3418 | Nareszcie czas rozprawić sie z "czarną mafią' dosyć rządów,skończyło sie dobre, sobiejan czas wpisu: 2007-01-09 14:05:41 |
3417 | Chwyćmy się za ręcę i tańczmy na rynku...lalalal...lalala...w białych kaftanach...lalalala Edzio pierdziuszek czas wpisu: 2007-01-09 10:26:59 |
3416 | Oto czas wiosenny nam nastał. Śpiew ptaków delikatnie informuje nas, że wiosna tuż, tuż. Dzisiaj jest szczególnie wiosennie. Taka temperatura zwykle, w tymczasie jest w Grecji, Włoszech, na południu Francji czy w Hiszpanii. Może faktycznie nastepuje ocieplenie atmosfery ziemskiej. Czyżby wróżyło to wielkie kataklizmy, które uderzą w ludzką brać w 2007 r. Niby życzenia noworczne niczym nie odbiegały od standardowych. Tylko, że zaklinanie klimatu oraz życzenia powodzenia w tym roku, mogą nie wystarczyć przeciw sile natury, która wydaje się buntować przeciwko działalności człowieka. Andrzeju! Jak spędziłeś Święta Bożego Narodzenia. Podziel się z nami informacjami ze świata. U nas jest burza związana z dymisją arcybiskupa Stanisława Wilgusa, w związku ze współpracą z SB i kontrwywiadem. Wydawało się, że nic go nie powstrzyma od objęcia stanowiska duszpasterza diecezji warszawskiej, a tu w ostatniej godzinie dzwoni Papież Benedykt XVI i odwołuje imprezkę. Pycha ludzka nie ma granic. Dobrze, że społeczeństwo tak mocno stanęło po stronie prawdy. Mówią, że biskup Jan Śrutwa musiał odejść z podobnych pobudek. Jeśli to prawda, to trzeba powiedzieć, że jego odejście było z klasą. Ciężkie czasy nastały dla kościoła w Polsce. Oby nie wpłyneło to na nas maluczkich, bo i tak problemów mamy co niemiara. doktor czas wpisu: 2007-01-09 07:23:00 |
3415 | Jeśli,Pan Krasny tu zagląda , proszę o kontakt W Biurze lub [email protected] PILNE INNE www solidpb.republika.pl Piotr Bartnik czas wpisu: 2007-01-07 00:59:00 |
3414 | Fajne takie kursy komputerowe. Sam bym się zapisał i moja rodzina też. Zawsze czegoś można się dowiedzieć. Mniej się człowiek boi techniki po takim szkoleniu a szczególnie jak ma komputer w domu na jakiś czas i sam w wolnej chwili może sobie wszystko popatrzeć. Marek czas wpisu: 2007-01-04 20:54:16 |
3413 | Ciekawy artykuł, może to jakiś pomysł dla gminy Szczebrzeszyn? Tutaj znajduje się artykuł: http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3825530.html Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2007-01-03 11:08:36 |
3412 | Szanowni Państwo, Przed Miastem i Gminą Szczebrzeszyn stoi po raz pierwszy w historii szansa wykonania olbrzymiego skoku cywilizacyjnego. Dostaliśmy olbrzymie pieniądze z Unii Europejskiej, które trzeba tylko umiejętnie wykorzystać. Proszę więc włodarzy miasta i wszystkie osoby, którym leży na sercu dobro miasta o publiczną dyskusję nad potrzebami gminy i opracowaniem planu zagospodarowania ewentualnie pozyskanych środków. Mamy wielu specjalistów, którzy emocjonalnie związani są z miastem i chętnie posłużą radą i doświadczeniem w wielu branżach: telekomuniakcja, budownictwo, rolnictwo, ekologia, turystyka, public relations itd. Zaprośmy osoby, o których wiemy, że są profesjonalistami w swojej dziedzinie do współpracy z urzędem. Postarajmy się nie zmarnować tej wielkiej szansy. Ordyn czas wpisu: 2007-01-02 23:38:49 |
3411 | Dużo zdrowia i spokojnych ale ciekawych dni w tym Nowym Roku wszystkim zanajomym i nieznajomym życzę barbi czas wpisu: 2006-12-31 17:13:13 |
3410 | No to żeby Nowy Rok był lepszy dla Szczebrzeszyna niż ten stary. Henryk czas wpisu: 2006-12-31 17:04:50 |
3409 | To prawda wygrala ta samaPani ale owiane jest to wielka tajemnica zreszto jak wszystko wtym z......m zascianku mysle ze cos smierdzi jak w poprzednim przetargu ,gdyby bylo wszystko OK to wynik podany bylby po rozpatrzeniu.Czekamy na otwarcie obiektu pozdrawiam swojak czas wpisu: 2006-12-31 10:45:11 |
3408 | Słyszałem, że nowy przetarg znowu wygrała ta sama kobita z Zamościa. Czy to prawda, że to rodzina zastępcy burmistrza? Henryk czas wpisu: 2006-12-30 23:06:41 |
3407 | No co ty Mikołaj przecież byliśmy grzeczni smoczek czas wpisu: 2006-12-27 15:54:57 |
3406 | Wszystkich zainteresowanych przeszłością Szczebrzeszyna zapraszam do lektury pracy (wydanie internetowe)"Szczebrzeszyn. Szkice do dziejów miasta" na w.w stronie w panelu "publikacje" Regina www.republika.pl/scebreshinum czas wpisu: 2006-12-27 15:20:42 |
3405 | Miałem Wam przynieść w tym roku restaurację i hotel żeby turyści mogli podziwiać Wasze piękne zabytki, ale się rozmyśliłem i dostaniecie chodnik przez łąki do Alwy i nowe wysypisko śmieci w najpiękniejszym miejscu na Szperówce. I chyba wytniemy wszystkie drzewa w mieście - wiecie, taka modernizacja. Ho, ho, ho - i będzie więcej fajnych prezentów! Święty Mikołaj czas wpisu: 2006-12-26 15:10:20 |
3404 | Wesolych Swiat BN i dobrego Nowego Roku zycze wszystkim odwiedzajacym ta kziege Jan Makara czas wpisu: 2006-12-24 15:44:15 |
3403 | Najserdeczniejsze życzenia;Radosnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia Dla Wszystkich, którzy odwiedzają księgę jak i dla Właściciela Księgi Piotr Bartnik czas wpisu: 2006-12-24 12:10:19 |
3402 | Dla autora strony,piszacych i czytajacych wesolych Swiat Bozego Narodzenia, mam nadzieje ze pozwola one porzucic choc na chwile to co dzieli i znalesc usmiech dla kazdego spotanego czlowieka :) Z usmiechem najlepiej zaczac od wlasnej chalupki ;-) czas wpisu: 2006-12-23 10:07:13 |
3401 | Masz u mnie wolne miejsce przy Wigilijnym stole. Pozdrawiaj wszystkich swoich bliskich od Doktora. Co do jazdy na motocyklu, to pewnie masz rację, bo dawno nie jeździłem więc byłby mały kłopot. Ale liczę na doradztwo z Twojej strony. Do usłyszenia Andrzeju czas wpisu: 2006-12-22 07:28:20 |
3400 | Kochane Szczebrzeszaki i milosnicy Szczebrzeszyna. Dzieki za zyczenia i raz jeszcze NAJLEPSZEGO i DOSIEGO. Doktorze, co do motoryzacji dwukolowej to podejdz do tego ostroznie. O ile nie jezdziles wiele lat na MC musisz troche potrenowac zanim wyruszysz na " szerokie" wody. Szczegolnie w Polsce, gdzie stan drog jest raczej marny i dosc niebezpieczny dla dwoch kolek. A wogole to zechce namowic Tomka P. i Tomka G. do stworzenia na swojej stronie cos w rodzaju podstrony o tematyce turystyczno-motorowej. Mam wiele cikawych zdjec o tej temetyce z roznych czesci globu i troche doswiadczenia jak podrozowc po swiecie. A z listow do mnie widze ze jest tym tematem spore zainteresowanie. Bo co do polityki to jak wiesz- nie mam ani zainteresowania ani mnie nie to nie rajcuje. Best i powodzenia we wszystkim co zamierzacie robic w 2007 roku. Przy wigilijnym stole pomyslcie o kims kto mysli o Was, choc nie jest z Wami. Andrzej Andrew Klajn czas wpisu: 2006-12-22 01:45:09 |
3399 | Miłych chwil spędzonych przy choince wszystkim znajomym i nieznajomym Tym w Krakowie na Filipinach w Warszawie i każdym zakątku świata życzy barbi barbi czas wpisu: 2006-12-21 14:15:29 |
3398 | Wszystkim, którzy zaglądają na tę stronę chciałbym życzyć radosnych i dostatnich Świąt Bożego Narodzenia oraz spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku. Pozdrawiam wszystkich, Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2006-12-21 11:08:53 |
3397 | Andrzeju! Jak to miło usłyszeć Cię, gdzieś tam z dalekiego świata. Za każdym razem, kiedy nawiązujesz kontakt z nami czuję się lepiej i zaczynam marzyć. Myślę o zakupie motoru i zapisaniu się do "Twojego Klubu" Motorowców. Przynajmniej raz w roku 2007 chciałbym, za Twoim przyzwolenim, pojechać na zlot motorowy. Poczuć tą specyficzną atmosferę, znaną mi tylko z ekranu telewizyjnego. Jeśli się spełni, to w grudniu 2007 r. będę mógł powiedzieć, że marzenia się spełniają. Pozdrowienia dla Twoich bliskich. Do usłyszenia i może wreszcie zobaczenia!!! doktor czas wpisu: 2006-12-21 10:55:18 |
3396 | Wszystkiego najlepszego,zdrowych,miłościwych,miłosiernych i miłosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku gościom tej księgi życzy Jarek Jarek czas wpisu: 2006-12-21 09:44:04 |
3395 | I wlasnie o to chodzi Doktorze. Pisanie o tym co kto zrobil i dlaczego, to tak jakby sie ktos pytal czy chwalil tym co zrobil dla swojego domu, posesji, ogrodu pola czy dla swojej kochanki. Ja osobiscie robie to mi mi sie podoba i nie zalezy mi na tym czy ktos mnie za to chwali czy gani. Oczywiscie w granicach rozsadku. I gdy mi ktos wyraznie da do zrozumienia i umotywoje ze moje dzialanie jest zle, oczywiscie przyznam mu racje i bede sie staral to co zrobilem sprostowac. Mysle ze to takie proste ze nie warto nawet o tym pisac. Ale gdy nasz Doktor poruszyl ta sprawe musze wtracic swoje pare kopiejek i podziekowac mu za zyczenia. A juz myslalem ze bede pierwszy z moimi Swiatecznymi zyczeniami dla kazdego Szczebrzeszaka i kazdego milosnika naszego miasteczka. ( Bedac w tej chwili na Filipinach jestem 7 godzin " do przodu" wiec powinienem byc pierwszy. Czesc Doktorze i tak trzymac. Dosiego z zajfunionej Azji Andrzej Andrzej Klajn czas wpisu: 2006-12-20 08:56:54 |
3394 | Nie zadawajcie retorycznych pytań typu "co ktoś zrobił dla czegoś lub kogoś". Zapytajcie sami siebie czy wypada w taki sposób wykorzystywać wyświechtany slogan za, którym stoi obłuda i niezrozumienie sytuacji. Każdy z nas robi coś dla gminy i miasta bo płaci podatki. Jeśli robimy coś więcej, to co najmniej z dwóch powodów. Pierwszy to dla własnych korzyści, a drugi to dla ideii. Są również wyniki naszych działań wynikające z pomieszania tych celów. Ja jeśli coś robię to staram się to robić dla ideii. Nie mówię tego po to, aby się chwalić, tylko wykazuję moją osobistą postawę wobec poruszanego problemu. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji składam wszystkim uczestnikom dyskusji by Wam wszystko pasowało, by kłopotów było mało, byście zawsze byli zdrowi, by problemy były z głowy, by się wiodło znakomicie, by wesołe było życie! Niech Nowy Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią, nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens! Do usłyszenia w 2007 r. doktor czas wpisu: 2006-12-20 07:34:40 |
3393 | "Drogi Edwardzie cóż takiego dla miasta zrobił Pan Pańczyk?" Taka drobna rzecz - dzieki niemu szybko, z pominieciem oficjalnej drogi poprawiono blad na tabliczkach kierujacych ludzi na cmentarz, sam tym na pewno sie nie chwalil, niektorzy robia cos po to, zeby bylo zrobione, a nie dla poklasku. czas wpisu: 2006-12-18 15:17:32 |
3392 | Drogi mieszkańcu. To jak ludzie odbierali osobiście wprowadzenie stanu wojennego zależało od wielu czynników. Najważniejsze było określenie, po której stronie barykady stali konkretni ludzie. Jeśli po rządowej, to faktycznie strach jakby się zmniejszył. Jeśli po stronie Solidarnościowego ruchu to strach wzrósł. Dla ludzi całkowicie niezaangażowanych ten stan nie był całkowicie obojętny. Oczywiście po pewnym czasie nastąpiło otępienie i przyzwyczajenie się do sytuacji. Dla Narodu, który trwał w oporze przeciwko takiemu najeźdźcy jak Niemcy od 1939 do 1945 r. nie było tak trudno znieść ten stan, ale gorycz w sercach ludzi powoli wzrastała. Dlatego sam musisz sobie odpowiedzieć, po której stronie barykady stałeś Ty, lub twoja najbliższa rodzina. Wtedy dopiero możesz rozpatrywać to, czy w owym czasie wiało grozą, czy nie. Jest jedno pewne, jako Naród straciliśmy 10 lat z naszego życia. Pustka nie zakradła się tylko na półki sklepowe. Zawitała ona również do ludzkich serc. Ja byłem po stronie Solidarności i nadal w tym postanowieniu trwam. doktor czas wpisu: 2006-12-18 07:15:09 |
3391 | Proszę o wypowiedzi wszystkich, którzy podobnie jak barbi bardzo przeżyli stan wojenny na naszym terenie. Ja jakoś nie pamiętam tej grozy. mieszkaniec czas wpisu: 2006-12-16 12:12:49 |
3390 | [ 3384] Pan T. Gutkowski Zdjęcie Pańskiego ojca znajduje się na stronie 1011 książki Jerzego Jóźwiakowskiego ”Armia Krajowa na Zamojszczyźnie”.. Klukowski „Dziennik z lat okupacji” wydał dopiero w roku 1959 i tam. w indeksie nazwisko „Gutkowski” nie figuruje. Natomiast w latach 1944 -47 ukazały cztery tomy „Materiałów do dziejów Zamojszczyzny” redagowane przez Klukowskiego. Niestety tym wydawnictwem nie dysponuję w związku z czym w oparciu o owe materiały nic nie jestem w stanie powiedzieć. Wydawnictwo „KARTA” zapowiadało ukazanie się dwutomowego wyboru pism Klukowskiego jesienią bieżącego roku Czy zapowiedź została zrealizowana warto sprawdzić piw piwowarek czas wpisu: 2006-12-14 18:25:55 |
3389 | Może amunicja była nieprawdziwa,żołnierze też ale zapewniam mój strach był prawdziwy. barbi czas wpisu: 2006-12-14 14:07:43 |
3388 | Mieszkańcu - dlaczego ty do wszystkich podchodzisz z taką agresją? Nawet, jeżeli ci żołnierze nie mieli ostrej amunicji, to Barbi o tym nie wiedziała. Dla niej to traumatyczne przeżycie. Uszanuj to. Dla ciebie to był widok żałosny? Szczerze mówiąc nie sądzę. Teraz tak się porobiło, że najwięksi tchórze w tamtych czasach teraz najgłośniej krzyczą. A skąd ty masz te informacje? Może to ty byłeś podpity i stałeś z kałachem na drodze? Nie dowiemy się, bo ukrywasz się pod pseudonimem. Barbi wszyscy znają. Fredzio czas wpisu: 2006-12-13 20:30:26 |
3387 | Moze na ten temat wypowiedzial by sie byly ZOM-owiec albo ORMO-wiec oni sa doskonale zorientowani jaka amunicje mieli w magazynkach KBK-ach. sloneczko czas wpisu: 2006-12-13 19:21:45 |
3386 | Mieszańcu dobry dowcip. Ci żołnierze byli w mundurach, zatrzymywali autobus z ludzmi, wchodzili do niego i sprawdzali wszystkim dokumenty. Zaręczam Ci, że to byli uzbrojeni w Kałasznikowy żołnierze, więc nie pitol tu swoich kłamstw. Niesądze żeby któryś z nich był podpity, bo czas był niespokojny i oni też podlegali kontroli zwierzchników. Izolda czas wpisu: 2006-12-13 18:39:57 |
3385 | Droga(i) barbi. Żołnierze kontrolujący Twoje bagaże to byli ludzie wychwyceni z cywila. Często podpici, budzili raczej litość i zażenowanie niż grozę. Gratuluję wyobraźni. Zazwyczaj nie posiadali ostrej amunicji. mieszaniec czas wpisu: 2006-12-13 17:38:23 |
3384 | Tak naprawdę to w samym Szczebrzeszynie niebardzo czuło sie grozę.Owszem były patrole wojska i milicji,ale było w miarę spokjnie.Bardziej można było odczuć stan wojenny w dużych miastach.Ja pamiętam podróż do Lublina.Wpołowie drogi ,w szczerym polu zatrzymali autobus żołnierze i kazali wszystkim wyjść,sprawdzali dokumenty i bagaże.Najbardziej zapadło mi w pamięci,że żołnierze mieli wycelowaną broń w nasza stronę i zapewniam ,to była prawdziwa broń,gotowa do strzału,do dzisiaj na to wspomnienie ciarki mi chodzą po plecach. Już nigdy nie chciałabym doznać takiego uczucia. barbi czas wpisu: 2006-12-13 16:35:31 |
3383 | Dzisiaj mija 25 rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Ciekaw jestem jak wyglądał ten dzień w Szczebrzeszynie. Napiszecie Państwo? To naprawdę ciekawe. Pozdrawiam, Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2006-12-13 15:20:33 |
3382 | Otrzymałem następującą wiadomość: "Szanowni Panstwo Prosze o kontakt z osobami, ktore badaja historie miasta Szczebrzeszyn, szczegolnie w okresie 39/46. Moja rodzina (Gutkowscy) przebywala do konca okupacji wlasnie w Szczebrzeszynie. Ojciec moj Tadeusz Gutkowski byl u "Podkowy" i zakonczyl swoja dzialalnosc wlasnie w Szczebrzeszynie. Dziadek moj Witold Gutkowski uczyl w szkole - nie wiem ktorej. W trakcie okupacji uczyl na tajnych kompletach. Babcia moja pertraktowala z Sowietami wchodzacymi do wyzwolonego Szczebrzeszyna. W roku 1946 rodzina opuscila miasto i przeniosla sie do Wroclawia. Po wojnie Ojciec moj czesto jezdzil do Szczebrzeszyna. Ksiazka Z.Klukowskiego byla ciaglym tematem do dyskusji w naszym domu. Interesuje mnie historia miasta w czasie okupacji i ostatnich dniach przed wyzwoleniem jak i pierwszych dniach okupacji sowieckiej. Dziadek opowiadal mi jak po wyzwoleniu duza czesc mlodziezy od "Podkowy" poszla sie uczyc i jak zabierano ich ze szkoly do wiezien i na wysylki. Czy ktos sie tym interesuje? Czy sa jakies zdjecia z tego okresu? Serdecznie pozdrawiam z nadzieja na kontakt Tomasz Witold Gutkowski" Nie mam zgody na publikowanie adresu pana Gutkowskiego, więc do czasu uzyskania takowej, proszę o informacje w księdze gości lub na mój email. Pozdrawiam Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2006-12-13 15:18:53 |
3381 | Droga Marto K. A dlaczego "mecizna" kochajacy inaczej ma byc dyskryminowany przez kobiety kochajace normalnie? j czas wpisu: 2006-12-13 14:44:36 |
3380 | Drogi Doktorze Zawody Strong Woman juz są:) Ola czas wpisu: 2006-12-13 14:23:56 |
3379 | Ja też zostałem tak wychowany, że ustępuję pierwszeństwa kobietom w każdym wieku i w każdej sytuacji. Jedynie przy wyjściu z pomieszczeń, budynków itp. nie przepuszczam osób wchodzących do nich, nie zależnie od płci. Myślę sobie tylko, czy dla tych młodych gniewnych dziewcząt i kobiet, używających wulgarnego języka, nadużywają alkoholu, palenia papierosów w stopniu przewyższającym umiejętności chłopców nie wychodzę na frajera, mimo mojego wieku. Widocznie próba wyrównywania praw kobiet pociąga za sobą zmiany w tych obszarach życia społecznego i kulturowego. Dlatego pani Magdo, nasze wychowanie nie ma tu nic do rzeczy. Chęć dorównania chłopcom lub mężczyznom jest silniejsza od zdrowego rozsądku. Czekam tylko na pojawienie się zawodów Strong Women. Będzie to znaczyło, że w niedługim czasie dziewczyny będą udzielały pierwszeństwa mężczyznom, z racji tej, że będą postrzegani jako słabsza płeć. doktor czas wpisu: 2006-12-13 08:16:46 |
3378 | Drogi "J": pisze się "pierwszeństwo", a ja mam na imię Magda, nie Marta. Kobiety powinny zawsze mieć pierwszeństwo, nawet za rządów koalicji Samoobrona-LPR-PIS. Tego wymaga dobre wychowanie. Tak mnie mama uczyła. Magda czas wpisu: 2006-12-12 22:14:49 |
3377 | Droga Marto K. A dlaczego to kobiety maja pierszenstwo? j czas wpisu: 2006-12-12 15:20:10 |
3376 | Ciekawe kiedy u nas ujawni się pierwsza kobieta w sprawie naszych "seks afer"? Magda K czas wpisu: 2006-12-11 21:30:32 |
3375 | No co Wy? Nie liczcie że pod tym zarządem coś się ruszy w Stowarzyszeniu. Tam trzeba kogoś z jajami, a nie emerytów. Z całym szacunkiem do emerytów, ale ich czas już się skończył. Stowarzyszenie albo za chwilę się rozpadnie, albo zacznie działać pod nowym zarządem. On czas wpisu: 2006-12-11 18:52:10 |
3374 | No właśnie: sprawa Stowarzyszenia. Jak wygląda działalność tej organizacji i kto za ten bałagan odpowiada? Co Stowarzyszenie zrobiło do tej pory? Jakie ma zadania na rok 2007? Jakie działania czyni w celu pozyskania nowych członków? Czy była prowadzona jakaś akcja zbiórki funduszy na działalność? DLACZEGO NIC SIE NIE DZIEJE? Maria czas wpisu: 2006-12-11 10:25:26 |
3373 | Kochani, Po co te przetargi kto i co i ile zrobil dla miasta. To co robi Tomek Gaudnik, Tomek Panczyk ja czy inni ludzie, to po prostu rozne formy i sposoby promocji miasta. Czynnej, biernej, pozytywnej, negatywnej- to wszystko zalezy od punktu widzenia. Faktem jest ze kazdy z nas inaczej wyobrazal sobie dzialanie Stowarzyszenia. Ale nikt nie chcial zostac prezesem Zwiazku. Wiec mamy taki zwiazek na jaki nas bylo stac w chwili jego tworzenia. Ale teraz majac facit jego dzialania w reku moze czas na rewitalizacje Stowarzyszenia? Przeciez mamy wielu oponentow dzialania Stowarzyszenia na tym Forum- wiec powinni byc chetni do pracy w Stowarzyszeniu!!! Szkoda ze Organ-gazetka-biuletyn Stowarzyszenia w swoim pierwszym numerze nie napisal ani slowa o genezie powstania Stowarzyszenia. Wtady to tacu jak Mieszkaniec dowiedzieli by sie co naprawde zrobil dla promocji miasta Tomek P i Tomek G. Jak do tej pory niewiele ludzi wie o tym jak powstalo Stowarzyszenie. A z tego co mi wiadomo - niewielu "pali" sie do pracy nad gazetka. Jak wybrnac z impasu - nie wiem. Ale tutaj chcialbym napisac ze dzieki trzem osobom Stowarzyszenia ma nowa kopiarke do drukowania gazetki. Moze wiec teraz znajda sie chetni do pomocy przy wydawaniu Chrzaszcza. A wogole to moze trzeba ztworzyc niezalezny komitet wydawania gazetki? Pozdrowienia z antypodow- szczegolne dla obu Tomkow przesyla Andrzej Klajn Andrzej czas wpisu: 2006-12-11 05:18:32 |
3372 | Drogiego mieszkańca takie sprawy nie interesują ,prawdopodobnie nie ma o tym zielonego pojęcia ile to wymaga pracy i starań,bo Pan Tomek to skromny człowiek i sie tym nie chwali. barbi czas wpisu: 2006-12-09 19:51:20 |
3371 | A pierwsze wspomnienia Jana Jurczykowskiego opublikowane właśnie przez Pana Pańczyka? A wspomnienia Pana Piwowarka? Wspomnienia o harcerstwie w Szczebrzeszynie Panów Jóźwiakowskich? I tak dalej. To jest masa pracy, którą należałoby docenić, mieszańcu. Edward czas wpisu: 2006-12-09 19:30:51 |
3370 | Mieszkańcu - spytaj ludzi na świecie o Szczebrzeszyn. Jeśli o nim słyszeli, to za sprawą Tomka Pańczyka. Tłumaczenie Księgi Pamięci Żydów ze Szczebrzeszyna, dzięki czemu ta część historii dostępna jest dla zainteresowanych. Współpraca z tym panem, który wydał za ganicą wspomnienia ze Szczebrzeszyna. Artykuły w prasie, pomysł Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna, no i pierwsza strona internetowa miasta, dzięki której możemy się, drogi Mieszkańcu wymieniać poglądami. To chyba jak na jednego czlowieka, który na dodatek nie mieszka w Szczebrzeszynie. Edward czas wpisu: 2006-12-09 19:26:01 |
3369 | Pan Pańczyk stworzył pierwszą stronę internetową o Szczebrzeszynie i w ten sposób promuje miasteczko. A poza tym robi bardzo wiele nie chwaląc się o tym. Andzia czas wpisu: 2006-12-09 19:21:29 |