyn trwa - Burmistrz i jego filozofia - do wyborów. Szkoda słów. Trzymaj się Tomku! Leszek Balicki czas wpisu: 2004-03-11 12:29:19 |
240 | Do Burmistrza miasta Szczebrzeszyn. Szanowny Panie Burmistrzu! Piszę do Pana jako osoba całkiem postronna, o tyle zainteresowana problemami poruszanymi na stronie internetowej poświęconej miastu Szczebrzeszyn i okolicom, iż jestem dziennikarką od wielu lat zajmującą się tematyką turystyczną krajową i zagraniczną. Obecnie współpracuję z kilkoma pismami turystycznymi, bądź posiadającymi działy turystyczne (są to m.in. Poznaj Świat, PKP Kurier, Biznes i Turystyka). Uczestniczę też w przygotowaniu i promocji programu turystycznego – Parawpolskę, który emitowany jest w piątki w telewizyjnej jedynce. W br. Stowarzyszenie Dziennikarzy wyróżniło ten program pierwszą nagrodą za najlepszą promocję turystyczną kraju. I tak trafiłam na szczebrzeszyńską stronę – poszukując tematów do swych artykułów i wspomnianego programu. W ostatnich latach sporo podróżuję po świecie, interesując się także problematyką polonijną. Stąd tez wrazenia, z którymi pragnę się z panem podzielić po dość pasjonującej lekturze maili Pana i rozrzuconych po kraju i świecie Szczebrzeszakow. Sądzę, Panie Burmistrzu, że posiadając tak zagorzałych lokalnych patriotów gdzieś w dalekich stronach powinien się Pan czuć podbudowany tym faktem. Pierwszy list Pana zaadresowany do „Szanownych Panów”, nie wydał mi się zbyt budujący, natomiast drugi, skierowany do panów T. Pańczyka i A. Klajna, całkiem inny w tonie, napawa optymizmem, bowiem z jednej strony wyjaśnia Pan, całkiem słusznie i realistycznie, sytuację jaką niestety mamy w kraju. Jednocześnie zas, szczególnie widoczne jest to w dialogu z .p. A. Klajnem, wyciąga Pan po przyjacielsku dłon w kierunku osób, które, podobnie jak Pan, chcą coś dobrego zrobić dla swego rodzinnego miasta i kraju. A zapewniam Pana, ze jak dotąd, poznając sporo osób z Polonii, m.in. kilku krajów europejskich jak również Australii, takiego potencjału pragnacego cos dobrego zrobić dla swej właściwej Ojczyzny – nie spot Larecka Malgorzata czas wpisu: 2004-03-11 11:31:43 |
239 | Hi Tomek! Nie mozesz tak latwo “zamknac” strone Szczebrzeszyna. Za duzo tu zrobiles i za duzo ludzi liczy na to ze beda mieli w przyszlosci forum do spotkan internetowych i strone gdzie zobacza jak to miasto wyglada. A wiersze p. Jana? A mapa p. Jana? A wspomnienie innych ludzi? A nie zapomnij ze Burmistrz sam pisze do ciebie i innych wlasnie na tej stronie. Pisze onwiecej i bardziej uczuciowo niz na oficjalnej stronie miasta. Czyja to zasluga? Otwierajac strone w Internecie i kreujac FORUM GOSCI musisz sie liczyc z opiniami bardzo roznymi od twoich wlasnych. Burmistrz bardzo powaznie podszedl do tematu. A ze jemu nie podobala sie twoja krytyka wladz miejskich – wiec odpowiedzial ze swojej pozycji. i to ze jago krytyka jast ostra powinno cie tylko zmobilizowac do dalszej polemiki. Wiem ze nie masz czasu na takie dyskusje ale i Burmistrz tez musial sie “naglowkowac” niemalo nad odpowiedzia dla wszystkich czytelnikow forum. Burmistrz ( podobnie jak ty w ferworze polemiki) posuwa sie moze troche za daleko w ocenie negatywnych skutkow dla Szczebrzeszyna wyniklych z pewnych listow ) i utozsamia ciebie i twoja postawe ze strona wraz z jej listami. Ale pisze otwarcie o tym co on i wladze czuja i jak widza efekty spowodowane pewnymi listami . Jak pisalem poprzednio – sam nie jestem za ironicznym podesjciem do powaznych spraw bez dania konkretnej propozycji jak taka sprawe rozwiazac i bez podpisania sie pelnym nazwiskiem pod swoim listem. Burmistrz broni siebie i swoje wladze co jest zrozumiele. Mysle ze najwyzszy czas aby wszyscy naprawde zadzialali w jednym kierunku majacym na celu danie miastu najlepszej reklamy wlasnie na “naszej” stronie. A tak na biezaco do ciebie: prosba abys nie zamknal swej strony i aby wszyscy zaineresowani sprawami Szczebrzeszyna mogli w dalszym ciagu tu sie spotykac. Pozdrowienia Andrzej Klajn P.S. Wlasnie wrocilem z wojazy i “zbudowal̶ Klajn Andrzej czas wpisu: 2004-03-11 11:26:01 |
238 | No coz... Po czyms takim pozostaje mi chyba tylko zamknac te strone, bo wedlug burmistrza przynosi tylko ujme Szczebrzeszynowi. Zycze powodzenia. Tomek Panczyk czas wpisu: 2004-03-10 21:01:30 |
237 | Odpowiedź na list Pana Tomka Pańczyka Ze względu na brak czasu nie zamierzam się zbytnio rozpisywać, lecz chciałbym pokrótce ustosunkować się do niektórych, kwestii podniesionych w pańskiej korespondencji. Cieszę się, że Pan docenia moje plany, ale nie zgadzam się z opinią, że nie doceniam internetu, bo doceniam. W przeciwnym wypadku bym nie pisał. Próbuje mnie Pan rozliczyć z tego co zrobiłem w okresie jednego roku sprawowania funkcji Burmistrza. Wydaje mi się,że jak na istniejące uwarunkowania zrobiliśmy dużo: · Sieć wodociągowa Kąty I i Kąty II · 3 km odcinek drogi asfaltowej Wielącza- Wielącza Kolonia · kosztowne remonty placówek oświatowych w Wielączy, Bodaczowie, Klemensowie i Szczebrzeszynie · blisko 2 km chodników w Szczebrzeszynie i Wielączy /kostka brukowa/ · budowa ulicy Norberta-Turowskiego i modernizacja ulic: Sobieskiego, Wyzwolenia w Szczebrzeszynie · Oświetlenie uliczne na Nadrzecznej w Przedmieściu Zamojskim · Rozpoczęto gazyfikację miasta, która będzie realizowana w bieżącym roku A także inne przedsięwzięcia, które spowodowały wzrost majątku materialnego o blisko 3 mln zł. I większość tych pieniędzy nie była zabezpieczona w budżecie lecz trzeba je było pozyskać własnym sumptem. W bieżącym roku mamy również zaplanowane ambitne zadania, których sfinansowanie wymaga wiele wysiłku, w którym skazani jesteśmy wyłącznie na siebie. Podejrzewam że ze strony internetowej nikt nam nie pomoże w uzyskaniu środków na przewidziane do realizacji inwestycje a szkoda. Chciałbym nadmienić, że w miarę moich skromnych możliwości dla dobra tej gminy pracuję wiele lat nie będąc jeszcze Burmistrzem. I mój udział w pozyskiwaniu środków finansowych z funduszy pomocowych dla Szczebrzeszyna jest znaczny. Nie sugeruję, że nie chce Pan i nie potrafi nic zrobić dla ukochanego miasta. Po prostu wierzę, że Pan chce i coś Pan robi, ale póki co efekty tej pracy nie są imponujące. W Burmistrz Szczebrzeszyna czas wpisu: 2004-03-10 08:46:43 |
236 | Jako osoba , która tematem drzwi cerkiewnych zapoczątkowała dyskusję między obywatelami a władzą, pozwolę sobie zabrać w niej głos. Jak to możliwe, że w ciągu 20 lat nikt nie zwrócił uwagi na fakt niepokojącego przeciągania się remontu zabytkowych drzwi oraz niedostępności budynku cerkwi dla zainteresowanych. Gdzie się podziali miejscowi regionaliści, miłośnicy ziemi szczebrzeszyńskiej? Można odnieść wrażenie, że cerkiew, pomimo deklaracji, nie mieści się w obecnej interpretacji tradycji Szczebrzeszyna. Podczas prac archeologicznych prowadzonych w jej podziemiu odkryto fundamenty romańskiej budowli pochodzącej z ok. XII w.(sic!). U każdej osoby mającej podstawową wiedzę z zakresu historii, a zwłaszcza u rodowitych Szczebrzeszynian fakt ten powinien wywołac dreszczyk emocji. Jest on świadectwem przebogatej historii miasta. O ile się nie mylę, neogotycka cerkiew jest jedynym tego typu obiektem na zachód od Bugu oraz jedną z pierwszych realizacji sakralnych w ww. stylu na ziemiach polskich. We wnętrzu świątyni odsłonięto fragmenty malowideł ściennych. Jaki jest ich stan obecny? Czy ktokolwiek monitoruje warunki klimatyczne panujące wewnątrz budowli? Szkoda by było, gdyby środki finansowe wydane na prace badawczo-konserwatorskie okazały się wyrzuconymi w błoto. Jeśli były to pieniądze budżetowe, to tym bardziej moje pytanie jest uzasadnione. Powyższa krótka charakterystyka dowodzi, że cerkiew szczebrzeszyńska spełnia wszystkie warunki ku temu, aby stać się w przyszłości doskonale sprzedającym się produktem turystycznym. Drugim tematem, na który chciałem zwrócić uwagę jest zagadnienie niedostrzegania problemu ochrony budownictwa drewnianego na Roztoczu. Przedmieścia Szczebrzeszyna mają charakter czysto wiejski, również w historycznym centrum miasteczka zachowało się do dzisiaj wiele obiektów drewnianych. Mam tu na myśli domy mieszkalne-chałupy, budynki gospodarcze oraz tzw. małą architekturę: kapliczki, krzyże przydrożne, ogrodzenia posesji. Zachowanie się w t Dragan czas wpisu: 2004-03-09 18:04:53 |
235 | Jestem pełna podziwu dla postawy pana Leszka, Tomka i Andrzeja. Jest rzeczą wspaniałą, że znaleźli się tacy entuzjaści swego rodzinnego miasta, którzy z wielką siłą i zaangażowaniem robią wszystko by przyczynić się do jego promocji i rozwoju, mam wiele szacunku dla panów za ten patriotyzm lokalny... Pozdrawiam, tak trzymać panowie! Stasia czas wpisu: 2004-03-04 22:02:52 |
234 | Szanowny Panie Burmistrzu, Po otrzymaniu Pańskiego listu mam mieszane uczucia: z jednej strony cieszę sie, że odpisal Pan i zajął stanowisko w tak wielu kwestiach. Cieszę się, że zgadza się Pan z opinią, że należy wykorzystywać walory turystyczne miasta. Cieszę się, ze wreszcie świat usłyszał jakie plany ma nasza władza odnośnie odbudowy i restauracji naszych zabytków. Do tej pory wszyscy żywili się plotkami i artykulikami w prasie. Bardzo zachęcam do dzielenia się tą wiedzą. To przybliży Ratusz mieszkańcom miasta, a przecież staramy się budować społeczeństwo obywatelskie. Jeżeli uda się zrealizowac plany, o których Pan pisze, jestem pewien, że jak grzyby po deszczu wyrosną kawiarenki, zajazdy i hoteliki, że mieszkańcy zaczną otwierać malę, rodzinne biznesy, a tylko tędy droga do polożenia kresu pauperyzacji społeczeństwa. Uważam, że nie docenia Pan Internetu. Dzięki mojej stronie internetowej (www.szczebrzeszyn.net), którą od pięciu lat prowadzę bez niczyjego wsparcia, poświęcając swój własny czas i fundusze, byłem w stanie nawiązać kontakt z dziesiątkami wspaniałych ludzi z całego świata, dla których Szczebrzeszyn jest ważny i cenny. To właśnie ludzie tacy jak Philip Bibel - urodzony w Szczebrzeszynie literat piszący bardzo ciekawe swpomnienia ze swojego dzieciństwa, promują nasze miasteczko w świecie. To dzięki Andrzejowi Klajnowi setki osób na świecie mogą oglądać zdjęcia ze Szczebrzeszyna i okolic, to on poświęcił masę czasu na skopiowanie prac pana Jurczykowskiego, przeprowadził wywiady z mieszkańcami i obfotografowal każdy zakątek miasta i okolic. To dzieki Janowi Jurczykowskiemu mamy tony wspomnień i opisów codziennego dnia naszego miasta. Dzieki Leszkowi Balickiemu mamy ciekawe opracowania wspomnień pana Jana Jurczykowskiego, to on twórczo rozbudza i zachęca do dalszej pracy. I tak dalej i tak dalej. Takich osób jest o wiele więcej - wystarczy zajrzeć do Księgi Gości. Nie każdy może mieszkać na codzień w Szczebrzeszynie - z różn Tomasz Panczyk czas wpisu: 2004-03-04 18:16:03 |
233 | Wpis numer 230 podpisany "Andrzej" nie jest mojego autorstwa. Kazda swoja poczte podpisuje pelnym imieniem i nazwiskiem Andrzej Klajn Andrzej Klajn czas wpisu: 2004-03-03 11:49:01 |
232 | Do Burmistrza Szczebrzeszyna Prywatny list w publicznym wydaniu od Andrzeja Klajn. Szanowny Panie, Serdeczne dzieki za obszerna odpowiedz na list pp. Tomka Panczyka i Leszka Balickiego. Podziwiam ( bez ironii) czas ktory Pan poswiecil problemowi poruszonemu przez nich na lamach Internetu. W zwiazku z tym ze padlo tam kilka razy moje nazwisko, chcialbym osobiscie odpowiedziec Panu na ten list. Beda to wylacznie moje wlasne refleksje i mysli. Mieszkam za granica od 1968 i moj jezyk polski jest troche “zardzewialy”. Prosze o wyrozumialosc. Nie mam aspiracji i zamiarow podpowiadac Panu jak i co nalezy zrobic aby Szczebrzeszyn stal sie przemyslowa, rolnicza czy turystyczna potega regionu. Mowiac jezykiem dawnej nomenklatury – “zwialem” na zachod i tam zyje do tej pory. Mam jednak jak kazdy z nas, sentyment do miejsca gdzie spedzilem najlepsze lata dziecinstwa i mlodosci - i przy kazdej okazji staram sie to zaakcentowac. Moim szczesciem jest to ze urodzilem sie w miescie slawnym i z historii i z nazwy,ze tym miastem jest wlasnie SZCZEBRZESZYN. Gdy kilka lat temu dowiedzialem sie o stronie poswieconej naszemu miastu, od razu wlaczylem sie aktywnie w propagowanie informacji o Szczebrzeszynie. Ma pan racje ze my wszyscy ktorzy opuscilismy rodzinne strony, a w szczegolnosci ci ktorzy mieszkaja za granica maja nieaktualny obraz miasta. Zgadzam sie z panem ze widzimy sprawy emocjonalnie. Niekompleksowo. W oderwaniu od ekonomicznych i spolecznych realiow. Na pewno idealizujemy miejsce naszego pochodzenia. Byloby zle gdybysmy tego nie robili… Osobiscie jestem najmniej raz w roku w Szczebrzeszynie odwiedzajac siostre,kilku przyjaciol i grob ojca. W 2003 roku az cztery razy odwiedzilem miasto rodzinne. Robilem to z przyczyn rodzinno-sentymentalno-przyjacielskich. Wiele osob ze strony Internet Pan Panczyka prosilo mnie o zdjecia konkretnych domow i obiektow. Majac nieograniczony czas i finansowe m Andrzej Klajn czas wpisu: 2004-03-03 11:12:34 |
231 | Panie Andrzeju! Cerkiew, to nie protestanci lecz prawosławni. Burmistrz Szczebrzeszyna czas wpisu: 2004-03-02 14:57:37 |
230 | No i co marzyciele? To nie wiedzieliście, że władza wie lepiej, a reszta to pismaki, albo na niczym się nie znają. A jeśli coś? - To tamci, ja chciałem dobrze. A drzwi? Przyjdą protestanci to otworzą cerkiew i założą drzwi. I nie ruszać władzy Andrzej czas wpisu: 2004-03-02 14:01:02 |
229 | POZDROWIENIA Z LONDYNU DLA KLEMENSOWA I OKOLIC. NIBY DALEKO DO POLSKI ALE TAK NAPRAWDE TO NIE. WYSTARCZY TYLKO NAPISAC SZCZEBRZESZYN I KLIKNAC NO I JUZ SIE JEST W DOMU. STRONA JEST PO PROSTU SUPER. ELZBIETA HARRINGTON czas wpisu: 2004-03-01 23:33:05 |
228 | Ale odpowiedz! Dostalo sie Wam za to, ze jestescie kiepskimi ambasadorami Szczebrzeszyna na swiecie. I po co bylo robic ta strone i tlumaczyc ksiazki? A drzwi od cerkwii sa u konserwatora od 1984 roku i Burmistrz jest spokojny. To tylko 20 lat! Moze by zorganizowal jakies oficjalne obchody tej okraglej rocznicy? Proponuje przemowienie, zlozenie kwiatow i wspomnienia staruszkow, ktorzy opowiedza dziatwie jakie te drzwi byly piekne. Szczebrzeska nedza! Filip czas wpisu: 2004-03-01 18:51:54 |
227 | Szanowni Panowie Po zapoznaniu się z treścią korespondencji zaadresowanej do mnie na łamach Naszej strony internetowej, wyrażam zadowolenie, że jesteście zainteresowani rozwojem Szczebrzeszyna, że widzicie walory tego miasta i okolic. Podzielam Waszą opinię, że głównym czynnikiem rozwoju gminy powinna być funkcja turystyczna. W turystyce dostrzegam zasadniczy sposób na ożywienie gospodarcze i społeczne gminy. W sytuacji gdy dwie pozostałe funkcje rozwoju tj. rolnictwo i przemysł przetwórczy przeżywają stagnację, a nawet regres, turystyka urasta do rangi strategicznej. Łączenie rekreacji i turystyki z innymi sektorami gospodarczymi ma głęboki sens, ponieważ jej komplementarny oraz interdyscyplinarny charakter prowadzi do rozwoju pozostałych dziedzin życia gospodarczego. Do najważniejszych efektów jakie wiążą się z rozwojem turystyki, należy zaliczyć powstanie nowych miejsc pracy i zawodów, zwłaszcza w działalności paraturystycznej; jak gastronomia, drobne zakłady usługowe, przemysł pamiątkarski itp.. Doprowadzi to w efekcie do urbanizacji zawodowej mieszkańców i wzbogacania rynku pracy, dzięki czemu łatwiej będzie zatrzymać na miejscu młodzież. Turystyka stwarza również możliwości dla ludzi z zewnątrz, posiadających środki materialne i wymagany zmysł przedsiębiorczości. Ich inicjatywy spowodują ożywienie tutejszego środowiska. Rozwój turystyki nie wprowadzi przymusu rezygnacji z dotychczasowych funkcji gospodarczych. Wprost przeciwnie, zwiększenie bezpośredniego zbytu na wytwarzane produkty, będzie pomocne nie tylko przy utrzymaniu istniejącej produkcji, lecz przyczyni się do jej rozszerzenia i podniesienia jej jakości. Jesteśmy gminą szczególnie atrakcyjna turystycznie. Są tutaj tereny o dużym znaczeniu przyrodniczym. Jest wiele obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Jak rzadko w innych miastach, w Szczebrzeszynie stykają się trzy dziedzictwa kulturowe. Mamy kościoły katolickie, cerkiew, synagogę, kirkut i inne. Tych wszystkich walorów ni Burmistrz Szczebrzeszyna Marian Mazur www.szczebrzeszyn.pl czas wpisu: 2004-03-01 16:14:22 |
226 | Tomasz! czy wyslaliscie list do burmistrza dodatkowo POCZTA? Musle ze to moze obudzi spiacych rycerzy ze szczebrzeskiego Ratusza. Wyslijcie listem poleconym wiec moze dostaniecie za rok, albo przed jakimis wyborami odpowiedz. Powodzenia Optymistyczny pesymista albo pesymistyczny optymista z Australii, Filipin i Szwecji Klajn Andrzej czas wpisu: 2004-03-01 10:41:55 |
225 | dzięki serdeczne za ciekawą stronę o Szczebrzeszynie, szkoda tylko ze to piękne i urocze miasteczko wielu ludziom kojarzy się tylko z jakimś wierszykiem. Pozdrowienia dla wszytskich: byłych i obecnych mieszkańców Szczebrzeszyna z Olsztyna. iwona makara czas wpisu: 2004-02-27 13:28:37 |
224 | Kochani! Nie bawmy sie w niuanse. Burmistrz Szczebrzeszyna jest szefem miasta wiec ON ma sie zajac tym kto i co ma robic aby promowac miasto. Wiec nie starosta ani nie konserwator ma sie tym martwic. Burmistrz ma byc decydentem w sprawach miasta. To on jest w koncu odpowiedzialny za przyszlosc miasta. Dzieki Tomkowi Panczykowi i Ziomkowi za zaangazowanie i zainteresowanie w promocji miasta. Mam nadzieje ze Burmistrz i wladze miasta potraktuja powaznie list wyslany do nich. Andrzej Klajn Ex. mieszkaniec Szczebrzeszyna. Klajn Andrzej czas wpisu: 2004-02-25 12:39:21 |
223 |
222 | mieszkam w Szczebrzeszynie od 1957 roku,miasto dopiero teraz nabiera rozmachu we wszystkim, inwestycjach,turystyce, sporcie.Kto pamieta słynne zawody i mistrzostwa Polski w narciarstwie klasycznym i panów Pietruszyńskiego i Czyżewskiego to byli ludzie oodani dla miasta i sportu waneska czas wpisu: 2004-02-18 14:11:11 |
221 | Cerkiew w Szczebrzeszynie nie podlega pod Burmistrza Szczebrzeszyna tylko pod starostę. czytelnik czas wpisu: 2004-02-17 17:05:01 |
220 | Ponizej zamieszczam kopie pisma, ktore wyslalismy dzisiaj z Ziomkiem do Pana Burmistrza. Pismo powstalo jako odpowiedz na toczaca sie tutaj dyskusje na temat braku dostepu do cerkwii w Szczebrzeszynie. Probowalem zamiescic je na Forum dyskusyjnym oficjalnej strony Miasta i Gminy, ale Forum nie dziala. Wyslane zostalo wiec e-mailem na adres [email protected] Pan Dr inż. Marian Mazur Burmistrz Miasta i Gminy Szczebrzeszyn 16 lutego 2004 Wielce Szanowny Panie Burmistrzu! Wszyscy, i mieszkańcy, i miłośnicy Szczebrzeszyna, jesteśmy zainteresowani pomyślnością i rozwojem naszego miasta. To miasto ma swoje walory, jest atrakcyjne, ma moc przyciągania. „Nie wiem co takiego jest w tym mieście i jego okolicach, chyba jakaś magia, która przyciąga jak magnes...” – oto wybrany przypadkowo wpis z jednej ze stron internetowych. Wobec słabnącej roli przemysłu istotnym czynnikiem rozwoju miasta i okolic powinna być jego funkcja turystyczna. Tymczasem zbyt mało się dzieje w tej dziedzinie. Owszem są osiągnięcia, ale jeszcze większe są zaniedbania. Jesteśmy miłośnikami Szczebrzeszyna, jego byłymi mieszkańcami, odwiedzamy go tak często, jak to możliwe. Ale zamiast atrakcji turystycznych ostatnio sugerowano wycieczkę do Kawęczynka, by pokazać „pomnik władzy samorządowej” (tak to określono) – chylący się ku upadkowi niedokończony pensjonat. Pomysł budowy skoczni narciarskiej zaś należałoby poddać publicznej i dogłębnej dyskusji – może się ona stać jeszcze jednym takim „pomnikiem”. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę, ważną turystycznie, historycznie i kulturowo. Nawet dla urodzonych i mieszkających w Szczebrzeszynie, nie mówiąc już o turystach, niedostępna jest szczebrzeszyńska cerkiew. Niewielu i nieczęsto udało się zajrzeć do tej świątyni. Albo trwały w niej roboty wykopaliskowo-archeologiczne, albo była na głucho zamknięta. Tymczasem jest to fragment historii miasta, jego dorobek Tomasz Panczyk czas wpisu: 2004-02-17 00:53:47 |
219 | Wspaniala ksiega! Skonczylam szkole podstawowa w 1978 w Szcebrzeszynie. Chce zlozyc pozdrowienia moim nauczycielom, a szczegolnie Pani Godzisz za inspiracje. Obecnie mieszkam w USA i jesli ktokolwiek pamieta mnie, prosze napisac. Monika Doroszewska czas wpisu: 2004-01-25 21:53:59 |
218 | ZIOMKU! Strasznie dziękuję za Twoją sugestię dotyczącą Żurawnicy. Ten dość obszerny materiał sprawił ogromną radość moim rodzicom, którzy zresztą osbiście znali autora. W tym roku, po ponad 30 latach życia na Śląsku wracają w swoje rodzinne strony. (jednak ciągnie wilka do lasu...) Stasia czas wpisu: 2004-01-24 00:06:34 |
217 | Odpowiadając Pani Elżbiecie Michalskiej-Hrynkiewicz podaję swój adres e-mail. Proszę bardzo napisać do mnie, ksiażka mojego brata jest również dostępna w wersji elektronicznej i drukowanej. Korzystając z okazji składam gorące podziękowania Panu Pańczykowi za umieszczenie mojej pracy na swojej stronie internetowej. Andrzej Jóźwiakowski czas wpisu: 2004-01-17 15:47:36 |
216 | Gratulacje Pan A. Klajn zrobil b. ladne zdjecia. Szkoda, ze tylko jedno z parku w Michalowie. Graficzne przedstawienie znakomite - tutaj gratulacje dla pana T. panczyka Pozdrawiam Jan Makara Jan Makara czas wpisu: 2004-01-12 23:21:54 |
215 |
214 | Skladam podziekowania dla pana A. Jozwiakowskiego a takze dla Tomka za umieszczenie pracy o harcerstwie w Szczebrzeszynie. Jest to bardzo ciekawa praca i przynosi wspomnienia o bliskich i znajomych. Jestem ciekawa czy jest mozliwe uzyskanie kopi tej pracy, a takze pracy pana Jerzego Jozwiakowskiego "Skauting i harcerstwo w Szczebrzeszynie 1915-1939". Pan J. Jozwiakowski byl kolega mojego Taty i przegladal/uzywal jego zdjecia gdy zbieral material do tej pracy. Elzbieta Michalska-Hrynkiewicz czas wpisu: 2004-01-10 04:50:20 |
213 | Noworoczne życzenia i pozdrowienia dla Szczebrzeszyna i okolic.A Stasi, której rodzice pochodzą z Żurawnicy sugeruję, by zajrzała pod adres: www.dami.pl/~tombal/zurawnica.rar Ziomek czas wpisu: 2004-01-03 12:55:07 |
212 | SAMYCH PRZYJEMNOŚCI NA NOWY ROK DLA WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW I MIŁOŚNIIKÓW SZCZEBRZESZYNA. Nie wiem co takiego jest w tym mieście i jego okolicach, chyba jakaś magia, która przyciąga jak magnes... Chodziłam przez rok do liceum w Szczebrzeszynie (89/90) i wspominam go jako najpiękniejszy rok w mojej edukacji. Moi Rodzice pochodzą z Żurawnicy... Stasia czas wpisu: 2004-01-02 19:45:33 |
211 | Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku wszystkim szczebrzeszakom !! Tomasz Moskal czas wpisu: 2004-01-01 07:07:42 |
210 | Zgadzam sie z Ziomkiem na sto procent. Burmistrz w pierwszej kolejnosci. Jezeli to nie dziala - pani konserwator musi - tzn. powinna znac odpowiedz. Za rok jestem znowu w Szczebrzeszynie - wiec zapytam odpowiednie wladze. Pozdrowienia Nowego Roku zasyla z Australii Andrzej Andrzej klajn czas wpisu: 2003-12-31 17:05:03 |
209 | Wesołych Świąt i szcześliwego Nowego Roku!!! -ciekawa strona Pozdrowienia Piotr Kołodziejczyk Piotr czas wpisu: 2003-12-24 10:09:14 |
208 | Jak? Wydajew mi się, że jest to dość proste. Wystarczy zwrócić się do Burmistrza Szczebrzeszyna. Jako władza powinien wyjaśnić społeczeństwu co dzieje się z drzwiami. A w kwestiach merytorycznych: prosimy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wyjaśnienie - myślę, że Pani Konserwator powinna także wiedzieć wszystko na ten temat.Serdeczne życzenia świąteczne dla Pana Burmistrza i dla Pani Konserwator. Ziomek czas wpisu: 2003-12-22 13:57:09 |
207 | Dzwonmy, piszmy, dobijajmy sie. Zawsze jest tak, ze ktos ma gdzies kogos znajomego. Moze ktos o tym napisze w gazecie, moze ktos powie cos w telewizji, musimy "lobbowac". Nie mozemy ogladac sie na innych i czekac na to, ze "oni" to zrobia. Jesli do tej pory nic nie zrobili, to nic nie wskazuje, ze pomysla o czyms wiecej niz robieniu kasy. Do dziela - kazdy po swojemu! Za rok drzwi musza byc na miejscu! Tomek czas wpisu: 2003-12-18 06:18:18 |
206 | Fajnie, tylko jak ? Większość z nas jestem poza Szczebrzeszynem Bernard czas wpisu: 2003-12-12 16:48:37 |
205 | Mam pomysl: moze postawmy sobie za cel na Nowy Rok, zeby doprowadzic do "odnalezienia" drzwi do Cerkwi. Zobaczymy za rok, czy to nasze "pospolite ruszenie" cos poradzi. Tomek Panczyk czas wpisu: 2003-12-12 05:00:00 |
204 | Podpisuję się obiema rękoma. W Szczebrzeszynie bywam od 8 lat i zawsze całowałem klamkę. Nigdy nie udało mi się wejść do cerkwi bernard czas wpisu: 2003-12-11 19:37:11 |
203 | Proponuję aby ktoś z grona miłośników Szczebrzeszyna zainteresował się losem zabytkowych drzwi z cerkwi szczebrzeszyńskiej, które zostały oddane do konserwacji. Z tego co wiem proces restauracji drzwi został ukończony i jedynie kwestia finansowa stoi na przeszkodzie powrotowi ich na swoje miejsce. Należałoby zastanowić się również nad formą udostępnienia całego budynku cerkwi turystom i zainteresowanym. Według mnie jest to chyba najcenniejszy zabytek w mieście. Dragan czas wpisu: 2003-12-11 12:24:34 |
202 | Gratulacje!!!! Dużo się zmieniło od mojego wyjazdu (1984). Ostatni raz byłe na wizycie w 2001. Mirek Chmiel czas wpisu: 2003-12-11 08:46:17 |
201 | Buszując w sieci, znalazłam stronę o Szczebrzeszynie, rodzinnym mieście mojego śp. Teścia, Władysława Sawic... Teść wyjechał stamtąd na początku lat 30 XX w., przybył do Włocławka na Kujawach, gdzie poślubił Jadwigę,przyszłą mamę mojego męża. Wyjechali do Szczebrzeszyna gdy rozpoczęła się wojna: chcieli być razem z rodziną, niewiele rozumieli z polityki, taktyki, geografii wojny... Do Włocławka wrócili po wojnie, razem z mamą teścia, Ludwiką Sawic. Za życia oboje: Teść i moja Teściowa wspominali to miasto i swoją przeszłość, lata wojny, strach, zwłaszcza o ich małą córeczkę Barbarę. Bali się, że podzieli tragiczny los dzieci Zamojszczyzny... Mówili o egzekucjach na Żydach, o masowym grobie na cmentarzu... Słuchaliśmy ich, ale - jak to zupełnie młodzi ludzie, nie zrobiliśmy nic, aby ich wspomnienia utrwalić. Dziś tego bardzo żałuję. Wiem, że w Szczebrzeszynie i w ogóle na ziemi lubelskiej jest sporo osób noszących nazwisko Sawic... Nie mamy żadnego kontaktu z rodziną. Wiem też, że nigdy nikt ze Szczebrzeszyna nie utrzymywał kontaktu listowego chociażby z rodziną mojego męża. Cieszę się, że znalazłam tę stronę, serdecznie dziękuję za jej utworzenie Autorowi, p. Tomaszowi Pańczykowi. Sposób, w jaki wyraził Pan miłość do swej "małej ojczyzny" zasługuje na uznanie i propagowanie. Życzę Panu powodzenia w pięknej, pożytecznej pracy, a wszystkim Internautom odwiedzającym tę stronę - chwili zadumy nad zmiennością świata i kruchością naszego bytowania na Ziemi... Barbara czas wpisu: 2003-12-10 19:23:01 |