482 | nie pojechalem na ten pogrzeb -- byl grudzien ciemny... vd czas wpisu: 2001-12-28 03:34:00 |
481 | Kiedy ktos bliski mi odchodzi wyrazam jedno pragnienie: kiedy na mnie przyjdzie pora, pragne by czekal na mnie u bram niebieskich. Przez te wszystkie lata uzbierala sie spora lista imion tych, ktorych poprosilem by tam na mnie czekali... . Niestety - juz teraz wiem, ze lista znow sie powiekszyla... . Grzesiu? Bedziesz? Pozniej zabierzesz mnie na swoj kolejny czadowy koncert! Poki co - trzymaj sie cieplo i nie zapominaj o nas! T_o_m_e_k T_o_m_e_k czas wpisu: 2001-12-28 02:05:00 |
480 | Gdy usłyszałam tę okropną "poranną wiadomość" łudziłam się, że to nie jest prawda, że "to to to tylko sen", niestety to prawda. "wysyłam w kosmos pocałunki swe, wysyłam SOS" jednak brak odpowiedzi, bo Grzegorz już "na halach nieba się pasie".Jestem przekonana,że Grzegorz mógłby rzec "jesteśmy w niebie zgodnie z planem" i śpiewa swą mantrę. Dziękuję Ci Grzesiu za wszystko co stworzyłeś, napisałeś. Są to piękne rzeczy. Nigdy Cię nie zapomnę! Ola Czu-Czu (Jimka) czas wpisu: 2001-12-28 00:10:00 |
479 | Bywam na chacie i jestem zaszokowany , czemu nikt nie chce tam być , tym bardziej w takiej chwili ?????????!!!!!!!!!! Wielki Hipnotyzer czas wpisu: 2001-12-28 00:01:00 |
478 | Ja pogrążam się w bólu z Najbliższymi Grzegorz , Rodziną , Przyjaciółmi. Przesyłam swoje najszczersze kondolencje i głęboki żal. Pamięć o Nim zawsze będzie z Wami i z Nami którzy Go kochamy. Wielki Hipnotyzer czas wpisu: 2001-12-27 23:59:00 |
477 | Czy są słowa, które potrafią zmniejszyć ból po stracie bliskiej nam osoby? Tylko częściowo wyobrazić sobie mogę cierpienie żony po utracie męża i rozpacz dzieci czekających na powrót ojca. Jakimi słowami pocieszyć można rodzinę i najbliższych przyjaciół? Ja nie potrafię takich słów znaleźć...Przez 19 lat chłonąłem wszystkie Jego słowa, te wyśpiewane i te napisane, a sam z siebie wydobyć nic nie potrafię. Grzegorz - spoczywaj w pokoju. Andrzej Rudnikowski czas wpisu: 2001-12-27 23:29:00 |
476 | Nie potrafie pogodzic sie z mysla, ze juz Go nie uslysze na zywo.... Łza kreci sie w oku.... Dla mnie wraz z Nim zmarła część moich wspomnien z lat licealnych... Bylem na ok. 10 koncertach Republiki (pierwszy w roku 90 w Opolu w czasie koncertu podsumowujacego dokonania polskiej muzyki) i niestety to juz wszystko. Zostawil po sobie duzo muzyki i napewno ona nie umrze. Przynajmniej w moim sercu... Naprawde nie powinno sie to zdarzyc.... NIE TERAZ... Tomek czas wpisu: 2001-12-27 22:36:00 |
475 | Nie potrafie pogodzic sie z mysla, ze juz Go nie uslysze na zywo.... Łza kreci sie w oku.... Dla mnie wraz z Nim zmarła część moich wspomnien z lat licealnych... Bylem na ok. 10 koncertach Republiki (pierwszy w roku 90 w Opolu w czasie koncertu podsumowujacego dokonania polskiej muzyki) i niestety to juz wszystko. Zostawil po sobie duzo muzyki i napewno ona nie umrze. Przynajmniej w moim sercu... Naprawde nie powinno sie to zdarzyc.... NIE TERAZ... Tomek czas wpisu: 2001-12-27 22:36:00 |
474 | Popatrzyłam na choinkę rozświetloną ciepłym blaskiem,czytam to, co napisaliście i myślę sobie,że nigdy jeszcze my fani Republiki nie byliśmy tak blisko i tak razem jak podczas minionej Wigilii... Iwona czas wpisu: 2001-12-27 22:33:00 |
473 | Zostałeś stworzony, by być Człowiekiem. Dla światła i dla radości zostałeś stworzony. By grać i by śpiewać, by życ w miłości i aby uszczęśliwiać ludzi obok siebie. Kochałeś i byłeś kochany. Elżbieta Świderska czas wpisu: 2001-12-27 22:22:00 |