Odwiedz sponsora ksiegi!
Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!

Właściciel księgi: Małgorzata Gierada-Radoń

W księdze jest 191 wpisów.

Jesteś 72167 osobą oglądającą tę księgę.

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi

37
Witam serdecznie.
Wlasnie wczoraj ukonczylam szkole Rodzenia u Gosi. To oznacza, ze juz niedlugo TEN DZIEN! Jestem teraz o wiele madrzejsza i spokojniejsza - dzieki wiedzy, ktora zdobylam.
POLECAM wszystkim przyszlym mama te szkole. Pozdrawiam serdecznie. Kasia.
Kaha

czas wpisu: 2005-03-31 13:50:32

36
po przeczytaniu wszystkich informacji dotyczącej szkoły rodzenia jak i o szpitalu,w którym zamierzam rodzić troszkę się uspokoiłam.
Paulina Aptacy oraz Sebastian Aptacy

czas wpisu: 2005-02-15 13:45:00

35
Polecamy wszyskim szkołę rodzenia Małgosi. Dlaczego? Chodziliśmy na zajęcia raz w tygodniu i często wydawało nam się, że z braku czasu nie o wszyskim zdążyliśmy się dowiedzieć, co powinni wiedzieć młodzi rodzice pierwszego dziecka. Ale dzięki sposobowi w jakim Małgosia i Basia opowiadały czy o porodzie, czy o karmieniu piersią, czy o opiece nad nowordkiem nabraliśmy więcej wiary, że sobie ze wszyskim poradzimy i, że nie taki straszny wilk jak go malują. Dziękujemy za odczarowanie wilka. Szczęśliwi rodzice 5 tygodniowego Jerzyka
Kasia i Marcin Rzeszutkowscy

czas wpisu: 2005-01-27 16:57:39

34
O porodzie, pielegnacji niemowlecia, karmieniu piersia itp. wiedzielismy tyle, ile znajduje sie w Internecie, ewentualnie w jakichs fachowych poradnikach. Kiedy zaszlam w ciaze, a nawet jeszcze na troche przed, rozmawialismy z Mezem o porodzie rodzinnym. Nigdy nie naciskalam na niego, aby koniecznie byl ze mna w tej chwili. Chcialam, aby decyzje podjal sam i podjal - byl ze mna. Mysle, ze w duzej mierze w podjeciu tej decyzji pomogly mu zajecia w szkole rodzenia Malgosi. Tutaj zdobylismy nie tylko teorie, ale przede wszytskim praktyke. Moj Maz od razu powiedzial, ze kapiel Bartusia bedzie nalezala do niego i nalezy:). Nawet 1sza kapiel wygladala, jakby robil to juz dawno (pomogly nam cwiczenia w szkole rodzenia, sposob chwycenia dziecka, jak malego wycierac po itp.). To samo bylo z karmieniem: jak Bartus pojawil sie na swiecie i kiedy 1szy raz przystawialam go do piersi, w glowie wedrowaly mi rady, ktore uslyszalam od Malgosi, bez watpienia dzieki nim poszlo nam latwiej i teraz skutecznie Bartus jest karmiony piersia i rosnie jak na drozdzach:). A wracajac jeszcze do porodu: polozna ktora odbierala nasz porod chwalila nas, ze tak swietnie sobie radzimy, robimy to, o co dokladnie nas prosi, a czego nauczylismy sie w szkole rodzenia Malgosi. Cwiczenia oddechowe rewelacyjnie pomagaly w czasie skurczu, nawet nie wiecie, jak w bardzo prosty sposob, pomoc sobie, aby skurcz szybko minal. Tego tez nauczylismy sie w szkole Malgosi. Dlatego polecamy wszystkim szkole Malgosi, tu wiedza polaczona jest z praktyka, a gdzie najlepiej zapamietac tyle informacji, jak nie w atmosferze usmiechu i sympatii. Nie wahajcie sie, naprawde warto! Pozdrawiamy
Magda, Rafal i Bartus Strzalkowscy

czas wpisu: 2005-01-17 16:07:43

33
Rodzic?! z Gosia?!sama przyjemnosc:).ale tego nie da sie opisac!to trzeba przezyc!goraco polecam!A Tobie Gosiu, bardzo dziekujemy cala trojka. Maly skonczyl wczoraj roczek, wiec to byla doskonala okazja do powspominania zeszlorocznych przezyc. ech dzialo sie dzialo...Sciskamy
Goska, Michall i Lukaszek
goska skoczelas raczkowska

czas wpisu: 2004-11-24 13:48:09

32
Już od początku ciąży wiedzieliśmy z mężem, że będziemy chodzić na zajęcia do szkoły rodzenia. Ponieważ dopiero co przeprowadziliśmy się w okolice Warszawy nie wiedzieliśmy tylko którą szkołę wybrać. Mój lekarz prowadzący ze szpitala św. Zofii powiedział mi, że wiele jego pacjentek było zadowolonych z zajęć u Małgosi. A zatem nasz problem sam się rozwiązał. Po pierwszych zajęciach oboje z mężem byliśmy zachwyceni. Pamiętam jak w drodze do domu rozmawiałam z moją mamą i na jej pytanie odnośnie szkoły odpowiedziałam: 'wiesz, jestem spokojna. wszystko przestaje być wielką niewiadomą i wiem że wszystko się uda'. Z każdymi kolejnymi zajęciami byłam coraz spokojniejsza. Nawet w nocy lepiej spałam. W szkole u Gosi znalazłam dokładnie to, czego szukałam: konkretne, rzeczowe rady i informacje, ćwiczenia które mi pomagały i pewność, że po porodzie bedziemy z mężem potrafili sami zająć się maleństwem. Czułam, że nie tracę tam czasu. Niektóre szkoły oferują wiele godzin ćwiczeń. Ja myślę, że najważniejsze to nauczyć się je wykonywać, a potem ćwiczyć w domu. Moge powiedzieć, że Małgosia daje nam w szkole wszystkie potrzebne 'narzędzia' pomocne przy porodzie i potem w opiece nad dzieckiem. Tylko od nas zależy w jaki sposób je wykorzystamy. Dzięki Małgosiwiedziałam kiedy jechać do szpitala by spędzać tam niepotrzebnie dużo czasu lub tez nie wpaść na ostatnią chwilę. Mój poród trwał 3,5 godziny i obyło się bez znieczulenia. Położna i mąż byli wspaniali. Mały Filipek ma teraz 6 m-cy a noc w którą się rodził wspominam jako najpiękniejszy dzień w moim życiu.
Bardzo dziękuje Ci Małgosiu za pomoc w przygotowaniu sie do tej tak ważnej chwili.
Iwona

czas wpisu: 2004-10-16 16:59:46

31
Czesc,
Urodzilam sie 30 kwietnia i chcialam sie wpisac juz duzo wczesniej, ale dopiero niedawno udalo mi sie wtyknac wlasciwa wtyczke do gniazdka.
Chcialam tylko napisac, ze moi rodzice chodzili na zajecia do Gosi i jestem z nich bardzo dumna, bo swietnie sobie ze mna radza, a mowie Wam, nie jest to latwe, bo maly ze mnie lobuziak.
pozdrawiam wszystkich
Blanka
Blanka

czas wpisu: 2004-10-06 09:35:16

30
wlasnie dowiedzielismy sie, że zostaliscie szczęśliwymi rodzicami i właśnie dlatego postanowilismy sie do was odezwać i gorąco pogratulować. Życzymy wszystkiego najlepszego. Trzymajcie sie cieplutko.
kasia i tomek sulkowscy

czas wpisu: 2004-10-02 21:04:02

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi



Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!