450 | Kiedy kolejne spotkanie Rusinowców? Muszę tam koniecznie byc! zbyszek wos czas wpisu: 2012-05-13 05:35:03 |
449 | Wczoraj było gorąco!!! Chociaż już tak wiele lat nie byłam na Rusinowej, to kiedy zamknęłam oczy i chciałam pomyśleć o niebie, to co zobaczyłam?! Szałas. Kuchnię. Świeczkę nad stołem. Dym. I roześiane gęby. I córkę Hanki, która po drabinie wchodziła na strych, waliła w dwie pokrywki, po czym szybko zmykała, bo w ślad za nią chyba jednak poleciał jakiś but typu "himalaj"... ktoś czas wpisu: 2012-05-04 11:31:17 |
448 | Pierwszy raz trafilem na Rusinowa w roku 1978 przywrodzony tam przez ojca Bakalarza oraz ojciec Benedyka Piotrowskiego. Ojciec Piotrowski dokonal w 1963 r mojego chrztu:). Poznalem wtedy Babke. Pamietam, ze przynieslismy Jej pare sloikow ogorkow kiszonych bo te akurat byly w sklepie. Pamietam, ze w nocy odwiedzili nas wopisci lecz nie po to aby nas wygnac na dol lecz wyzebrac od nas papierosy. Ostatni raz odwiedzilem Rusinowa w maju 1984 r przed moim odlotem do Australii. Pamietam, ze bylo mnostwo sniegu i ze droga na gore zajela mi ladnych pare godzin. Przytachalem ze soba jakis prowiant ktory zostawilem w szalasie dla innych. Z tego co widze na fotkach przedstawiajacych obecna Rusinowa Polane to zmienila sie ona nie do poznania. Brakuje tylko McDonalda. Tesknie za tamtymi "klimatami". Bardzo dziekuje za te wspaniala strone ktora jest dla mnie wehikulem czasu, przenoszacym mnie w czasie. Pozdrawiam Andrew "Aborygen" Skladowski community.webshots.com/user/aborygen1?vhost=community czas wpisu: 2012-03-22 15:46:06 |
447 |
446 | Bywałem tam w latach 79-87 Mam 52 lata a na piersiach medalik MATKI BOSKIEJ JAWORZYŃSKIEJ KRÓLOWEJ TATR i tak ma być. remi z poznania czas wpisu: 2012-03-08 01:17:50 |
445 | wszystkich pozdrawia serdecznie remigiusz z poznania remigiusz kamila czas wpisu: 2012-03-07 02:04:19 |
444 | chcę powiedzieć, że jest to moje ukochane miejsce i zawsze będę tam wracał, szkoda tylko, że nie ma już ojca Leonarda. Piotr czas wpisu: 2012-02-16 14:26:12 |
443 | Witam! Wszystkie ślady Ludzi z Rusinowej Polany urywają się w 2008r? Na Rusinowej byłem z żoną i synem 2 dni temu. Inaczej patrzę na starą bacówkę po przeczytaniu tej wspaniałej strony - dziękuję!!! Adrian czas wpisu: 2012-01-23 13:34:36 |
442 | Polana Rusinowa to jedno z najpiekniejszych miejsc,dla mnie i mojego meza szczegolnie poniewaz mamy stamtad zdiecia na cale zycie BO PLENER SLUBNY!!!! malopolanka czas wpisu: 2011-07-30 21:32:18 |
441 | Serdeznie pozdrawiam wszystkih . Bywałam wiele lat na Rusince - 1976-1983. Pamiętam Halusię , Hanię Jędrka i Jaśka ( górali ). pamiętam wiele świąt Bozęgo narodzenia z księdzem Janem Górą , wigilię pod kaplią , wspólne modlitwy i rozmowy . pamiętam chłopaków z Poznania - Tomka i Andrzeja . Niestety czas wymazał więej szzegółów i nazwisk . Anna Podrzycka anna podrzycka czas wpisu: 2011-06-19 19:20:53 |
440 | Ostatnie zdjęcia z Polany są pod poniższym linkiem. Nowości można też znaleźć tutaj: http://szalas.livejournal.com/ oraz zamknięta grupa na Facebooku: http://www.facebook.com/group.php?gid=109337032417705&v=wall Halusia pics.livejournal.com/szalas/?sort=alpha czas wpisu: 2011-06-07 11:46:12 |
439 | Bywałem na Rusinowej w połowie lat 80-tych. Wspominam tę atmosferę, pięknie było... (to już 30 lat temu!). Potem, po jakimś czasie przychodzę, a tam pozamykane na głucho, wyremontowane, komercja, bilety, Park. Byłem również w ostatnią niedzielę, wróciły wspomnienia... Nie wiedziałem o spotkaniach, ale zrobię wszystko, by być na tegorocznym. Pozdrawiam wszystkich Rusinowców, do zobaczenia Andrzej czas wpisu: 2011-06-07 11:40:49 |
438 | Właśnie wróciliśmy z Rusinowej-Gęsiej Szyi. Po raz pierwszy, choc od dawna planowane. Tu trafiłem szukając informacji o tym co widziałem. Bardzo tu ciekawie. Szkoda że strona nie żyje już od kilku lat. Wojtek czas wpisu: 2011-06-06 20:42:39 |
437 | Rusinka to najbardziej magiczne miejsce w całych Tatrach Polskich:)To tutaj zakochałam się w górach:):)Już planuję kolejną wędrówkę:) Iza czas wpisu: 2011-04-20 18:52:54 |
436 | Jak zwykle, noclegi u Katarzyny i Andrzeja Gałów, Małe Ciche 56 A. Do zobaczenia na Rusinowej Polanie. Włodek czas wpisu: 2010-09-26 19:25:24 |
435 | chciałbym spodkać się z rusinowcami ale nie wiem jak to zrobić .Mam 58 lat od najmlodszych lat jestem w Tatrach,mieszkam w Radomiu.Proszę o POMOC. Jerzy Ciaputa czas wpisu: 2010-09-22 13:32:52 |
434 | Doroczne spotkanie rusinowców odbędzie się - jak zawsze - w weekend zawierający pierwszą niedzielę października. W tym roku jest to 2-3.X.2010 Halusia Gazetka.Eu czas wpisu: 2010-09-06 12:59:42 |
433 | Bardzo proszę o info na temat najbliższego spotkania Rusinowców (jak rozumiem - 3 października) i serdecznie pozdrawiam też (kiedyś) bywalczyni czas wpisu: 2010-09-06 09:16:37 |
432 | Podany poniżej adres www kieruje do grupy Rusinowców na portalu Facebook.com. Można tam pisać, można dodawać zdjęcia, filmy i tp. Zapraszamy. Haloosia www.facebook.com/#!/group.php?gid=109337032417705 czas wpisu: 2010-04-22 19:38:46 |
431 | Biały Dunajec - - Dzisiaj Bobas mi doniósł, że Jędrek (najstarszy z 3 braci) dzwonił do niego z tą smutną wiadomością: *Jasiek Maciata* zmarł nocą 18/19.IV, we śnie miał zawał. Miał 45 lat. Pogrzeb odbędzie się jutro - 21.IV o g. 15 Podaj dalej. Haloosia gazetka.eu czas wpisu: 2010-04-20 14:37:11 |
430 |
429 | To miejsce jest magiczne, w zeszłym roku byłam poraz pierwszy i już planuje kolejną wyprawę! Gorąco polecam Monika gg:5028900 czas wpisu: 2010-03-12 17:04:06 |
428 | W Baranowie (woj. lubelskie) proboszczem jest ksiądz, który chadzał na Rusinę w latach 70-tych. Opowiadał o Babce, która mówiła o nim "Jędruś z synkiem". To cudowne spotkać w Polsce Rusinowca. Eluta, ten ksiądz gospodarzy w przepięknym barokowym kościele - przed konserwacją. Może będziesz u niego pracować. Bardzo Ci tego życzę... ktoś czas wpisu: 2010-03-05 13:51:51 |
427 | Pozdrowienia od Rafała z Jaworzna wtedy jeździłem z Dęblina, byłem na Zadnim Kościelcu z... chyba Staszkiem z Nowego Targu, wchodziłem też na Krzyżne Doliną Waksmundzką wracałem Wołoszynem (1987-88?) Rafał czas wpisu: 2010-03-02 14:36:45 |
426 | Witam Zaglądam do rusinowców i widzę te same twarze co dawniej. Mam jednak poczucie upływającego czasu i odejść ( Pecol, Frejlak). Nostalgia za własną młodością . Chciałbym wiedzieć czy ktokolwiek z Rusinowców mnie pamięta. Mieszkałem zawsze w Cichym i tylko zachodziłem na Rusinkę często. Wielu z Was pamiętam ale wiem , że dla Was byłem tylko jednym z wielu przechodniów zatrzymujących się na chwilę i nie uczestniczących w waszym życiu na Polanie, z wieloma rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Mieszkałem u Murzańskiego kilka razy więc daleko od Was. Na Rysach byłem z przyszłym lekarzem który mieszkał u Babki- nie pamiętam imienia. Czas zaciera szczegóły.... Stefan z Krakowa Stefan Radziszewski czas wpisu: 2010-03-01 14:03:10 |
425 | Kochane Taterki, jeszcze tylko 2 miesiące i znowu się spotkamy............ Pozdrowionka dla wszystkich Tatromaniaków! Kuba (taternik) czas wpisu: 2010-02-27 10:21:28 |
424 | Łza się w oku kręci kiedy wspomnę sobie, także Pecola, Który od tylu lat z góry na Rusinkę patrzy... Jan Niemaszek czas wpisu: 2010-01-11 13:07:04 |
423 | Pozdrowienia z okazji Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich od Młodego Kotwicy. Młody Kotwica czas wpisu: 2010-01-02 20:13:06 |
422 | Wszystkim rusinowcom życzę Wesołych Swiąt i Dosiego Nowego Roku Eluta czas wpisu: 2009-12-28 20:43:43 |
421 | Oczywiście znowu zbliża się weekend z pierwszą niedzielą października, więc spotykamy się w Małem a Cichem, skąd na Polanę, na Wiktorówki, et caaetera. Po raz XI! Haloosia gazetka.eu czas wpisu: 2009-09-29 00:15:30 |
420 | na Rusinowej po raz pierwszy byłam ponad 30 lat temu, pamiętam Polanę i jej atmosferę z czasów Babki i Jej gościnnego szałasu. Bardzo wtedy zazdrościłam, tym którzy wtedy nocowali na Polanie w szałasie a czasem pod gołym niebem, tak jak pewna dziewczyna, która tłumaczyla sobie, że ma przecież cieply śpiwór. Po ponad kilkuletniej przerwie dotarłam na polanę - i żal mi jak się zmieniła. Na tej stronie odnalazłam echa tamtej Rusinowej. Dzięki Baśka czas wpisu: 2009-09-28 23:36:42 |
419 | Na Rusinowej Polanie byłem ponad 30 lat temu.Zawdzięczam to mojej wspaniałej koleżance z lat szkolnych-Krystynie Lisieckiej,której to zdjęcie zobaczyłem wśród bywalców "Rusinki".Kiedy usłyszałem jej głos w piosence łza mi sie w oku zakręciła,jako że kiedyś połączyła nas wspólna pasja do gry na gitarze i piosenek turystycznych.Powróciły też wspomnienia pobytu w szałasie razem z nieżyjącą już Babką,która cierpliwie czekała na nasz powrót ze szlaków,gdyż Rusinka była naszą bazą wypadową.Ponieważ nie mam kontaktu z Krystyną,chciałbym za pośrednictwem tej księgi serdecznie pozdrowic ja oraz wszystkich miłośników Rusinki. Osiński Marek czas wpisu: 2009-09-20 02:10:12 |
418 | piekne widoki....cudne zmeczenie by wejsc...warto i wyżej...pozdrawiam leszek czas wpisu: 2009-08-23 17:35:14 |
417 | Na Rusinowej Polanie bywam prawie co roku od kilkudziesięciu lat, za każdym razem wstępuje na Miktorówki. Przepiekna polana żal trochę, że czas robi swoje , zmienia się polana, ubywa szałasów z którymi wiążą sie wspomnienia no i niestety ubywa ludzi stałych bywalców polany lecz czas jest nieubłagany.Przepiękne miejsce do którego chce sie wracać choćby na krótko w drodze w inne rejony Tatr. Pozdrawiam Rusinowców. Stanisław, Kraków czas wpisu: 2009-08-11 08:20:23 |
416 |
415 | Zajefajna słoneczna polanka z przepięknym widoczkiem i smacznymi serkami. Natalka Ś. czas wpisu: 2009-07-19 20:05:30 |
414 | Na Rusinowej Polanie byłam w tym roku po raz pierwszy , krajobrazy zapierające dech , na pewno tam jeszcze wrócę. magdalena czas wpisu: 2009-07-19 15:59:29 |
413 | Tyle pięknych miejsc na ziemi i wszystkie są w Tatrach! Łukasz Kocewiak www.kocewiak.eu czas wpisu: 2009-07-13 11:18:15 |
412 | na Rusinowej Polanie dziś byliśmy, panoramę Tatr zobaczyliśmy i pyszne oscypki zjedliśmy :) mniam mniam, jeszcze tu wrócimy qczyn i boskabogi czas wpisu: 2009-07-09 18:54:29 |
411 | pozdrawiamy bardzo serdecznie. karolina i wojtek kotwica karolina kotwica czas wpisu: 2009-07-09 00:17:19 |
410 | Od 1960 roku Jeździlismy z żonoą do Małego Cichego poznaliśmy Wspaniałych ludzi i to była nasza bZA WYPADOWA W KOCHANE TATRY Kilkakrotnie w Roku witaliśmy Rusinową Polane , gdzie zaczynały si nasze wędrówki . Zawszw wspominam najwspanialsze nasze chwilę . Narazie tyle. Janusz Dobrzelweski czas wpisu: 2009-05-09 15:23:52 |
409 | Pozdrawiam wszystkich bywalcow/znajomych z lat 80. Chce tez podziekowac, ze strone utrzymujecie. Jak mnie nostalgia dogania, to ogladam sobie zdjecia ze starych dobrych czasow, oraz z ostatnich spotkan Rusinowcow. Szkoda, ze nie moge do was dolaczyc nigdy. Aska z Poznania, kiedys :) Aska z Poznania czas wpisu: 2009-05-04 04:41:18 |
408 | jestem wnukiem stanislawa rusina wlascicielen zmapki nr ( 15) napolanie nie bylem od roku (1995) zpowodu wyjazdu do stanow bendoc malym chlopcem doskonale pamietam swego dziadka ktory zmarl w r 1989 pzezyl 98 lat stanislaw rusin czas wpisu: 2009-04-11 05:44:36 |
407 | Tu często zaglądam w górach siedzę całymi zimami a na Rusinkę jakoś nie po drodze, i ciągle coś przeszkadza. Muszę się zmobilizować i kuknąć na Polane w jesieni. Trzymajcie się cieplutko Kochane Rusinowce alik Alik Michalicki www.icefall.republika.pl gg:8759464 czas wpisu: 2009-03-27 20:20:53 |
406 | Wszystkim Rusinowcom, miłośnikom Rusinowej Polany i Tatr życzę miłych, spokojnych, szcześliwych świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego Nowego Roku. Szczęść Wam Boże. Piotr z Józefowa czas wpisu: 2008-12-23 13:36:53 |
405 | Z Rusinowa zetknąłem się w 1969 r tuz po egzaminah wstępnych do Krakowa.Noclegi za jedyne 5 zł. u Rusinki na dole przy dużym kamieniu- już nie ma tego szałasu! Szukam Krysi Stein i Magdy Sobierajskiej z Poznania które poznałem dzięki O Honoriuszowi Kowalczykowi /nie stety juz nie żyję - komuniści go wykończyli. Lecz dzięki niemu zaleczyłem Orlą Perć wraz z moim rodzeństwem po dwóch dniach pobytu w Tatrach.Miał wyjątkowy dar przekonywania ludzi.Pozdrawiam wszystkich . zbyszek woś czas wpisu: 2008-11-09 14:01:22 |
404 | Serdecznie pozdrawiam wszystkich Rusinowców:))) Hela czas wpisu: 2008-09-28 19:05:54 |
403 | Spotkanie Rusinowców w Małem Cichem odbędzie się, oczywista, jednak nie do końca jeszcze wiadomo, gdzie (ubiegłoroczna gaździna ma zajęte kwatery). Załatwiamy inne lokum. Wkrótce tutaj znajdziecie ogłoszenie. Można też telefonować do mnie: kom. 603-523-248 Halusia czas wpisu: 2008-09-27 16:04:34 |
402 | Witajcie kochani. Jestem bardzo wzruszona. Bywałam na Rusinie od drugiej połowie lat 70 tych do połowy 80 tych. Oglądnęłam wszystkie zdjęcia i przeczytałam wszystkie posty na tym forum. Nawet dzisiaj w pracy nie mogłam się powstrzymać. Niestety nie ma mnie na żadnym z nich. Mam trochę swoich zdjęć, ale to zbiór raczej skromny. Również z ogromnym wzruszeniem poznawałam znajome twarze. Niestety wielu imion nie pamiętam choć doskonale znam osoby np. chłopak z czarną brodą w hamaku. Pamiętam dobrze Marka Grzesika z Zakopanego (któremu oddałam książkę od Majki Madeyskiej), Jędrusia Maciatę (mam jego zdjęcie), Włodka Mamuśkę (nie zmienił się wcale i wciąż emanuje dobrocią) i Janusza Barwacza (którego nie ma na zdjęciach i którego bardzo proszę o kontakt ponieważ 30 lat temu nie dokończyliśmy jednej rozmowy).Jak czytam szykuje się X Zjazd. Dzisiaj myślę, że może nie starczy mi odwagi by przyjechać, chociaż bardzo bym chciała. Bronia z Krakowa zwana Ewą Bronia Czarska-Marchelewicz czas wpisu: 2008-09-27 00:55:34 |
401 |