| 526 | Zgadzam się jak najbardziej - w Polsce przyjęło się skazywać człowieka, zanim mu się cokolwiek udowodni. Może najpierw zapytać zainteresowanych zamiast mrugać oczkiem pisząc o człowieku, który tak dużo dla miasta zrobił. Nie wstyd wam, którzy jak Olek zbierał eksponaty, informacje i pisał książki, siedzieliście w chałupach. Coście sami zrobili? Gdzie to Stowarzyszenie? Mija rok i nic nie słychać. Wstydu nie macie. Marian czas wpisu: 2005-03-22 16:35:11 |
| 525 | Zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich użytkowników storny o uszanowanie wszystkich mieszkańców gminy Szczebrzeszyn. Wzajemne obrażanie siebie jest najprostszą drogą do zniszcznia nas samych oraz wszelkich inicjatyw, które będą się pojawiały w przyszłości. doktor czas wpisu: 2005-03-22 09:51:54 |
| 524 | Ponownie do G.T. Czy w Stowarzyszeniu trzeba mieć pełnomocnictwo do mówienia o regulaminie. Jeśli nie, to proszę o informację na temat niezależności Stowarzyszenia od władz miejskich, zagwarantowaną w regulaminie. Nie mówiłem nic o współpracy z władzą, która jest oczywiście niezbędna, a jedynie o gwarancjach niezależności wynikających z regulaminu. Moje pytanie zostało oparte na treści wcześniejszej stanowczej deklaracji o niezalezności, jaką przekazałeś wszystkim użytkownikom strony. Na koniec życzę Wszystkim Wesołych Świąt Wielkiej Nocy Szczególne pozdrowienia przesyłam twórcy tej strony, Tomkowi Pańczykowi oraz jego rodzinie. Do usłyszenia Spokoju Ducha doktor czas wpisu: 2005-03-22 09:34:26 |
| 523 | Zdaje się, że nie była prowadzona ewidencja tych eksponatów z izby pamiątek. Dobrze byłoby odszukać wszystkich ofiarodawców przedmiotów do izby pamiątek. G.T. czas wpisu: 2005-03-22 09:13:34 |
| 522 | Nie wszystkie eksponaty z poprzednich izb pamiątek zaginęły, stąd pomysł by je wszystkie zgromadzić w jednym muzeum. Te natomiast cenniejsze eksponaty, które zaginęły chcemy odzyskać bo każdy wie kto się nimi "opiekował" i je zbierał, więc należy najpierw zapytać pana P. o te eksponaty, a później zgłaszać do prokuratury. Bo może się okazać że pan P. tylko je przechowuje ;) G.T. czas wpisu: 2005-03-22 09:03:38 |
| 521 | Do G.T.: A skąd Stowarzyszenie weźmie te eksponaty, które kiedyś należały do Izby Pamiątek? Czyżby ktoś ze Stowarzyszenia wiedział gdzie one się znajdują? Może Stowarzyszenie pomoże odnaleźć zaginione przedmioty? Marian czas wpisu: 2005-03-22 03:30:39 |
| 520 | W Internecie, anonimowo to możecie sobie popisać. Ciekawe który się odważy zgłosić wniosek do prokuratury? Prokurator szybko się dowie gdzie są pamiatki. A może Jaśniewielmożny doktor inżynier Burmistrz zainteresowałby się problemem? Czy krowy w Kawęczynku ważniejsze? Looker czas wpisu: 2005-03-22 03:26:43 |
| 519 | Pamietam, ze moja sasiadka, uczennica LP w latach 1963-64 oddala do izby pamieci piekna lampe naftowa wykonana przez Braci Lopienskich (plater na mosiadzu). To byl unikat. Pamietam, ze oddala to po namowach p. Przysady, który zbieral od uczniów te eksponaty. Jezeli jego trud poszedl na marne a eksponaty zbierane przez niego z takim mozolem ktos sobie przywlaszczyl- to dlaczego p. Przysada milczy. Przeciez to zajelo mu kilka lat zycia. maJ czas wpisu: 2005-03-21 20:21:48 |
| 518 | Izby pamiątek nadal istnieją w Szkole Podstawowej. Eksponaty jednak nie przypominają tych z Izby Regionalnej. W szkolnym muzeum są eksponaty z wiejskich chałup, nie ma natomiast szabli, starych zdjęć szczebrzeszyna i innych przedmiotów, które swego czasu wypełniały tą pierwszą Izbę Pamiątek. Moim zdaniem nie należy oskarżać nauczycieli, ale napewno ktoś zaniedbał swoich obowiązków, bo wielu ludzi i uczniów przynosiło te eksponaty na prośby ówczesnych nauczycieli. Jednym z celów Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna ma być utworzenie muzeum w Szczebrzeszynie, w którym zgromadzone zostałyby m.in. eksponaty z poprzednich Izb Regionalnych. Czy się uda zobaczymy. G.T. czas wpisu: 2005-03-20 14:27:08 |
| 517 | Czyli, ze slady zrabowania eksponatów prowadza do „Nauczycieli” bo ostatnim etapem Muzeum byla szkola. Mam nadzieje, ze ktos osobowo odpowiadal za zbiory i zbiory byly zinwentaryzowane. Najprawdopodobniej mentalnosc czesci szczebrzeskich nauczycieli nie zmienila sie w takt zmiany ustroju. Kiedys jak bylo LP to rodzice uczniów odrabiali panszczyzne na polach nauczyciela „hadziaja”. Napewno istnieje pamiec o chlopcu, który zginal w wypadku drogowym bo „nauczyciel„ wyslal go w swojej prywatnej sprawie na St. Szczebrzeszyn w czasie lekcji. 10 – 11 lat temu bylem w Szczeb. i odwiedzilem znajomego nauczyciela LO. Na moje pytanie ile kosztuje wylozenie kostka chodnika przy domu odpowiedzial: ja mam b. tanio bo córka producenta byla nasza maturzystka!!! maJ czas wpisu: 2005-03-20 12:26:50 |
| 516 | Kamienica, w której mieściło się pierwsze muzeum jest od wielu lat własnością prywatną. Po obecności muzeum pozostał jedynie widoczny na zewnątrz budynku metalowy szyld z herbem Szczebrzeszyna. Później izba regionalna mieściła się w pomieszczeniu synagogi, a jeszcze później została przeniesiona do piwnic nowooddanej wówczas Szkoły Podstawowej. Tyle pamiętam. A co stało się z eksponatami, to każdy chyba wie, bo jest to w miasteczku tajemnica poliszynela. G.T. czas wpisu: 2005-03-19 17:31:02 |
| 515 | Moze ktos z mieszkanców Szczebrzeszyna napisz krótko jak i kiedy zlikwidowano Muzeum i co znajduje sie teraz w tym miejscu. Te pomieszczenia zrabowano w czasie buntu holoty pod przywodztwem Chmielnickiego. Kto to zrobil prawie 400 lat potem? maJ czas wpisu: 2005-03-19 13:46:42 |
| 514 | To dobre pytanie Jurku. Mam nadzieję, że wkrótce znajdziemy na nie odpowiedź. Niektórzy przestają po trochu sie bać. Marian czas wpisu: 2005-03-19 02:57:35 |
| 513 | Podejnujecie temat i pozostawiacie go bez odpowiedzi.Ponawiam pytanie czy jest ktos w stanie dac odpowidz co staosie y pomieszczeniami po muzeum i na czyje polecemie go zamknieto. JUREK JUREK czas wpisu: 2005-03-18 19:07:50 |
| 512 | Mam nadzieje, ze Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna wystapi oficjalnie lub nawet z wnioskiem do prokuratury w sprawie wyparowania eksponatów z Muzeum. Jak widac WLADZE miasta(burmistrz i jego swita) nie sa tym zainteresowane. Mam tez nadzieje, ze w Stowarzyszeniu nie znajduje sie ktos upaprany w zniknieciu eksponatów. Czy czeka sie na przedawnienie sprawy. Widac , ze do Szczebrzeszyna nie dotarla jeszcze nawet III RP. MaJ czas wpisu: 2005-03-18 16:00:18 |
| 511 | Chciałbym się dowiedzieć gdzie są chrząszcze wyrzeźbione w zeszłym roku przez studentów? Dlaczego nie widać ich w mieście? Na zdjęciach widziałem, że niektóre były bardzo ładne. Dlaczego nie stoją przy wjeździe do miasta, pod ratuszem, pod liceum? Pozdrawiam, Tomasz Panczyk czas wpisu: 2005-03-18 06:28:54 |
| 510 | Doktorze, nie jestem powołany do udzielania jakichkolwiek informacji o Stowarzyszeniu, jeśli ma Pan jakieś pytania, to proszę skontaktować się z prezesem Zygmuntem Krasnym a napewno udzieli Panu wyczerpujących informacji. Ze swojej jednak strony muszę Panu oznajmić, że Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna jest organizacją niezależną od władz miasta, aczkolwiek współpracująca z nimi, bo nie dałoby się funkcjonować bez nawiązania współpracy z tymi czy innymi władzami. G.T. czas wpisu: 2005-03-15 21:08:52 |
| 509 | Wszyscy są mądrzy nie powiem, ale może ktoś mnie oświeci, co stało się z tymi pomieszczeniami, u których zlokalizowane było muzeum. Jak dobrze popamiętam to wszystko było cacy aż jakieś decyzje i po muzeum nic nie zostało. Komu to przeszkadzało???????? Coś z tymi eksponatami trzeba było zrobić. Czekam na odpowiedź. JUREK JUREK czas wpisu: 2005-03-15 20:57:05 |
| 508 | Mama pytanie do G.T. W jaki sposób, w regulaminie, jest zagwarantowana niezalezność Stowarzyszenia od Urzędu i urzędników? Możesz przybliżyć ten istotny problem. doktor czas wpisu: 2005-03-14 14:13:29 |
| 507 | Nie jest to takie proste jak się wszystkim wydaje. Nawet jesli wiecie, że Przysadą jest mówienie kto to ma, trzeba wystąpić z tym, w imieniu prawa. A tym imieniem jest Burmistrz Szczebrzeszyna. I to właśnie on powinien rozpocząć rozmowy z tym panem na temat odtworzenia zawartości zbiorów muzealnych, które już wtedy stanowiły własność całej społeczności. Przy dobrej woli z obu stron powinno się to nam udać. Do boju Burmistrzu, czas na rozmowy. Młodzieży, świata, aniołowie próbujcie dalej. Może coś z tego wyjdzie. Do usłyszenia. doktor czas wpisu: 2005-03-14 13:04:41 |
| 506 | No i bez przesady mówiac prawie sie ryplo, jak mawial pewien szczebrzeski ORMOwiec, którego zlapalem na kradziezy rzodkiewki w moim ogrodzie Michal czas wpisu: 2005-03-12 22:26:41 |
| 505 | Ale. to Przesada. waszej stony alek. czas wpisu: 2005-03-12 17:49:13 |
| 504 | A jest tu taki jeden. Ma na imie AL jak AL Cwasniewski Michal czas wpisu: 2005-03-12 12:23:13 |
| 503 | To i u Was w szczebrzeszynie tez ksiazki pisza? A co to za zdolny autor? JAAAAAAAAAAA czas wpisu: 2005-03-11 18:13:06 |
| 502 | Przecież wszyscy wiedzą, tylko nikt oficjalnie nie chce nic zrobić. No i żyjemy w takim syfie, gdzie ubecy robią kasę i rządzą, bohaterów próbuje nazywać się zdrajcami, a złodzieje publikują książki. A wszyscy narzekają. A tu nie ma co narzekać, tylko zruszyć to bagno. I Bronek to wreszcie zrobi! Wildstein Bronek czas wpisu: 2005-03-11 17:59:24 |
| 501 | Moze by tak powolac Komisje Sledcza do zbadania jak zniknely efekty z Muzeum w Szczebrzeszynie i kto za to jest odpowiedzialny. Pan Klain mial zapytac kogos tam o to ale minelo juz prawie dwa lata i chyba nie dostal odpowiedzi. JAAAAAAAAA czas wpisu: 2005-03-11 17:54:16 |
| 500 | Pełna, zarejestrowana w Sądzie nazwa brzmi Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna. Cierpliwości niebawem ukaże się w internecie strona stowarzyszenia, która odpowie na wszelkie pytania. G.T. czas wpisu: 2005-03-08 19:40:45 |
| 499 | Ja rozumiem, ze niezalezne, ale na stronie urzedu jest wykaz Stowarzyszen dzialajacej w Gminie i na tej liscie milosnikow Szczebrzeszyna (a wlasnie - jaka jest nazwa?) nie ma. Agent czas wpisu: 2005-03-08 18:07:01 |
| 498 | Stowarzyszenie miłośników Szczebrzeszyna niema nic wspólnego Urzędem gminy i burmistrzem Jest niezależne!!!! Czytaj dokładniej co pisze T.G. POZDRAWIAM GOŚĆ 2 czas wpisu: 2005-03-08 14:41:36 |
| 497 | Może i działa, ale wszyscy odnoszą wrażenie, że jest to tajna organizacja. Dlaczego nie ma o niej informacji na stronie Urzędu Miasta? A te ogólniki to już znamy, burmistrz opowiada te frazesy od kilku lat. Gosciu czas wpisu: 2005-03-07 20:24:44 |
| 496 | Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna ma się dobrze i już działa, może jeszcze jest mało widoczne ale dopiero zaczynamy. Do załatwoienia jest jeszcze mnustwo formalności. Niebawem w Internecie pojawi się strona stowarzyszenia, gdzie będą zawarte wszystkie informacje o organizacji, będzie można także pobrać sobie deklaracje członkowską, wypełnić i przesłać faxem lub pocztą do stowarzyszenia. Zasady przystąpienia do SPSz są zawarte w statucie, który takze będzie zamieszczony na stronie. Niecierpliwych zapewniam, że członkowie Zarządu często się spotykają i pracują nad wieloma sprawami naszej organizacji. Zostaną nawet złożone wnioski do planu rewitalizacji o remont pewnych częsci zabytkowego Szczebrzeszyna. Dlatego prosimy o cierpliwość. Niecierpliwym podaje główne cele stowarzyszenia : 1. Promowanie miasta i gminy Szczebrzeszyn. 2. Stworzenie wizerunku Szczebrzeszyna jako miasta przyjaznego turystom. 3. Prace na rzecz zachowania materialnych i niematerialnych zabytków historii. 4. popieranie inicjatyw społecznych w zakresie gospodarki, sportu, kultury i turystyki. 5. Budowanie wzajemnych więzi międzyludzkich. 6. Rozwój świadomosci obywatelskiej. 7. Popieranie wszelkich działań mających na celu promowanie miasta i gminy Szczebrzeszyn. Pozdrawiam G.T. G.T. czas wpisu: 2005-03-07 13:51:41 |
| 495 | Obudźcie się! To już wiosna. Wprawdzie świeży śnieg padał przez całą sobotę i niedzielę ale nadchodzącej wiosny nikt już nie zatrzyma. Coś mi się wydaje, że będę mówił sam do siebie. Ludzie ze Stowarzyszenia czy wy żyjecie? Zimą zwykle można przygotować plany działania, przedstawić swoje racje innym współziomkom, przekonać ich do współpracy, a wy nic tylko cisza i cisza. Mama nadzieję, że będzie to cisza przed burzą. Co tam słychać o naszym rondzie w centrum Szczebrzeszyna. Otworzenie dorgi krajowej przez Szczebrzeszyn wymaga szybkiego rozwiązania tego problemu. A może trzeba pomyśleć o wprowadzeniu do planów kraju i województwa obwodnicy, bo po pełnym otworzeniu ruchu bez ograniczeń, nasze domki w centrum miasta będą się chwiały i rozpadału na naszych oczach. A wtedy nie pomogą nawet schody za 100 000 zł. doktor czas wpisu: 2005-03-07 08:55:58 |
| 494 | Cześć Gościu. Zabrakło odzewu zabezpieczającego, który brzmiał następująco: Francuski łącznik: Najlepsze kasztany są na Placu Piqalle. Hans Kloss: Zuzanna lubi je tylko jesienią. Francuski łącznik: Przesyła Ci świeżą partię. Bez tej końcówki Hans nigdy by nie podjął kontaktu. Najprawdopodobniej Francuski łącznik zostałby zlikwidowany. Bo to był taki gość. Poza tym wszystko w porządku, wiosna zbliża się wielkimi krokami. Do usłyszenia doktor czas wpisu: 2005-02-25 08:58:39 |
| 493 | Wiadomość dla observator Najpiękniejsze kasztany rosną na Placu Pigalle, Zuzanna lubi je tylko jesienią Misiu Gość czas wpisu: 2005-02-25 08:22:36 |
| 492 | Myślę, że na gipsowego chrząszcza (bardzo ładnego)stać po prostu wiekszość mieszkańców Sz. Natomiast jeżeli ktoś chce pozłacanego, to być może da się to załatwić. Nierealne jest natomiast sprzedanie np. 50 pozłacanych chrząszczy, bo po prostu ludzi na nie nie stać. Pozdrawiam i niech chrząszcz brzmi jak najgłośniej, jak najpiękniej i niech go słychać jak najdalej. nowyy czas wpisu: 2005-02-21 22:46:14 |
| 491 | Nie ulega wątpliwości, że każda forma aktywności może dopomóc wzrostowi atrakcyjności Szczebrzeszyna i okolic. Myślę, że nikomu nie przyjdzie do głowy ograniczać prawami ludzi, którzy w tym biznesie znajdą swoje miejsce. Powiedzcie "mj", jak te schody wyglądały jeszcze rok temu. Czy jego zdaniem są cygańskie, czy zdaniem innego członka naszej społeczności, hiszpańskie to mało ważne. Walory estetyczne naszego miasteczka bardzo wzrosły i to tak bardzo, że teraz my zaczynamy określać je róznymi przymiotnikami. Proponuję niewiarkom zajrzeć na zdjęcia z budowy schodów a przypomnicie sobie jak wyglądają prawdziwe cygańskie schody. Teraz do rzeczy. Z uporem maniaka przypominam o chodniku przy posesji pana Budzyńskiego. Nadal są tak duze nierówności, że w okresie roztopów będzie kłopot z przejściem tej kałuży. To już mija rok, od czasu, kiedy pierwszy raz poruszyłem tą sprawę. Może w ciągu pięciu lat uda się to załatwić. A wtedy następny plan pięcioletni zostanie wykonany. Z konsomolskim pozdrowieniem. doktor czas wpisu: 2005-02-21 09:32:57 |
| 490 | To bardzo dobry pomysł ten chrząszczyk. Ja również wolałbym taką miniaturkę trochę bardziej szlachetną, jeśli nie z metalu, to może z drewna lipowego? Świetny pomysł na dodatkowe pieniadze dla miasta. Tomek Panczyk czas wpisu: 2005-02-20 16:34:36 |
| 489 | Chrzaszcz nie jest pieknym owadem ale ten gipsowy jest dosc oryginalny i mysle, ze to dobra inicjatywa p. Swirgonia. Patrzac na podobne figurki przedstawiajace naszych wodzów : Pilsudzkiego czy R-Smiglego chrzaszczyk nie powinien miec kompleksu Kwasimodo. No i to zapewne rozslawi Szczebrzeszyn wiecej niz te cyganskie schody. Z checia kupilbym taka fifurke odlana w brazie, np. ze zloconymi skrzypcami, inicjalami odlewni i sygnatura autorska - many nie wazne. mJ czas wpisu: 2005-02-20 12:00:59 |
| 488 | Do estety. Prawdziwy esteta ma na tyle wyrobioną kulturę słowa, że nie musi się silić na słowa "coś przepaskudnego". A mi po prostu ten chrząszcz się podoba. Byłbym wdzięczny za inne wpisy dotyczące figurki chrząszcza. Z góry dziękuję i pozdrawiam. nowyy czas wpisu: 2005-02-20 10:43:51 |
| 487 | Dlaczego ten chrząszcz jest taki brzydki? Coś przepaskudnego. Esteta czas wpisu: 2005-02-18 17:09:24 |
| 486 | W domu kultury w szczebrzeszynie pojawily sie statuetki chrząszcza. Źrodlo http://szczebrzeszyn.info/modules/news/article.php?storyid=17 chrząszczomaniak czas wpisu: 2005-02-18 13:51:18 |
| 485 | Mam wiadomość dla wszystkich użytkowników pojazdów mechanicznych napędzanych silinikami spalinowymi. Nasza wspaniała stacja paliw STH przy ul. Lubelskiej znalazła się na czarnej liście stacji paliwowych w Gazecie Wyborczej. Opisano ją w rubryce "gdze leją złe paliwo" z dopiskiem znacząca różnica. Bravo - trzymajcie tak dalej panowie, to wszyscy będą was omijać z daleka. wschodnie dziadostwo czyli jurasic park Automaniak czas wpisu: 2005-02-17 11:46:13 |
| 484 | Zalozylem nowe forum p.t. "Wsponienia". Zachecam wszystkich do przedstawiania swoich wspomnien i ewentualnej dyskusji na tematy historyczne wlasnie tam. http://www.szczebrzeszynforum.net/forum/index.php Na razie jest tylko zakladka "Lata 60-te", ale mam nadzieje, ze pojawia sie wspomnienia z innych lat. Pozdrawiam, Tomek czas wpisu: 2005-02-15 05:42:20 |
| 483 | Jurku. Masz rację co do nauczycieli. Jacek czas wpisu: 2005-02-14 22:05:20 |
| 482 | Jurek M. Czy tak. Masz rację. Pomyliły misię nazwiska nauczycieli. Jacek czas wpisu: 2005-02-14 22:03:56 |
| 481 | Jacek Przeczytałem twoje wspomnienia, tak jakbym sam je napisał. Też byłem uczniem Szkoły Ćwiczeń a następnie ukończyłem LO. Bardzo dobrze pamiętam to ubijanie śniegu pod lodowisko wspomniałeś o saneczkowej zjeżdżalni ustawianej zaraz za szkołą zjazd prosto do rzeki. Pan Pietruszyński prowadził też wypożyczalnie nart, łyżew, które można było wypożyczę na ferie. Pamiętasz te zawody narciarskie (biegowe) na górkach za ul Trębacką. Jestem święcie przekonany, że znamy się bardzo dobrze nie zdziwiłbym się, że kończyliśmy razem te same szkoły a nawet tą samą klasę. Za moich czasów Kierowniczką Szkoły Ćwiczeń była Pani Kapica a nauczycielką od klasy pierwszej Pani Krzaczkowska. Miałem kolegę o imieniu Jacek M mieszkał niedaleko szkoły jego rodzice buli nauczycielami. JUREK JUREK czas wpisu: 2005-02-14 21:58:29 |
| 480 | Oczywiście. Myślę, że więcej odwiedza Forum niż Księgę. Może inni też coś napiszą. Jacek czas wpisu: 2005-02-14 21:14:51 |
| 479 | Jacku, Czy moge przeniesc Twoje wspominki na Forum? Zaloze tam zakladke p.t. Wspominki. Moze dolacza sie inni? Tomek czas wpisu: 2005-02-14 20:21:52 |
| 478 | Przepraszam za ewidentny błąd w dacie - zuchem byłem oczywiście od 1962 a nie 1972 roku. Jacek czas wpisu: 2005-02-14 19:55:43 |
| 477 | Zachęcił mnie Tomek do dalszych wspominków. Jak napisałem poprzednio byłem uczniem Szkoły Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym w Szczebrzeszynie. Od początku, odkąd tylko mogłem należałem do ZHP. W czerwcu 1972 roku zostałem Zuchem /odtworzyłem datę na podstawie posiadanej legitymacji Zucha/. Wtedy to zostałem członkiem Drużyny Lotniczej przy swojej Szkole. Pamiętam, że funkcję drużynowego pełnił żołnierz służby zasadniczej z jednostki z Zamościa i chyba stąd Lotnicza. Zapadły mi w pamięci szczególnie wycieczki w okolice Miasta połączone ze zdobywaniem sprawności zuchowych. Były to np. zabawy sprawnościowe w Indian. W czasie jednej z takich wycieczek składaliśmy obietnicę Zucha. Zawsze pewne emocje budziło występowanie w mundurku, czy to na imprwzie szkolnej czy miejskiej, np w czasie pochodu 1-szo majowego. W 1964 roku zostałem harcerzem. Odbywliśmy rwgularnie zbiórki, najczęściej w wydzielonm pomieszczeniu w Małej Szkółce. O ile dobrze pamiętam opiekunami drużyn ZHP było małżeństwo nauczycieli Szkoły. Niestety nie pamiętam nazwiska. Promotorką i dobrym duchem Szkoły była natomiast Pani Profesor Krzaczkowa - jej Kierowniczka/Przepraszam, jeśli coś pomyliłem ale to odtwarzam z pamięci/ Pamiętam wypady organizowane do lasu, były nawet obozy organizowane w Rudce k/Zwierzyńca. Pamiętam jak kiedyś pojechaliśmy na inscenizację pierwszej bitwy partyzanckiej w obronie pacyfikowanej Zamojszczyzny. Żołnierze z Zamościa pozorowali walkę, uczestnicy bitwy opowiadali o jej przebiegu. Pamiętam także "występy" w trakcie pochodów 1-majowych. Zawsze na czele drużyn szkolnych szli fanfarzyści i grający na werblach. Zbiórki wymagały pewnego przygotowania się. Trzeba było znać Prawo Harcerskie, Hymn oraz tradycje, a także być "na bieżąco" z tym co się w harcerstwie działo. To było moje i dużej części uczniów Szkoły życie w czasie wolnym. A wtedy nie było wolnych sobót / to dla młodszych czytelników informacja/. Nie było także komputerów, telewizorów /pierwszy telewizor Rodzice kupil Jacek czas wpisu: 2005-02-14 19:25:20 |