609 |
608 |
607 | Jestem pograzona w smutku ze odszedl od nas tak Wielki Czlowiek Agata Kaczynska czas wpisu: 2002-01-04 22:54:00 |
606 | Śpiewałeś''...tak,tak niestety ja...'' Odszedłeś zbyt wcześnie. Twoja muzyka inspirowała,byłeś przykładnym ojcem,mężem,artystą,...człowiekiem. Takim pozostaniesz... Marta czas wpisu: 2002-01-04 22:40:00 |
605 | To nie prawda, że odszedł. To nie może być prawda. To wszystko, co pokazują w telewizji, mówią w radiu jeszcze do mnie nie dociera. Gdy usłyszałam po raz pierwszy z radiowego głośnika słowa: "Grzegorz Ciechowski nie żyje", ubierałam choinkę... Odtąd nie bedzie ona dla mnie symbolem Świąt Narodzenia. Łączę się w bólu z wszystkimi, którzy już uwierzyli i z tymi, którzy jak ja podświadomie czują, że to nie jest tylko zły sen... Daga czas wpisu: 2002-01-04 22:00:00 |
604 | byles dla mnie jak oddech...i tak tez pozostanie! Zegnaj Grzsiu! Wyrazy wspolczucia dla rodziny. bogdan czas wpisu: 2002-01-04 21:51:00 |
603 | Dopiero dzis na pogrzebie tak naprawde dotarlo do mnie to, co sie stalo, gdy zobaczylem lzy w oczach Zbyszka Krzywanskiego... Jeszcze na 10 minut przed ceremonia, gdy czekalem przed kosciolem, myslalem - czy moj zielony plaszcz tu pasuje, czy nie powinienem byc w czerni? Ale pozniej doszedlem do wniosku takiego, jak podpowiedzial Jan Wolek - "na milosc boska, nie wstydzcie sie swoich lez, bo to jest dowod Waszej milosci do Grzegorza". I zadne glupstwo jak zielen odziezy nie przeslania rzeczy waznych... Jozef_K czas wpisu: 2002-01-04 21:31:00 |
602 | Zegnaj... Zawsze Twoja muzyka bedzie we mnie... grales tak dobrze, ze sam Bog zapragnal Ciebie tylko dla siebie..... mada czas wpisu: 2002-01-04 20:58:00 |
601 | Napisali w gazcie,ze "umarlo serce Republiki"-z tym sercem umarlo kawalek mojego wnetrza!!! Marek K-P czas wpisu: 2002-01-04 20:55:00 |
600 | Jechalismy na swieta do Polski.Na przejsciu granicznym wlaczylem radio i uslyszalem,ze dzis rano...-(jak w utworze Budki Suflera"wtedy kiedy najmniej sie spodziewasz,nagla wiadomosc pchnie Cie nozem")-to nie byly wesole swieta Marek K-P czas wpisu: 2002-01-04 20:49:00 |