700 | To sen z którego chce sie wyrwać.Byłeś przewodnikiem duchowym.Objasniałeś sens słów.Tworzyłeś moją świadomość.Gdzieś zawsze w oddali, z dystansu a jednak tak głeboko w świadomości..I tak od kilkunastu lat..Setki razy sluchana poezja, młodzieńcze koncerty i mój pokój zamalowany na dwa kolory..Od buntowniczej młodości po dojrzałe dni...Przygoda która zbudowała mnie od wewnątrz..Która spowodowała, że trwam....Byłem naiwny,myśląc że tak pozostanie już do końca..Odszedłeś..I nigdy już Cię nie poznam.. Nigdy tu nie zaistniejesz..To absurd z którym nie moge sie pogodzić..Jak zrozumieć sens Stwórcy?...Dziś pozostaje przy myślach z Twoimi Najbliższymi Osobami... Sławomir Sz. SZCZECIN czas wpisu: 2002-01-10 22:39:00 |
699 | Dwa wiersze z tomiku poezji Grzegorza Ciechowskiego „Wokół niej” : KROPLA z jaką radością traci swój kształt kiedy spada deszczem ledwo dotknie pomarszczonej burzą skóry oceanu a już staje się mądra jego mądrością wielka jego wielkością podobno my też kiedy umieramy spadamy tak w niebo i zapominając w końcu o sobie stajemy się Bogiem * * * zasnąć pod kołdrą z wigilijnego nieba ach czmychnąć marcin czas wpisu: 2002-01-10 21:17:00 |
698 | żadne słowa nie oddadzą tego co czujemy... odszedł przyjaciel...najbliższy... Do zobaczenia Grzesiu...mocno boli. Szymon czas wpisu: 2002-01-10 18:44:00 |
697 | moi przyjaciele ukochani ktorzy skazani na milosc i na bol wpisujecie sie do ksiegi, musicie jak i ja odczytac kolejne przeslanie wielkiego hipnotyzera, iz kazdy dzien i kazda chwila w zyciu winna byc wielka. bo "ona" jest zawsze obok... po lewej stronie na wyciagniecie reki.. choc nie koniecznie w bikini . obcy astronom czas wpisu: 2002-01-10 18:33:00 |
696 | "to moja dłoń to linia życia dobiega tu tu się urywa na szyi mam medlik z lontem oglądam swoją dłoń..." Wciąż nie mogę uwierzyć... Dariusz Ziemkowski czas wpisu: 2002-01-10 18:21:00 |
695 | Mam ogromny mętlik w głowie, wielki ból w sercu,a łzy napływają same do oczu gdy myślę o tym ,że Grzegorza nie ma już między nami.Był fantastycznym człowiekiem i wspaniałym muzykiem.Pragnę złożyc wyrazy głebokiego współczucia dla całej rodziny i krewnych. Anna Smyk czas wpisu: 2002-01-10 18:13:00 |
694 | Tak trudno jest wyrazic słowami ból, smutek. Wczoraj odwiedziłem Grzegorza, stałem nad Jego mogiłą.... przez głowę przetoczyło się całe moje dzieciństwo, młodość. Od chwili, gdy usłyszałem Kombinat w 1982 stałem się fanem Republiki i Grzegprza. Z utęsknieniem czekałem na każde następne nagranie. Zmieniała się muzyka i zmieniałem się ja. Ale zawsze była to wielka duchowa uczta, była wielka Republika. 11.11.2001 byłem na koncercie Republiki w Poznaniu, niesamowity koncert. Nie wiedziałem, że to ostatni... 22.12.2001 dostaję sms'a od przyjaciela: Obywatel GC nie żyje... Nigdy się nie pogodzę z tą myślą. Grzesiu, moim sercu i umyśle pozostaniesz na zawsze. Darek Darek Zalewski czas wpisu: 2002-01-10 16:05:00 |
693 | GRZEGORZ CIECHOWSKI był i bla mnie wciąż jest wspaniały. Nigdy nie pogodzę się z faktem, że odszedł. Będzie mi brakować wywiadów z nim, koncertów. Jego śmierć to ogromna strata. Magda / Clarice czas wpisu: 2002-01-10 14:57:00 |
692 | Odchodząc zabierz mnie......... Iwona L. czas wpisu: 2002-01-10 14:43:00 |
691 | "Śpieszmy się kochać ludzi- tak szybko odchodzą..." Mam nadzieję, że gdzieś się spotkamy. Kinga i Magda czas wpisu: 2002-01-10 10:23:00 |