Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!

Właściciel księgi: Oficjalna Strona Zespołu REPUBLIKA

W księdze jest 5978 wpisów.

Jesteś 337187 osobą oglądającą tę księgę.

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi

349
Skonczyl sie pewien etap czy skonczylo sie wszystko?????

Daras

czas wpisu: 2001-12-23 23:54:00

348
Od Ciebie czerpałem Grzesiu inspiracje w życiu jak i grze na klawiszach. Pozostawileś najwspnialsze teksty bawiąc się w nich słowami. Teksty o życiu,ale przede wszystkim o miłości...Tak już chyba pozostanie, że wielcy są potrzebni w niebie. Skończymy w niebie...Grzesiu. Odpoczywaj w pokoju.
Klaudiusz z Włocławka

czas wpisu: 2001-12-23 23:40:00

347
Grzegorz i jego twórczość od 1981 roku byli obecni w moim życiu. To On wykształcił we mnie wrażliwość muzyczną, dzięki Niemu zrozumiałem że utwór muzyczny posiada tekst, czyli przekaz - nie mniej ważny jak sama kompozycja. Dzięki niemu obroniłem pracę magisterską, której głównym bohaterem był Grzegorz i jego Republika.
Znałem go jako Niezwykłego Artystę i Zwykłego Człowieka.
I takiego, zachowam Go w swoim sercu do końca życia

"...I tak wylądujemy w niebie
wszyscy skończymy właśnie tam
w niebie nam lepiej będzie pewnie
musi być w niebie lepiej nam"

Jarek Wierzbicki

czas wpisu: 2001-12-23 23:36:00

346
Nigdy nie bylam nadmierna zwolenniczka Republiki, ale doznalam szoku, gdy zbiegajaca po schodach Mama powiedziala mi, co sie stalo. Kryl sie w cieniu w projektach Steczkowskiej, co swiadczy o skromnosci, nie pisal i nie gral chlamu, ale muzyke ambitna tak wiele, wiele lat. I nagle odszedl. Nic wiecej nie napisze.
Chyna

www.oejsis.prv.pl
czas wpisu: 2001-12-23 23:15:00

345
Jak wielu z mojego pokolenia wychowalem się na Grzegorzu i Jego muzyce -a ona towarzyszyła mi zawsze i bedzie towarzyszyć- szczere kondolencje dla rodziny.
Artur Nowakowski

czas wpisu: 2001-12-23 23:05:00

344
5. A muzyka? Może to takie okruchy, które teraz będziemy zbierać, żeby jeszcze lepiej zrozumieć. One będą gdzieś głęboko w nas. I może prawdą jest, że ten człowiek pozostanie wsród nas, o ile w nas będzie jego sposób odczuwania świata, widzenia rzeczywistości, tego olbrzymiego „ładunku „humanizmu”, który miał w sobie. To przecież nieprawdopodobnie emanowało.
Ja również mocno wierzę, że spotkamy się „po tamtej stronie chmur”. A to co najpiękniejsze przetrwa ...

Marcin

czas wpisu: 2001-12-23 22:53:00

343
4. Czymś niezwykłym i bardzo subtelnym była wrażliwość tego człowieka, sposób formułowania myśli, tekstów i dźwięków. Bardzo trudno, myślę, pisać jest o tym czymś co porywa za każdym razem w „Paryżu - Moskwie”, „Astronomie” czy „Polsce”. Jeżeli napiszę, że „Nie pytaj o Polskę” jest dla mnie najpiękniejszym wyznaniem o miłości do naszej ojczyzny to boje się, że jest po puste stwierdzenie i brzmi pompatycznie. Ten tekst, złączony z frazą melodyczną to coś co się współodczuwa lub nie. Od lat dla mnie te utwory, to muzyka najpiękniejsza jaka przydarzyła mi się w życiu. A przecież było tej muzyki więcej... Jesień 1985 - „Klatka”, która dla mnie brzmi niepowtarzalnie w nagraniu koncertowym. Czy może trochę niezauważony „Nocny Tramwaj” („Przeczekajmy noc”). Czy nieopublikowany „Udajesz że nie żyjesz”...
Marcin

czas wpisu: 2001-12-23 22:52:00

342
3. Niech to nie zabrzmi patetycznie ale po koncercie w 1986, na którym usłyszałem (i nagrałem) materiał, który później ukazał się na płycie solowej, stałem się kimś innym. Ta muzyka na zawsze zmieniła moje życie. I inny cytat który znalazłem a jakby wyjęty z moich ust, „to dzięki Tobie zaczęło się moje otwierania głowy” – na innych twórców, pisarzy – myślę o wywiadach z lat 80-tych i nazwiskach m.in. Becketta, Orwella, Vonneguta. Magazyny „Non Stop”, „Razem”, „Na przełaj” mam do dziś.
Marcin

czas wpisu: 2001-12-23 22:51:00

341
2. I można wspominać. Jedyna rozmowa w życiu, która zdarzyła mi się 8 lat temu na falach eteru. Rok 1984 kiedy w sklepie muzycznym pojawiła się druga duża płyta zespołu – było tak biało za oknem jak dziś. Rok 1983 – kiedy w „Trójce” pojawiła się „Śmierć w bikini”. W tych dniach koncert w gdańskiej Olivii z zespołem UK Subs. Rok 1982 kiedy po raz pierwszy usłyszałem Kombinat. W sobotni wieczór w „maluchu” podczas listy przebojów Trójki na Kaszubach. W tym samym roku mój pierwszy koncert „Republiki” - w gdańskiej hali stoczni (nie istniejącej od 1994 roku). I tak jak u Ciebie Piotrze („Smutny Astronomie”) – „biała flaga, czarne pasy i VII klasa podstawówki. Tylko rok wcześniej.
Marcin

czas wpisu: 2001-12-23 22:51:00

340
1. To już ponad doba od kiedy otrzymaliśmy tę wiadomość. Myślę, że do mnie nie dociera ona jeszcze do końca.
Może dopiero czytając „księgę gości” człowiek zaczyna sobie uświadamiać na ile osób „o pokrewnych duszach” ten człowiek miał niezwykły wpływ. Ja również mam głębokie przekonanie, nie od wczoraj, że jego wrażliwość, ekspresja, twórczość miały olbrzymi wpływ na moje życie.

Marcin

czas wpisu: 2001-12-23 22:50:00

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi


Odwiedz sponsora ksiegi!
Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!