| 1418 | Drogi Andrzeju. Przepraszam Cię za to, że nie wybraliśmy się razem na wycieczkę rowerową. Jeśli zgłaszałeś taką chęć w poprzednich postach to muszę powiedzieć, że tego po prostu nie zauważyłem. W takim razie,jeśli będziesz w Polsce daj tylko maleńki sygnał a pojawię się z odpowiednia ilością rowerów dla Ciebie twojej rodziny i znajomych. Moje zaproszenie jest skierowane również do Tomka. Całodniową imprezę możemy rozszerzyć na dwa, trzy dni. Zgłaszam chęć uczestnictwa w rajdzie motorowym, tym bardziej, że prosiłem Cię o inforamcję na temat twojej wyprawy po "bezdrożach" USA. To nie jest dla mnie proste, więc powoli tłumaczę ten tekst, który mi poleciłeś. Zdobyłem już kontakt z bratem stryjecznym, o którym miałem bardzo mało informacji. On mieszka w Nowym Yorku. Do tego odnowiłem kontakt z moim najlepszym, kolegą z lat młodzieńczych, który mieszka na zachodnim wybrzeżu Kanady. Są to dwa punkty bazowe na, których mogę oprzeć swoje marzenia o takiej podróży. Dzięki Tobie mam pojęcie o kosztach, organizacji, niespodziankach, które mnie mogą spotkać. Jeszcze muszę sie dużo uczyć, między innymi języka. Nie zmienia to postaci rzeczy, że mam już cel i tego się będę trzymał. Jak już wcześniej pisałem, bardzo cenię sobie anonimowość, bo pozwala ona, w naszych warunkach, na szczere i niczym nie skrępowane wypowiedzi. Zgodnie z propozycją Tomka jestem w trakcie opracowania mapy "chrząszczowego" rowerzysty. Oprócz miejsc przez, które będziemy przejeżdżać będą zaznaczone miejsca, które warto zobaczyć, miejsca do odpoczynku, ewentualnie miejsca schronienia się przed deszczem, sklepiki wiejskie, jadłodajnie, itp. Może w tych miejscach postawić, za zgodą właścicieli, chrząszcze. Będą one drogowskazami dla podróżnych rowerzystów. Wyobrażam sobie Szczebrzeszyn jako bazę wypadową na Roztocze Zachodnie gdzie jest "brama wjazdowa" do tej części Roztocza. Do zobaczenia doktor czas wpisu: 2005-12-09 08:03:11  | 
| 1417 | Andrzej - coś mi się obiło o uszy, że gmina Sułów chce zrobić w lecie rajd samochodów terenowych - może połączyć imprezy i zrobić większy szum wokół tego?  Ja na motorze nie za bardzo, ale zgłaszam akces jako fotograf.  O ile impreza nie odbędzie się przed końcem maja. Pozdrawiam Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2005-12-09 06:10:34  | 
| 1416 | Glosowanie-Glosowanie Gdy pierwszy raz bylem w Australii ( 1993) dowiedzialem sie ze tu glosowanie jest przymusowe.! ( ten kto nie glosuje placi kare pieniezna)!!!! Az mnie to zatrzeslo z oburzenia.. Po wielu jednak latach i obserwacjach tego co sie dzieje w Polsce ( m.in. gdy oszolom z antypodow - mr. zarozumialy Tyminski w glosowaniu na glowe panstwa dostaje taka ilosc glosow ze "moze" nawet zostac wodzem narodu znad wisly, jestem sklonny zmienic zdanie co procedury wyborow w Polsce. Bo nawet Ci leniwi i Ci zdegustowani polityka maja w koncu jakies zdanie co do tego kto ma ich reprezentowac. Ale gdy ktos nie idzie do urn wyborczych i potem biadoli ze ma zly RZAD i ze to wina RZADU za to jak ten RZAD rzadzi - to juz naprawde jest bicie piany z mozgu. Piszac to pragne zachecic do AKTYWNEGO uczestnictwa w zyciu miasta. I tego na Forum i szczegolnie tego w praktyce... Andrzej Klajn Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-09 01:41:05  | 
| 1415 | Forumowiecze, Tu jeszcze chcialbym dodac ze ja i Tomek panczyk nie jestesmy jakims tandemem jadacym na SZCZEBRZESKIM siodelku. Mieszkamy od siebie prawie 20 000 km. Chodzi nam o to ze tylko AKTYWNA postawa mozna cos zrobic wogole. Pisanie, nawet to najbardziej gornolotne o tym co powinno sie zrobic i jak to powinno sie zrobic nic tu nie da. Trzeba to po prostu zrobic. I gdy pisze na Forum ze chce zorganizowac raid motocyklistow czy spotkanie z red. Broniarkiem w 2006 roku i prosze o AKTYWNA pomoc, ot chocby pomoc w formie porad i sugestii, to nikt oprocz JEDNEGO ( 1) Forumowicza nie napisal na tym Forum cos w tej materii do mnie . Jestem na 100 procent pewien ze po rajdzie i po spotkaniu bedzie wiele osob ktore wystapia z bardzo elokwentna krytyka tych skromnych poczynan w celu promocji miasta. Z pozdrowieniami i nadzieja na odpowiedz na moje prosby i sugestie Andrzej Klajn Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-09 01:22:53  | 
| 1414 | Podpisuję się pod słowami Andrzeja - do mnie Doktor też nie odezwał się, mimo próśb na tej stronie.  Albo coś się chce zrobić i wtedy rusza do boju z otwartą przyłbicą, albo po cichu doradza i narzeka.  Nie chciałbym nikogo pominąć, ale osoby czynnie biorące udział w dyskusjach na tej stronie podpisane z imienia i nazwiska to Andrzej Klajn, Leszek Balicki (nieobecny tu od pewnego czasu) i Tomasz Pańczyk. Co do głosowania na tych, którzy już byli, to wcale tak być nie musi - w Szczebrzeszynie są ludzie, którzy nie zasiadali jeszcze na stołkach, a są przygotowani do profesjonalnego zarządzania gminą. Jak się zagłosuje, tak będzie. Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2005-12-08 20:07:18  | 
| 1413 | Wybrać możemy tych ,teoretycznie ważnych! Popatrzmy tam  gdzie siedzą od lat i tylko się (tuczą)a my, podatnicy wpływu na ich stołli niestety nie mamy .Myślę Że my Szczebrzeszacy -przynajmiej kilku ,pokonamy biurokracyjne padołki.i w końcu coś się da tu zrobić .Na złość naszym władzom .COŚ CO PRZYNIESIE KORZYŚĆ NASZEMU MIASTECZKU  Piotr 2 czas wpisu: 2005-12-08 20:03:11  | 
| 1412 | Rafal, Wyciag narciarski: Wiele lat temu, moj brat, Edward Klajn obslugiwal i mial "pod opieka" ten wyciag. Jak to funkcjnowalo naprawde i kto przejal po nim ten wyciag - jak moj brat wyjechal z Polski - nie wiem. Doktorze: Piszesz pelne zaangazowania wypowiedzi. Ale gdy chcialem sie z Toba wybrac na wycieczke rowerowa w ROZTOCZE - milczenie. Boisz sie odkryc prawdziwe JA? Latwo pisac ANONIMOWO. Dlaczego? Tacy ludzie jak Ty - mogliby wiele zrobic dla miasta. podalem Co moj prywatny adres - zadnej odpowiedzi? Jestes - CICHOCIEMNYM? Dlaczego w stosunku do jawnych i otwartych Ci ludzi? Pozdrowienia Andrzej Klajn Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-08 19:44:50  | 
| 1411 | A kogo wybrać jak będą kandydować ci, którzy już byli ? Nic tylko trzeba będzie kogoś wybrać z pośród tych co już byli Ken czas wpisu: 2005-12-08 18:31:51  | 
| 1410 | W przyszłym roku wybory samorządowe - WYBIERZMY TAKICH, KTÓRZY BĘDĄ CHCIELI ROZRUSZAĆ SZCZEBRZESZYN.  I będą chcieli współpracować z zapaleńcami, a nie rzucać im kłody pod nogi.  Inaczej znowu tylko narzekanie. LoMa czas wpisu: 2005-12-08 16:25:36  | 
| 1409 | Drodi Doktorze ! Ludzie, zapaleńcy i do nieprzytomności oddani sprawie są, ale gdy dochodzi do kontaktu z urzędnikami, gdy trzeba załatwić formalności, lub uzyskać pomoc (nie finansową) od władz, to wszystko się momentalnie rozpływa, czyli cała idea, zapał i chęci. Samemu, bez pomocy logistycznej władz, nic się nie zrobi. Ken czas wpisu: 2005-12-08 08:48:26  | 
| 1408 | Marku ! Najprostsza odpowiedź, jaka ciśnie mi się na usta, na pytanie dlaczego w Szczebrzeszynie nie może odbyć się np. święto trzech kultur, BO NIE. U nas było pięć kultur a nie trzy, muzeum było a nie jest, najważniejsze jednak jest to żeby identyfikować się z historią ludzi, którzy ją wcześniej tworzyli. Brak jest zapalnika, kreatora, zapaleńca, człowieka oddanego ludziom,którym służy, oddanego sprawie do nieprzytomności. Mamy dobrego urzędnika i tak już pozostanie. Tak naprawdę decyduje o tym środowisko. Nikomu nic się nie chce robić. Ludzie wstydzą się być aktywnymi. Brak jest pozytywnej motywacji do współdziałania na rzecz innych. Najgorsze jest to, że ludzie mogący wnieść tą iskrę Bożą do działalności na niwie życia gospodarczego, politycznego, kulturalnego czy sportowego są na uboczu i nie wychylają się do zarządzania gminą. Jest im widocznie dobrze i dlatego tak zostanie do czasu pojawienia się silnej grupy ludzi ze zrozumiałym dla większości mieszkańców programem. Jeśli zdobędą zaufanie to środowisko się rozrusza. Jeśli nie to nic się nie zmieni. Znowu sobie ponarzekałem.To wszystko przez Marka, bo zadaje pytania a mi się tylko wydaje, że znam część odpowiedzi. We Włodawie w dniach 15-18.12.2005 r. odbędzie się Festiwal Trzech Kultur. W piątek 16 grudnia o godz. 18 w Muzeum "Wielka Synagoga" odbędzie się recital "Szmoncesy" w wykonaniu Wiktora Zborowskiego i Mariana Opani. Może ktoś z władz naszego miasta pojedzie tam aby zobaczyć jak się można zorganizować. doktor czas wpisu: 2005-12-08 08:20:17  | 
| 1407 | Kiedys byl w Szczebrzeszynie wyciag, ale ze ostatni raz narty na nogach mialem w przedszkolu, to nie wiem czy spelnial oczekiwania narciarzy rafal czas wpisu: 2005-12-07 20:40:22  | 
| 1406 | Co wy na to rodacy? adresuję te linki do działaczy Stowarzyszenia (Stowarzyszeń) które chcą promować nasze miasto http://www.muzeum.wlodawa.metronet.pl/m_festiwal.htm http://www.muzeum.wlodawa.metronet.pl/program_festiwalu.htm Dlaczego nie u nas ? Może nie od razu na taką skalę. Zapraszam do wypowiedzi na temat dlaczego nie my ? Może ktoś rozsądnie odpowie dlaczego inni mogą a my nie. Marek czas wpisu: 2005-12-07 12:50:19  | 
| 1405 | Do Marka. Na pierwszy rzut oka to część, którą widać na zdjęciu, a jest to ok 250-300m, stoku jest on o małym nachyleniu. Być może pozostała część stoku jest bardziej odpowiednia do szusowania na zjazdówkach. Myślę, że lepsze stoki można znaleźć na wysokim roztoczu tj. w okolicach Teodorówki, Goraja, Grudka czy Zaporza k. Radecznicy. Mój znajomy opowiadał mi, że była grupa 3 - 4 ludzi ze Szczebrzeszyna, która wyszukiwała miejsca pod budowę wyciągu. Z ich przekazu wynikało, że w okolicach Szczebrzeszyna nie ma dobrego terenu na porządny narciarski stok. Zjazdy są krótkie ale zdarzają się bardzo ostre. Był też problem z dojazdem do odpowiednich terenów. Późnij pojawił się wyciąg w Krasnobrodzie i pewnie dali sobie spokój. Jak się zakończyły ich poszukiwania nie wiem bo straiłem z nimi kontakt. doktor czas wpisu: 2005-12-07 09:35:11  | 
| 1404 | Co wy na to rodacy? http://roztocze.net/newsroom.php/20096.html Pozdrawiam Marek czas wpisu: 2005-12-07 09:09:03  | 
| 1403 | Nie zakręcili go od czasu otwarcia tego gazociągu, to cud że nie doszło do wybuchu. Lolo czas wpisu: 2005-12-06 15:40:03  | 
| 1402 | Cz ktoś słyuszał o pękniejtej rurze gazociągu na osiedlu bloków Gaz sie ulatniał .W naszym miasteczku robi się coraz niebezpieczniej .Albo pył z azbestu ,albo ulatniający się gaz dobrze ze chociaz mamy sprawnie działającą straz  barbi czas wpisu: 2005-12-06 14:31:34  | 
| 1401 | Piotrze, Zdradze Ci pewna tajemnice! Mowiec szczerze , mowie lepiej po szwedzku niz w innym jezyku. Mimo ze jezyk polski to moj MATCZYNY, czyli ojczysty jezyk. Czasami to przykro mowic o tym, ale rozumuje i mowie po SZWDZKU. Wymowa moja nie jest SUPER szwedzka. Kazdy Szwed rozpozna we mnie OBCOKRAJOWCA. Ale po szwedzku wypowiadam si najlepiej, najszybciej, najdokladniej. Jak rozmawiam z moim bratem, mieszkajacym od X-Lat w Szwecji, od czasu do czasu uzywam SZWEDZKIEGO , aby sie dokladnie porozumiec i wyrazic to co nam lezy na POLSKIEJ DUSZY. Takie sa realia Pozdrowienia Andrzej P.S. Piszcie po Polsku. Odpowiem w tm jezyku ZAWSZE Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-04 12:33:04  | 
| 1400 | Piotrze Zawsze odpowiedam na meile. Pisz na: [email protected] Tomek Gaudnik i Tomek Panczyk sa moimi kontaktami wogole. Nie robie tajemnicy gdzie i kiedy jestem. Obecnie jestem w Australii z moja dziewczyna z Warszawy. Tu zwiedzamy okolice Gold Coast motocyklem. Jutro wybieramy sie na wycieczke do Sydney i Canberry ze stowarzyszeniem Seniorow. O ile was to interesuje, napiszcie. Wysle reportarz o wycieczce. I zdjecie. Mysle ze Tomek Panczyk da mi troche miejsca na zdjecia. Bo gdy pisze tekst to muse go dzielic na rozdzialy. Pozdrowienia Andrzej Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-04 12:11:15  | 
| 1399 | Panie Andrzeju .Prubowałem napisać parę słów,na adres podany w tej księdze -myślałem że ewentualnej odpowiedzi mogę,się spodziewać w naszym języku  Piotr 2 czas wpisu: 2005-12-04 00:26:11  | 
| 1398 | To super odzyskuje wiare w ludzi :) Serdecznie pozdrawiam rafal czas wpisu: 2005-12-03 10:33:17  | 
| 1397 | Czesc Rafale, Oczywiscie patrz na moje wypowiedzi o ilorazie glupoty z przymrozeniem oka. Po prostu ponioslo mnie gdy przeczytalem na forum zupelnie wyssane z chorej imaginacji brednie dotyczace mojego negatywnego udzialu pracach Stowarzyszenie. Mysle ze i Mr. A. tak to odczuje. No bad feelings. Pozdrowienia Andrzej Klajn Sorry za Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-02 21:20:21  | 
| 1396 | Panie Andrzeju z zainteresowaniem czytam Pana wypowiedzi i nie chce uwierzyc, ze Pan z ta ocena ludzi na podstawie IQ (No bo mamy przeciez wskaznik inteligencji, ilorazem IQ zwany)to tak na powaznie. rafal czas wpisu: 2005-12-02 18:16:10  | 
| 1395 | cześc Andrzej ja sie przyłączam i zapraszam wszystkich motocyklistów gdy będą przejazdem w szczebrzeszynie na grila    A  i do wypicia coś sie znajdzie kompocikk z jabłuszek z mojego sadu oczywiście pozdrowienia dla Tess barbi czas wpisu: 2005-12-02 15:06:32  | 
| 1394 | Czesc Marku, Bede w Polsce w polowie kwietnia 2006 i zechce skoordynowac rajd motocyklowy z istniejacymi w okolicach rajdami MC. Czy sam jestes fanem MC? Jestem czlonkiem kilku klubow motocyklowych w Polsce i postaram sie zaangazowac moich kolegow z roznych czesci Polski. Postaram sie tez zaangazowac ludzi ze Stowarzyszenia w celu zorganizowania imprez ktore uatrakcyjnilyby sam rajd. Dzieki za pomysly i pisz czy chcialbys sie aktywnie wlaczyc w prace nad zorganizowaniem rajdu. Zapraszam do tego chetnych. Pozdrowienia Andrzej [email protected] Klajn Andrzej czas wpisu: 2005-12-02 13:49:12  | 
| 1393 | Drogi Andrzeju Rajd motocyklowy to jest dobry pomysł, tylko musi być odpowiednia relkama i nagłośnienie imprezy w mediach. Po drugie sam rajd to za mało, ktoś musi zorganizować jakieś imprezy towarzyszące - konkursy z nagrodami, koncert, zabawę, ognisko i.t.p. Może ludzie odpowiedzialni za kulturę, to jest ich praca i biorą za to pobory. Po trzecie kalendarz, impreza nie może być konkurencyjna w stosunku do zlotu motocyklistów w Biłgoraju czy Zamościu bo taką konkurencję przegramy. Generalnie jestem za. Pozdrawiam Marek czas wpisu: 2005-12-02 12:04:17  | 
| 1392 | CZesc druga Wydaje mi sie rzecza naturalna ze wladze Stowarzyszenia powinny miec dobre uklady z oficjalnymi wladzami miasta. Nie mam na mysli sluzalczo-panszczyznianych powiazan o jakich istnieniu sugeruje Arheonium. Zreszta wszystkie wladze sie zmieniaja, wlacznie z wladzami Stowarzyszenia i tylko Wy mieszkajacy w Szczebrzeszynie macie na to wplyw. Wiec ten wplyw wykorzystujcie. I nie robcie wody z mozgu piszac ONI – MY. Wystarczy spojrzec jak ludzie ze Zwierzynca zorganizowali sie wspolnie i stworzyli organizacje promujaca prywatne kwatery czy prywatne male jadlodajnie. Nie mowiac o funkcjonujacej informacji turystycznej. To tylko jedna z wielu mozliwosc dla Szczebrzeszyna. Ale trzeba ludzi z inicjatywa a nie goloswownych anonimowych nieudacznikow piszacych bzdury wyssane z palca. Jak pisze Tomek Panczyk – az rece opadaja jak sie o tym czyta na naszym Forum. Dzieki Barbi, Piotrowi2 i Tomciowi P. Za pozytywne slowa. W dalszym ciagu wierze ze nawet niewielka grupka ludzi dobrej woli, optymistow, przyczyni sie do tego ze Stowarzyszenie Przyjaciol Szczebrzeszyna odegra pozytywna role w zyciu miasta. Pozdrawiam i zachecam do wlaczenia sie w uaktywniania dzialalnosci Stowarzyszenia. Pozdrowienia Andrzej Klajn P.S. Ostatnio w prasie polskiej ukazalo sie kilka artykulow o Roztoczu i o Szczebrzeszynie. Planuje w nastepnym roku pod patronatem Stowarzyszenia zorganizowac rajd motocyklowy Szczebrzeszyn i jego okolice oraz wizyte w Szczebrzeszynie i prelekcje o turystyce znanego redaktora i gawedziarza Zygmunta Broniarka. Zachecam do dzielenia sie waszymi pomyslami promujacymi Szczebrzeszyn. Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-02 03:18:50  | 
| 1391 | Czesc pierwsza! Czasami w chwilach reflekscji po przeczytaniu listu w stylu Arheonium. zastanawiam sie czy nie jest czas na stworzenie miary na glupote. No bo mamy przeciez wskaznik inteligencji, ilorazem IQ zwany. Moze trzeba bu znalezc iloraz glupoty. Tylko ze z nazwa bylyby klopoty. Bo mamy nawet na naszym forum tylu pretendentow do takiego tytulu, ze trudno by bylo ze znalezieniem adekwantnej nazwy nie krzywdzac wielu pretendentow do tak zaszczytnego tytulu. Powstala organizacja promujaca miasto Szczebrzeszyn i jego okolice. Zamiast aktywnie wlaczyc sie w prace organizacji czytam od czasu do czasu listy w stylu: ONI, majac na mysli ludzi z zarzadu Stowarzyszenie. Kto to sa oni? To nikt inny jak wy wszyscy ktorzy mieszkacie w miescie. To sa ludzie z waszego miasta. I to ze ONI chwilowa maja jakas funkcje w Stowarzyszenieu nie czyni z NICH kogos specjalnego. Kazdy ma prawo i w/g mnie obowiazek aktywnie przyczyniac sie do promocji swego miasta. To uwazam za swego rodzaju moralny obowiazek. I ja i Tomek Panczyk tak rozumujemy i w takim duchu pracowalismy nad tym aby zalozyc Stowarzyszenie Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-02 03:14:35  | 
| 1390 | Panie Tomku i Andzeju . Stowarzyszenie jest,czyli jest jakąś organizacją - można ubigać się o doinansowanie z UE.Z tego co jest mi wiadomo są potężne środki finansowe,nie wykorzystane i ponoć mają przepaść.A może to jest jakaś mała alternatywa,na pozyskanie zaplecza finansowego dla stowarzyszenia.Np.dofinansować inwestycje mogące przynieść naszemu miastu ,lepszy wizerunek/-ATRAKCYJNOŚĆ- turystyczną .We wtorek będę w posiadaniu cd. z kompletem informacji ,odnośnie tej dotacji .Jeżeli ktoś ze stowarzyszenia ma wolę ,udostępnię bezpłatnie . Z poważaniem (OPTYMISTA) Piotr 2 czas wpisu: 2005-12-01 22:20:29  | 
| 1389 | Co to pisać? Ręce opadają. Nie byłem na spotkaniu w Kawęczynku, ale znam Andrzeja i jakoś nie bardzo widzę jak instaluje w Stowarzyszeniu "swoich ludzi". Żeby rozwalić organizację, którą właśnie pomaga założyć? Musicie Państwo zrozumieć, że istnieją jeszcze ludzie, którzy potrafią coś zrobić bezinteresownie, dla dobra ogółu, nie dla siebie. I Andrzej jest jedną z nich. I życzę tym wszystkim krytykantom, żeby wreszcie pokazali co oni potrafią. Bo publicznie opluwać innych samemu chowając się pod pseudonimem jest bardzo łatwo.  Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2005-12-01 17:55:32  | 
| 1388 | popieram Andrzeja hej to ja twoja rodaczka pan Tomek i Andrzej zrobili co mogli wiadomo ze mieszkają zagranicą i mają mały wpływ na to co tu sie dzieje ale chciało im sie założyć towarzystwo Oni mogą nas tylko wspierac duchowo a reszta należy do nas jest wiele spraw do wyprostowania nie będę o tym pisac bo każdy wie o jakie sprawy chodzi wiadomo że na wszystko potrzebna jest kasa a nikt własnych pieniędzy nie będzie inwestował trzeba pomyslec skąd ja wziąć jest tyle funduszy na rozwój takich miejscowości jak szczebrzeszyn trzeba je tylko znależc  a co do władz to przy następnych wyborach dobrze pomyślmy zanim postawimy krzyżyk pozdrawiam Andrzeja i Pana Tomasza trzymajcie rękę na pulsie jesteście nam potrzebni barbi czas wpisu: 2005-12-01 12:01:34  | 
| 1387 | Czesc trzecia listu dla ARHEONIUM I ja i Tomek Panczyk nie jestesmy cudotworcami. To wy ktorzy na codzien jestescie w Szczebrzeszynie i zyjecie problemami miasta mozecie cos zrobis dla waszego miasta. Mu mozemy co najwyzej byc katalizatorami waszych dzialan i poczynan. I nikt oprocz Was zyjacych na codzien w Szczebrzeszynie nie moze tak naprawde cos pozytywnego zrobic dla miasta. Pozdrowienia z dalekiej Australii Andrzej Klajn Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-01 03:13:24  | 
| 1386 | Czesc druga litu dla ARHEONIUM Faktem jest bezspornym ze to ja osobiscie zorganizowalem inicjujace powstanie Stowarzyszenia spotkanie w Kaweczynku. Tu moze dygresja: specjalnie nie zaprosilem na spotkanie Burmistrza ani jego zastepcy po to aby to bylo apolityczne spotkanie. I jak ja moglem wcisnac ludziom na tym spotkaniu kto ma byc a kto ma nie byc we wladzach nowopowstalego Stowarzyszenie. Po prostu wladze Stowarzyszenia wybrali ludzie bedacy na tym spotkaniu. I o tym kto ma co robic w Stowarzyszeniu zadecydowala ta grupa ludzi ktora zainicjowala powstanie Stowarzyszenie. I raczej chec pracy a nie zajmowana pozycja spoleczna zadecydowala o tym kto ma pelnic jaka funkcje w nowopowstalej organizacji. I trzeba bylo naprawde wielu argumentow i perswazji aby naklonic p. Krasnego do objecia funkcji prezesa Stowarzyszenia. A ludzie ktorzy byli na spotkaniu reprezentowali przekroj miasta. Byli tam i artysci i ludzie interesu i ludzie pracujacy we wladzach miasta. Zaprosilem osoby ktore polecili mi moi dawni przyjaciele i wierzylem ze Ci ludzie byli w jakims sensie REPREZENTANATAMI calego miasteczka. A wogole to pisalem o tym szeroko na tym forum i nie robilem z tego spotkania zadnej tajemnicy. Pisanie o tym ze JA WCISNALEM do zarzadu Stowarzyszenie ludzi z kregu wladz miasta to wiecej niz bzdura. Jak powstalo Stowarzyszenie i kto wybieral ludzi do zarzadu mozna bardzo latwo sprawdzic...Po prostu trzeba zapytac o to uczestnikow spotkania. A lista tych ludzi nie jast tajemnica.. I zamiast pisac brednie na forum mozna po prostu skontaktowac sie z ludzmi reprezentujacymi Stowarzyszenie i wlaczyc sie aktywnie w promowanie miasta. Bo kazdy jest mile widziany w Stowarzyszeniu i kazdy moze cos zrobic dla naszego miasteczka. Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-01 03:12:08  | 
| 1385 | Czesc pierwsza odpowiedzi dla ARHEONIUM. ARHEONIUM i inni jemu podobni: A wogole to lepiej pasuje do Cibie nazwa ARCHEGONIUM, co jest zenskim organem rozrodczym takich roslinek jak paprotnice I mchy. Ale do rzeczy. Razem z Tomkiem Panczykiem bardzo chcielismy stworzyc w Szczebrzeszynie organizacje ktora promowalaby miasto Szczebrzeszyn i jego okolice. I ja i Tomek jestesmy niepoprawnymi optymistami. Fantastami, jak czesto mowia mi przyjaciele. Ale tylko optymizmem mozna cos w tym swiecie zrobic. I z tym optymizmem przemierzam swiat od 60 lat... I zyje w dalszym ciagu marzeniem ze powstale Stowarzyszenie Przyjaciol Szczebrzeszyna cos zrobi dla miasta POZYTYWNEGO. Nie spodziewam sie „ gruszek na wierzbie” , ale po ostatnim pobycie w Szczebrzeszynie mam wrazenie ze Stowarzyszenie potrzebuje troche czasu aby ludzie w nim pracujacy jakos dotarli sie do siebie. To co pisze Arheonium o genezie powstania Stowarzyszenie to zupelne klamstwo. Cytuje: Miałem okazję widzieć listę członków Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna, większa połowa członków to urzędnicy i radni, niewielka część tych osób to mieszkańcy Szczebrzeszyna. Jak to stowarzyszenie ma się rozwijać skoro Andrzej Klajn na siłę wcisną do tej organizacji kilka osób. Władze także forsują działalność stowarzyszenia i nie są skłonne do współpracy ..Koniec cytatu Jak mogl Andrzej Klajn WCISNAC do stowarzyszenie takich a nie innych ludzi??? Trzeba byc wiecej niz naiwnym aby pisac takie brednie. ( nie mowiac ze trzeba profesora aby zrozumiel wypowiedz o WIEKSZEJ POLOWIE- z reguly polowy sa sobie rowne Andrzej Klajn czas wpisu: 2005-12-01 03:08:08  | 
| 1384 | Sprawa Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna jest dla mnie wyjątkowo przykra: to ja zachęcałem na tej stronie do założenia organizacji, to mój statut po małych przeróbkach stał się podstawą rejestracji stowarzyszenia. I nic. Cisza. Jaki cel mieli ludzie, którzy wstąpili do stowarzyszenia, po co zasiedli we władzach? Dlaczego nic się nie robi poza snuciem planów zagospodarowania łąki czy wzgórza zamkowego? Przecież jest tyle drobnych, małych rzeczy do zrobienia - po to powstawało Stowarzyszenie. Przynajmniej w moim odczuciu. Pamiętam czasy, kiedy to wszystko się działo i chyba ktoś po prostu chciał uciszyć ten rwetes, który się podniósł. Przez chwilę naiwni uwierzyli, że można coś zrobic, rozerwać chory układ, nie czekać na łaskę. Sam byłem tym naiwnym. I do dzisiaj taki pozostałem. W dalszym ciągu wierzę, że można stworzyć prężną organizację, która będzie skupiać ludzi, którym zależy na rozwoju miasta.  Ludzi, którym chce się coś robić.  Samemu, własnymi rękami, nie narzekając w oczekiwaniu aź ktoś inny za nich to zrobi.  I takich ludzi jest dużo.   Pewnie zaraz ktoś mi zarzuci, że wymądrzam się z daleka. Wydaję mi się, że z tej odległości więcej dla Szczebrzeszyna zrobić nie mogę. Pozdrawiam i zachęcam do działalności obywatelskiej. Tomasz Pańczyk czas wpisu: 2005-11-30 19:39:02  | 
| 1383 | Miałem okazję widzieć listę członków Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna, większa połowa członków to urzędnicy i radni, niewielka część tych osób to mieszkańcy Szczebrzeszyna. Jak to stowarzyszenie ma się rozwijać skoro Andrzej Klajn na siłę wcisną do tej organizacji kilka osób. Władze także forsują działalność stowarzyszenia i nie są skłonne do współpracy - przykład, to Zamczysko - w którego pozyskanie dla miasta miał się zaangażować sam Marian Mazur. Podobno jest już gotowy projekt zagospodarowania tegp wzgórza "Zamczyska". Kolejna osoba, która działa na niekorzyść stowarzyszenia, to P. Krasny - obecny prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna, który jest w bardzo dobrych stosunkach ze starostą i burmistrzem Mazurem....i kółko się zamyka. Gdyby prezesem była osoba młodsza i nie zaangażowana w polityczne zagrywki, to stowarzyszenie na pewno by się rozwijało. A tak nie ma nawet biura i jest w pełni uzależnione od Urzędu Miejskiego. Pozdrowienia Arheonium czas wpisu: 2005-11-30 14:49:43  | 
| 1382 | Przepraszam za kolejność Należy czytać od 1380,1381,1382,1383 Pozdrawiam Marek czas wpisu: 2005-11-30 14:12:23  | 
| 1381 | Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna Tymczasowa siedziba Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna mieści się pod adresem : Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna ul. Kościuszki 1 22 - 460 Szczebrzeszyn, 1. Promowanie miasta i gminy Szczebrzeszyn. 2. Stworzenie wizerunku Szczebrzeszyna jako miasta przyjaznego turystom. 3. Prace na rzecz zachowania materialnych i niematerialnych zabytków historii. 4. popieranie inicjatyw społecznych w zakresie gospodarki, sportu, kultury i turystyki. 5. Budowanie wzajemnych więzi międzyludzkich. 6. Rozwój świadomosci obywatelskiej. 7. Popieranie wszelkich działań mających na celu promowanie miasta i gminy Szczebrzeszyn. patrz: http://gbook.ibt.com.pl/gbook.php?id=szczeb&od=751 patrz wpis 534 i 496 Marek czas wpisu: 2005-11-30 14:09:53  | 
| 1380 | Stowarzyszenie Miłośników Szczebrzeszyńskiego Parku Krajobrazowego  Terenem działania Stowarzyszenia jest Miasto i Gmina Szczebrzeszyn, a siedziba mieści się w Szczebrzeszynie przy ul. Pl. T. Kościuszki 1. Cele i sposoby działania: - sprawowanie opieki nad zabytkami Szczebrzeszyna i okolic - działanie na rzecz utworzenia i utrzymania bazy turystycznej w Szczebrzeszynie - wytyczanie tras dla turystyki pieszej, rowerowej i kajakowej - sprawowanie opieki nad pomnikami przyrody Szczebrzeszyńskiego Parku Krajobrazowego - otoczenie ochroną ginących gatunków roślin, ptaków i zwierząt - czuwaniem nad przestrzeganiem przepisów dotyczących ochrony środowiska - organizowanie wystaw, odczytów i spotkań na temat walorów Szczebrzeszyńskiego Parku Krajobrazowego - utworzenie „Małej Galerii Roztocza” - redagowanie czasopisma „Region” - współpraca z krajowymi i zagranicznymi organizacjami o podobnym profilu działania - zorganizowanie w Szczebrzeszynie Muzeum Przyrodniczo-historycznego - gromadzenie materiałów o regionie patrz: http://www.inter.media.pl/nt-bin/szczebrzeszyn/start.asp?page=stowarzyszenia&tytul=Stowarzyszenia Marek czas wpisu: 2005-11-30 14:08:44  | 
| 1379 | Dalej następuje opis zabytków, szkół, ludzi. Opis Szczebrzeszyna autor kończy słowami: "W niewielkim stosunkowo miescie, przy braku inteligencji znalazłem aż dwa towarzystwa oświatowe: Macierz i Światło. Obie placówki, tak ważne i pożądane, suchotniczy prowadziły żywot dla braku funduszów. Prywata i ambicje nie pozwoliły na zlanie się tych dwu towarzystw o identycznych celach." - Autor tego tekstu, można powiedzieć, był turystą który odwiedził nasze miesto i w swojej książce zawarł obserwcje i wrażenia z pobytu w mieście. Obserwatorem był chyba dobrym i dobrze przygotowanym skoro jako ludzi związanych ze Szczebrzeszynem wymienia takie nazwiska jak:Kudasiewicz, Sierociński, Kohen, Siestrzyński, Brandt Uwagę moją zwrócił fragment mówiacy o "suchotniczym żywocie dwu towarzystw o identycznych celach" Autor był w naszym miescie w 1907 roku a wiec niewola, carski rząd. brak państwa. od tamtego czasu minęło prawie 100 lat, przeżylismy parę wojen (w tym dwie światowe jak mówiła babcia Pawlakowa), komunizm, mamy wolne państwo, demokrację, samorząd tylko ludzie w naszym miasteczku jakby tkwili w tamtych czasach, powołali do życia dwa towarzystwa "które suchotniczy prowadzą żywot a cele..." Marek czas wpisu: 2005-11-30 14:07:01  | 
| 1378 | Z zamiłowaniem zbieram wszelkie materiały dotyczące Szczebrzeszyna.  Tutaj się urodziłem, wychowałem i lubię to miasto. Mam w swoim zbiorze ciekawą książkę. Autor - Wacław Świątkowski Tytuł - Płockie i Południowa Lubelszczyzna - Trzecia wycieczka po kraju Wydanie - Warszawa 1927 Autor opisuje w niej swoją wyprawę rowerową, którą odbył w 1907r (!!!) Pomijam opis ziemi Płockiej, od strony 51 zaczyna się opis południowej Lubelszczyzny. Trasa wycieczki wiedzie od Zawichostu przez Zaklików, Modliborzyce, Janów, Goraj, Frampol, Biłgoraj, Krzeszów, Tarnogród, Józefów, Krasnobród, Zwierzyniec, Szczebrzeszyn, Zamość, Tomaszów, Tyszowce, Kryłów, Hrubieszów, cyt. " Za Hrubieszowem w stronę Chełma, na drogach, spieczonych od słońca, psuje mi sie rower i muszę wracać do domu." Opis trasy, miejscowości, ludzi - fascynująca lektura, fascynujący archaiczny język. Lubię takie książki. Oczywiście jak w każdym przypadku szukam śladów Szczebrzeszyna i okolic. Na stronie 60 autor pisze: "Naraz gęsta ściana leśna zaczyna się rozszerzać, wynurza się wielka polana ze stawem i wyspą - jestem w Zwierzyńcu, gdzie ogniskuje się centarlny zarząd olbrzymich dóbr Zamoyskich. Tu skupia się cała machina administracyjna, począwszy od plenipotenta, a skończywszy na gajowym i stróżu... Nad Zwierzyńcem czujne oko miał rząd rosyjski, czyniący stale wstręty, nie pozwalał na rozwój i pracę narodową, często aresztował ruchliwszych oficjalistów, węsząc na każdym kroku propagandę polską. Pomimo nadzwyczajnych starań i wpływów zarząd dóbr nie uzyskał zatwierdzenia koła Macierzy, a na szkołę z językiem polskim - koncesji." "W dalszej wycieczce towarzyszy mi Wieprz, wijący się w pieknej oprawie wzgórz zielonych. Droga nie nudzi, krajobraz ładny, tylko przejazd uciążliwy i nawet niebezpieczny....Szczebrzeszyn należy do większych miasteczek, liczy do 8 tysięcy mieszkańców." marek czas wpisu: 2005-11-30 14:05:28  | 
| 1377 | Szczebrzeszyński Park Krajobrazowy powstal w 1991r.  rafal czas wpisu: 2005-11-29 22:04:06  | 
| 1376 | To w ktorym roku przeniesiono wysypisko z Brockiej Gory? rafal czas wpisu: 2005-11-29 21:52:08  | 
| 1375 | Alo,alo CAR. Pewnie masz rację. Ale o ile się nie mylę, to wysypisko powstało wcześniej niż park krajobrazowy. w momencie powstania parku powinno się wyłączyć ten obszar spod jego jurysdykcji. Tego nie uczyniono i mamy gotowy bigos z pasztetem. Co do Zwierzyniaków to mogę powiedzieć, że są sprytni. Co do nas to nie jestem tego pewien. Dlaczego? A to dla tego, że w niedługim czasie nastąpi napełnienie wysypiska i my będziemy zmuszeni wozić nasze śmieci np. za Zamość. Dopiero wtedy poczujemy "biznes", który zrobiliśmy ze Zwierzyńcem. Do tego szczebrzeskie wysypisko śmieci ma certyikację, której czas się kończy iwarunkowo  przedłużamy go na rok czy dwa lata. Co będzie jak urzędnicy z ochrony środowiska się nie zgodzą i nie przedłużą pozwolenia?  Prosił mnie Piotr2 o to abym zapraszał na narty. Robię to z całego serca. W zeszłym tygodniu zakupiłem dzieciom narty na aukcji Allegro za niewielkie pieniądze. Może i ja pokuszę się na jazdę, chociaż ostatni raz jeździłem na górkach "Dębrzy" kilkanaście lat temu. DO zobaczenia na szczebrzeskich stokach. doktor czas wpisu: 2005-11-29 08:21:05  | 
| 1374 | Jak to kto ? Przecie burmistrz jaki albo raczej sekretarz, a był nim wtedy niejaki Złomańczuk. CAR czas wpisu: 2005-11-28 18:41:01  | 
| 1373 | ja jetem tylko cikaw kto wydał zgodę na śmietnik w parku krajobrazowym i ile to kosztowało władze miasta dkc1001 czas wpisu: 2005-11-28 16:22:59  | 
| 1372 | ja tylko podziwiam operatywnosc władz Zwierzyńca ich miasteczko też lezy w parku krajobrazowym a nie maja śmietnika lepiej wywieśc do szczebrzeszyno mają łby na karkach to im trzeba przyznać barbi czas wpisu: 2005-11-28 13:16:25  | 
| 1371 | Mogli przeciez blizej ujecia wody, nie musieliby tak dalekon wozic rafal czas wpisu: 2005-11-27 21:59:03  | 
| 1370 | A gdzie mieli to wysypisko zrobić,park krajobrazowy sam wiesz,skąd i do kąd się rozciąga .Więc może śmieci wysłać do Tajlandi. Piotr 2 czas wpisu: 2005-11-27 20:06:38  | 
| 1369 | Szczebrzeszyn jest jedynym znanym mi miasteczkiem, gdzie wysypisko zlokalizowano na terenie istniejacego parku krajobrazowego :) rafal czas wpisu: 2005-11-27 18:42:21  |