119 | Republika to POTĘGA!!!!! 100 LAT!!!!!! Przemek Jawniuk czas wpisu: 2001-05-03 20:06:00 |
118 |
117 | Warto wspomnieć o zachowaniu niektórych tancerzy, którzy z jakichś względów wdarli się tuż pod scenę i zdominowali wszystkich tam zgromadzonych swoimi skokami na lewo, na prawo, do tyłu i do przodu, przecież z tyłu było dużo wolnego miejsca. No ale to nie ma związku z Republiką. Kompletnie zabrakło jakiejkolwiek oprawy koncertu, która uprawniałaby recenzenta do mianowania go Megakoncertem. Zabrakło czegoś co zapowiadano to tu, to tam: niespodzianek. Brak PK był bolesny wyjątkowo. Kończąc chciałbym podkreślić, że Republika zaprezetowała stały dla niej bardzo wysoki poziom wykonawczy i tu trudno byłoby cokolwiek zarzucić. No, ale spodziewaliśmy się (namówiłem 6 osób) czegoś naprawdę specjalnego. Nam wiernym fanom należało się coś więcej niż standardowy występ. A kto widział punktualnie zaczynający się koncert ten niech się odezwie. Pozdrawiam wszystkich zadowolonych i niezadowolonych. Mariusz czas wpisu: 2001-04-27 22:34:00 |
116 | Nagłośnienie było fatalne: głos GC stale był przesterowany, dźwięk płaski. Światła przedstawiały kompozycję raczej przypadkową i powiedziałbym, że chaotyczną nawet-nie był to zaprojektowany spektakl świetlny mający na celu nadanie nowych znaczeń, czy oddanie barw muzyki. Mariusz czas wpisu: 2001-04-27 22:34:00 |
115 | Zabrakło oczywiście historii całkiem zamierzchłej (Pornografia, Noc wampira, Witamina X). To tyle oczywistości jasnych chyba dla każdego zaangażowanego w sprawę. Mariusz czas wpisu: 2001-04-27 22:33:00 |
114 | No to teraz ja pozwolę sobie nieco schłodzić emocje fanów narosłe na skutek obchodów 20-lecia. Jubileuszowy koncert zasadniczo rzecz biorąc nie różnił się jakoś istotnie od wszystkich koncertów Republiki na których byłem. Może trwał nieco dłużej i utwory poukładano mniej więcej chronologicznie. Mariusz czas wpisu: 2001-04-27 22:33:00 |
113 | Republika pokazała mijak żyć i gdzie jest prawda i miłość. Po prostu najlepsza. LeWin czas wpisu: 2001-04-27 22:18:00 |
112 | Koncert w Proximie to już mój trzeci pod rząd (co roku) w tym klubie. Ten był wyjątkowy. Byłem z żoną (rok wsześniej też) i to jest coś. Ona nie jest "wielką fanką", ale lubi i świetnie się bawiła. Republika to kawał mojego życia (rocznik 71). Te odczucia, wzruszenia itd. o których tu piszecie znam doskonale. A ile utworów przywołuje jakieś konkretne wspomnienia, miejsca, emocje.... Szkoda tylko, że chłopaki nie "idą bardziej w instrumenty". Ciechowski, Krzywański, Ciesielski, Biolik, mogliby przecież niejedną solówkę zagrać gdzie indziej niż na stałych fragmentach (Sam na linie, Halucynacje) bo warunki mają. A teraz wybieram się na Ricka Wakemana -30 maja w Warszawie. YES to moja druga miłość. Ale to już inna historia ... P.S. Strona jest świetna !!! arek czas wpisu: 2001-04-27 16:45:00 |
111 | Koncert w Proximie - piękny. Zgadzam się, że nagłośnienie było kiepskawe. I zabrakło mi Klatki i Gadających Głów. Poza tym cudo. mawi czas wpisu: 2001-04-26 21:31:00 |
110 | REPUBLIKO PRZEZYJESZ WSZYSTKIE EPOKI ZADZ NAM DALEJ -JESTEM Z TOBA OD POCZATKU SYLWEK ROSTKOWSKI czas wpisu: 2001-04-26 19:06:00 |