232 | Witam Chiałbym pozdrowić Ks Grzegorza Pana M Feszlera Szefa przemarszu Kamila porzontkową SyLwIę i brata Pawła ... Byłem już 4 raz i bło świetnie Pozdrwaiam :) Przyjaciel pielgrzymki FILIP gg:1233936 czas wpisu: 2007-08-27 21:43:16 adres wpisu: *.89-161.tel.tkb.net.pl |
231 | Sam bym nic nie zrobił - bez pomocy całego Zespołu Organizacyjnego - a są to porządkowi (Szef Piotr Skawski), sekretariat (Szefowa Iza Jasko), Szef Przemarszu (Kamil Jasiński), Szef Trasy (Tomek Dąbrowski), lekarze (Marek Zdrodowski i Janina Kulesza), zespół muzyczny (pod przewodnictwem Moniki i 2 Gośiek), Dobroczyńcy nasi, kleryk Grzegorz i w końcu wspaniali księża - ksiądz Andrzej i ksiądz Grzegorz oraz wiele innych osób, które pomagały i pomagają przy pielgrzymce, a których w tym miejscu nie sposób wymienić. Wszyscy zostaną wymienieni w dziale Dobroczyńcy. Mariusz Feszler czas wpisu: 2007-08-27 20:07:33 adres wpisu: *.chilan.net |
230 | To ja też pozdrawiam i dziękuję za wspólne pielgrzymowanie wszystkim pątnikom, a w szczególności porządkowym, wspaniałej ekipie muzycznej, ks. Grzegorzowi, ks. Andrzejowi i klerykowi Grzegorzowi oraz Mariuszowi! muzyczna Karolina czas wpisu: 2007-08-27 19:00:32 adres wpisu: *.chello.pl |
229 | Jak Mariusz słusznie zauważył księga gości to nie miejsce sprzeczek pomiedzy pielgrzyami z Zambrowa czy Wys. Mazowiecka. Ja szłam pierwszy raz i traktowałam pielgrzymów zambrowskich i z Wys. Mazowiecka tak samo, bo pielgrzymka to nie miejsce na waśnie lecz to chwile rozmyśleń nad własnym życiem i postępowaniem porzadkowa Justyna czas wpisu: 2007-08-27 18:31:57 adres wpisu: *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
228 | Krzysztofie - ale ja się z Tobą zgadzam i staramy się traktować wszystkich tak samo, dlatego do Hodyszewa wchodzimy jako jedna wielka grupa, bez podziału na Zambrów, Łomżę czy Mazowieck. Mariusz Feszler czas wpisu: 2007-08-27 17:31:49 adres wpisu: *.chilan.net |
227 | Ta pielgrzymka to piękna rzecz!! Niech Matka Boża błogosławi rodzinie Feszlerów za wielki trud włożony w całą organizację. Szkoda tylko że brakuje teraz takiego kapłana jak ks.Artur Damiański. On miał w sobie prawdziwego ducha pielgrzymkowego a tego troszke brakuje. Pozdrowionka Pątniczka czas wpisu: 2007-08-27 17:16:44 adres wpisu: 80.240.189.* |
226 | Ale skoro to jest pielgrzymka do Matki Boskiej i są osoby, które opłacają za pielgrzymkę czy nie można ich traktować po ludzku. Czy nie mogę czasem być z przodu przed Zambrowem?. Tak jak to było kilka lat temu przecież nie mogę odpowaidać za innych. Krzysztof czas wpisu: 2007-08-27 15:55:11 adres wpisu: *.internetdsl.tpnet.pl |
225 | Krzysztof - dobrze to ująłeś, myślę, że dlatego tak jest, bo niektórzy pielgrzymi z Mazowiecka nie czują się pielgrzymami. Z Zambrowa zapisani byli wszyscy - a z Mazowiecka 200 osób, jakby było zapisanych ok 500 osób - to byłaby inna grupa wtedy. Rozumiesz?! To jest też kwestia bycia w zgodzie ze sobą samym i odpowiedzialności. Pielgrzymka z Zambrowa ma pewne tradycje - ma pewną ciągłość, my chodzimy od 22 lat - co roku w tym samym czasie. Czy pielgrzymka z Łomży do Częstochowy ma się nazywać inaczej, bo tam chodzi Zambrów, Mazowieck i pielgrzymi z innych miast? Chyba nie. Nazwa pielgrzymki wywodzi się z tradycji oraz z miejsca, z którego wychodzi pierwsza grupa. Mariusz Feszler czas wpisu: 2007-08-27 15:42:59 adres wpisu: *.umwp-podlasie.pl |
224 | Wiem, że można dalej wiele wspólnie zrobić, ale dalej będzie to pielgrzymka Zambrowska. I być może to jest powód, że nie wszyscy czują się w pełni pielgrzmami i nie zapisują się. Poza tym Wysokie zawsze pozostaje w tyle i nie jest na równi traktowane jak Zambrów mimo, że wielu zapisuje się na tą pielgrzymkę. Krzysiek czas wpisu: 2007-08-27 15:32:58 adres wpisu: *.internetdsl.tpnet.pl |
223 | Krzysztof - ja myślę, że zawsze można wszystko wspólnie zrobić, potrzebny jest tylko czas i chęci - jakby Mazowieck, miał swoich porządkowych, osoby do zapisów, gdyby pielgrzymi zapisywali się na listę - to nie ma problemu. Zambrów jest otwarty na propozycje. Natomiast porządkowi z Zambrowa i jeden z Mazowiecka - naprawdę dbali o sprawny przemarszu grupy i o ich bezpieczeństwo. I mimo tak dużej grupy się im to udało. Za co ich podziwiam i dziękuję - oraz proszę Matkę Hodyszewską, aby za to im wynagrodziła. Grupa na oko z Mazowiecka liczyła ponad 600 osób, a zapisało się 200 - niecałe. Rozumiem, myślenie osób, które się nie zapisały, że po co się zapisywać, skoro się idzie w ciągu jednego dnia - ale jeśli się chce iść w grupie zorganizowanej - to jest to wymóg podstawowy, tak też zresztą piszemy w Regulaminie i wszysttkich materiałach. Nie nakazujemy się zapisywać tym co nie chą ale take osoby nie mogą iść z pielgrzymką, mogą sobie iść oddzielnie same do Hodyszewa. Jeśli jesteś chętny do pomocy za rok w organizacji grupy z Mazowiecka (porządkowych, muzycznych i innych służb) - to e-mail do mnie jest na stronie - daj znać, udzielimy Ci niezbędnej pomocy logistycznej, natomaist cała organizacja grupy pozostganie na Twoich barkach. Powiem Ci, że nie jesteś w tym pierwszy, kiedyś też z kimś na ten temat dyskutowałem - zobacz wpisy poniżej - jednak jak już dochodziło do piegrzymki - to nikt się do mnie nie odezwał - niestety. Mariusz Feszler czas wpisu: 2007-08-27 15:16:23 adres wpisu: *.umwp-podlasie.pl |