Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!

Właściciel księgi: Małgorzata Gierada-Radoń

W księdze jest 191 wpisów.

Jesteś 72167 osobą oglądającą tę księgę.

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi

61
Gosiu!
Od dwóch dni jesteśmy z naszym synkiem - Tymeczkiem w domu. ...no i wykorzystujemy w praktyce informacje, które zdobyliśmy u Ciebie. Jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni z zajęć w Twojej szkole - uważam, że dobrze rozlożyłaś plan spotkań, dużo czasu poświęcając opiece nad dzieckiem. Dzięki Twoim radom nie dajemy się zwariować, do wszystkich problemów podchodzimy z uśmiechem i dystansem -a to pozwala nam lepiej wyrażać naszą miłość do synka!
Polecamy też serdecznie innym mamom ćwiczenia z rehabilitantkami w szkole rodzenia - kochane mamy - nie uciekajcie z tych ćwiczeń! Naprawdę warto!

Coż więcej... Gosiu, jesteś przesympatyczną osobą, tryskającą optymizmem i radością życia, no i potrafisz zarazić tym innych! Będziemy Cię bardzo mile wspominać.

PS. Miło było spotkać się w szitalu w Wielką Sobotę z naszym wielkanocnym kurczaczkiem już nie w brzuchu, ale w ramionach:)

PPS. Dlaczego lalki na których ćwiczyliśmy "na sucho" na zajęciach nie wierzgały nogami na potęgę? (szczególnie po zrobieniu kupy)?!!! :)

Marlena, Roman, Tymoteuszek Bartczakowie

Marlena i Roman Bartczakowie

czas wpisu: 2006-04-22 10:33:06

60
Witam wszystkich!
Chodziliśmy z mężem do szkoły Gosi w zeszłym roku. Bylismy "nietypowi" bo spodziewaliśmy się bliźniąt :). Teraz Iga i Zosia mają już 10 miesięcy a ja mam chwilkę czasu żeby coś npisać.
Z Gosią nie mieliśmy wielu zajęć ale na tyle żeby wiedzieć, że jest bardzo sympatyczna i fajna :).Więcej do czynienia mielismy z Basią, która też prowadzi zajęcia w tej szkole. Mogłabym tu piać peany na jej cześc do jutra ale powiem tylko tyle, że wyłącznie dzięki niej do tej pory karmię swoje dziewczyny piersią. Co do samej szkoły to BYŁ jeden mankament- siedziało się na materacach co było mało wygodne, ale ostatnio widziałam, że Gosia zainwestowała i teraz siedzi się po królewsku :).
Pozdrawiam i gratuluję szkole Gosi wyróżnienia w "e-dziecku".
Anka

czas wpisu: 2006-04-19 13:52:51

59
Gosiu!Twoja szkoła rodzenia powinna być obowiązkowa dla wszystkich pierwiastek i -tków... bez obaw podeszliśmy do porodu choć wcześniej byliśmy przerażeni. Macierzyństwo świadome - to jego podstawy poznaliśmy w Twojej szkole. Wielkie dzięki Gosiu!!! dla Ciebie i osób współpracujących.
Teraz cieszymy się naszym synkiem i z radością smakujemy się macierzyństwem.
Gosia i Grześ

czas wpisu: 2006-04-05 18:31:23

58
Małgosiu,
Urodziłam Jaśka, przy Twojej nieocenionej pomocy, w lipcu 2000 r. Wtedy nie było jeszcze możliwości wpisania sie do księgi. Dzisiaj zatem raz jeszcze pragnę wraz z mężem gorąco Ci podziękować. Takiego Człowieka, jakim jesteś, nieczęsto się w życiu spotyka...
Teraz ponownie jestem w ciąży. Mam nadzieję na ponowne spotkanie z Tobą.
Serdecznie pozdrawiam
Kasia (mama Alka oraz Jasia)

czas wpisu: 2006-03-29 00:42:44

57
co prawda termin porodu mamy za 3 tygodnie (15.04) ale dzięki szkole rodzenia prowadzonej przez Gosię mamy większą wiedzę o wszystkim co jest związane z maleństwem ... przynajmniej tak mi się wydaje :)
przy okazji zapraszam na stronę Zuzki ... jeszcze się nie urodziła a już ma swoją domenę hihi >> www.zuzka.com.pl

pozdrawiam
Darek Zduniuk
Darek ZET

www.zuzka.com.pl
czas wpisu: 2006-03-23 22:27:56

56
Ja również byłam Pani "uczennicą" w szkole rodzenia w 1999. I mam do Pani wiele żalu. "Dzięki" Pani naukom dotyczącym karmienia piersią, nie wyobrażałam sobie, że mogę podać dziecku butelkę. Tylko, że życie zweryfikowało ten pogląd, a ja przypłaciłam to nerwicą. Życzę więcej elastyczności w przekazywanej wiedzy. pozdrawiam
Aga_F
Agnieszka Frankiewicz

czas wpisu: 2006-03-16 17:16:03

55
Witam
Jeszcze niedawno przyjeżdżaliśmy na zajęcia do Małgosi i z przejęciem słuchaliśmy, jak to będzie podczas porodu, po porodzie, kiedy nasz synek będzie już w domu. To nasze pierwsze dziecko, więc wiele rzeczy wydawało się wówczas niewyobrażalnych. Tymczasem urodził się Jasiek. Ma już trzy miesiące. I przy chwilach zdenerwowania - jesteśmy rodzicami po raz pierwszy:) - chwilach zwątpienia we własne umiejętności, powtarzamy sobie - tylko spokojnie - tak jak radziła Małgosia. I skutkuje! I wszystkie rady, które przekazała podczas zajęć również. Kiedy mamy problem zawsze przypominamy sobie - zaraz, co mówiła Małgosia w Szkole Rodzenia. To wielka pomoc i wsparcie. Dziękujemy i pozdrawiamy przyszłych rodziców!
Agnieszka, Tomek, Jasiek

czas wpisu: 2006-03-13 15:20:40

54
Witam.
Zuza skonczyla juz 10 miesiecy... Rok temu , dokladnie 2 marca poszlam na pierwsze zajecia u Gosi. Pamietam doskonale. Ach... Wspomnienia :) Pozdrawiam serdecznie.
Kaha

czas wpisu: 2006-03-01 19:10:57

[ Pierwsza strona ][ Poprzednia strona | Następna strona ][ Ostatnia strona ]

Powrót na stronę WWW | Dopisz się do księgi



Darmowe księgi gości. Załóż własną księgę!