1260 | Bardzo lubię twórczośc Grzegorza Ciechwskiego i Republiki... Wpadałam juz kiedyś na tę stronke, ale nigdy się nie wpisywałam... Wy- fani tworzycie tu pewnie jakąś wspólnotę, chcę Wam powiedzieć, że to piękne, że wciąż pamietacie o Obywatelu G.C., trudno byłoby zapomnieć, przeciez o takich ludziech jak On niezapomnia się...22.12...smutny dzień bardzo smutny...ale jak On sam śpiewał...jest teraz w niebie... Pozdrawiam wszystkih fanów!!!! Anielica czas wpisu: 2002-12-20 14:26:05 |
1259 | angels dance and angels die... tak bylo w przypadku Grzesia ja czas wpisu: 2002-12-20 13:42:46 |
1258 | No niestety to już Rok. Tą drogą chciałbym przekazać płynące z serca życzenia spokoju dla Ani z dziećmi i chłopaków z Republiki i Jurka. Nie mogę być w Sobotę w Toruniu i BARDZO TEGO ŻAŁUJE. (Znajoma ma być to posłucham przez komórkę.) Jeszcze raz ściskam i jestem z Wami. Proponuje w niedzielny wieczór zapalić świeczkę w oknie na znak z Ziemi, że jesteśmy - może GC zejdzie i znów będzie znami. Obywatel DW czas wpisu: 2002-12-20 13:15:14 |
1257 | No!!! No name czas wpisu: 2002-12-20 12:41:41 |
1256 | Kocham Grzesia!!! Szkoda, ze i te swięta spędzę w smutnej atmosferze... Monika czas wpisu: 2002-12-20 11:20:03 |
1255 | Nikt już nie zapełni tej pustki po Nim. To niesamowite, jaki miał wpływ na moje życie. Na co mam teraz czekać? Czym mam żyć? Lecz cieszę się, że Ktoś taki zdarzył się w moim życiu. Spotkajmy się jutro w Toruniu!!! T.M. czas wpisu: 2002-12-20 10:29:40 |
1254 | REPUBLIKA W MOJEJ GŁOWIE Łukasz Martyński \FOCUS czas wpisu: 2002-12-20 09:30:54 |
1253 | Republika caly czas musiala sie przebijac przez rozne beznadziejne sytuacje. Kto by pomyslal o takim zaangazowaniu sie na poczatku lat 80-tych? a jednak widzieli cel w sztuce. W 86-tym w Jarocinie, przebili sie przez tlum gwizdow, tlum blagal pozniej o bis, ale bisu nie bylo. Rozpadli sie, ale pozniej znow zlaczyli, bo sztuka widziala cel w nich. Teraz zostala prawdziwa sztuka. Wszyscy chyba odczuwamy w sobie przytlumiona prosbe o bis, ktorego nie bedzie, bo taka gwiazda nie pojawia sie na zawolanie. Gdy wszwdzie szalaly i dudnily elektroniczne bebny i syntetyki, Grzesiu kladl to miekkim ruchem uzywajac pianina i fletu, delikatnie,ale przeszywal wszystko dokladnie. Zrobil prawdziwa sztuke w Polsce i po polsku. Moze my tez zrobmy cos w tym kierunku. Kupujmy polskie filmy, muzyke, nie fascynujmy sie tak amerykanskim kinem, cenmy to, co nasze, popierajmy i wspierajmy, moze w tej beznadzieji ruszy sie to wszystko z tych popiolow. A Grzesiowi modlitwa, to tak jak dla nas jedzenie. Pozdrowionka Eugeniusz fc.ldcsb.on.ca/%7Emtsshowcase/index.htm czas wpisu: 2002-12-20 03:29:30 |
1252 |
1251 | Czołem Republikanie, Ci na Olimpie, i Ci troszkę niżej. Niech tego WIECZORU Toruń będzie nasz! A przede wszystkim Grzegorza. Miras Miłek - czas wpisu: 2002-12-19 16:23:39 |