136 | b.fajna strona. Pozdrawiam reaper gksuple.pl/rezultaty2.php?wyrazenie=olimp czas wpisu: 2010-04-21 15:10:15 |
135 | Małgosiu, Ola ma już trochę więcej niż pół miesiąca. Kiedy chodziliśmy do Twojej szkoły (druga połowa lutego) nie znaliśmy jeszcze jej imienia. Nadała je Agnieszka, starsza siostra Oli, kiedy wychodziliśmy ze szpitala. Przed narodzinami Agi (ok. 7 lat temu) też chodziliśmy do Twojej szkoły i uznałam że po takiej przerwie warto to powtórzyć – i było warto. Po ochłonięciu i oswojeniu się w domu w nowym składzie, chcielibyśmy bardzo podziękować Tobie i Tym osobom które nas u Ciebie przygotowywały. Trzymamy kciuki za pozostałych uczestników kursu. Nam udało się urodzić trochę „z zaskoczenia”, zaraz w 38 tygodniu. I udało się w Zofii chociaż było krucho z miejscami. Zastanawiam się jak podziękować Twoim współpracownikom ze szpitala – wszyscy z którymi się zetknęłam byli super i bardzo pomogli, poczynając od położnej przy porodzie (której nazwisko starałam się zapamiętać ale mi nie wyszło :-) zapamiętałam inne szczegóły z tej chwili), poprzez lekarzy i położne opiekujące się matkami i dziećmi już na górze. Jeszcze raz Dziękujemy. Pozdrawiamy. Iwona z Rodziną. Iwona czas wpisu: 2010-04-19 21:32:12 |
134 | Chciałabym skierować prośbę, by na szkole rodzenia, przy okazji karmienia piersią, powiedzieć o grzybicy przewodów mlecznych, którą można zinterpretować jako hartowanie brodawek, początki karmienia, za płytkie przystawianie. A ten problem dotyka bardzo wiele kobiet, o czym świadczą posty ze strony laktacja.pl. Ja żałuję, że nie wiedziałam wcześniej, tylko podjęłam leczenie po miesiącu zmagań. Zuzanna Suwałowska www.sue.com.pl czas wpisu: 2010-04-01 11:34:21 |
133 | Witam Szkołe Rodzienia gorąco polecam, a Małgosie jako konsultanata laktacyjnego i nie tylko wrecz uwielbiam. Zdrowy rozsądek, spokój, profesjonalizm, ogrmone kompetencje i oczywiscie urok osobisty to jej cechy. To właśnie dzięki Małgosi nasza córeczka Zosia, która jest wczesniakiem od poczatku w szpitalu karmionym butelką, teraz je pięknie z piersi. Rzowija sie super, a spanikowana Mama zawsze może liczyc na słowa otuchy, cenne wskazówki i DOBRE RADY!!!Dziękujemy bardzo i wszystkim polecamy tą szkołe!!! Ania Szczepaniak czas wpisu: 2009-12-28 13:02:41 |
132 | Kochana Małgosiu, my mieliśmy szczęście poznać Cię już w 1999 r kiedy byłam w pierwszej ciąży. Chodziliśmy do Ciebie na indywidualną szkołę rodzenia. 12 stycznia 2000r po długiej próbie porodu naturalnego, gdy tętno dziecka spadało słyszałam jak powiedziałaś "doktorze cięcie" zabrzmiało to jak osobista prośba. Dziękuję, że nie przedkładałaś ambicji zakończenia kolejnego porodu siłami natury nad bezpieczeństwo dziecka i moje. W wyniku czego przez cc urodził się nasz pierwszy ukochany i zdrowy synek Wojtuś. Kiedy po 9 latach zadzwoniłam do Ciebie, żeby powiedzieć Ci że znowu jestem w ciąży i że rodzenie kojarzy mi się tylko z Tobą, myślałam że nie będziesz mnie pamiętała, a Ty powiedziałaś "Dorotko jak mogę cię nie pamiętać, a od kogo dostałam kubeczek?" byłam wzruszona. Kiedy w 12 tyg. ciąży dowiedziałam się, że moje dziecko nie ma kości nosowej to znowu po ratunek zadzwoniłam do Ciebie. Poleciłaś innego lekarza. Mimo że on powiedział, że dziecko jest zdrowe ja nadal wypłakiwałam Ci się w rękaw co będzie jeśli nie. Ty miałaś cierpliwość, a żartując pocieszałaś. Nawet nie wiesz jak mi wtedy pomogłaś. Poleciłaś mi równie wspaniałą położną, przy pomocy której 25 lipca 2009r siłami natury urodził się nasz drugi ukochany i zdrowy synek Adaś. Za wszystko, a szczególnie za Twoją dobroć Małgosiu serdecznie Ci dziękujemy. Myślę, że Bóg nie przypadkowo obdarzył właśnie Ciebie czwórką dzieci w takich fajnych porcjach, bo tylko niezwykłym ludziom zdarzają się tak niezwykłe rzeczy. Zdrowia i siły Małgosiu! Dorota i Grzegorz z synkami Dorota i Grzegorz czas wpisu: 2009-12-02 12:20:31 |
131 | Polecamy szkołę bardzo gorąco. Dzięki niej przestałam się bać nadchodzącego macierzyństwa, a chwila narodzin nie wydaje mi się już taka straszna. Mnóstwo cennych rad pozwoliło mi się wyciszyć przed tym ważnym czasem.Położne prowadzące zajęcia bardzo chętnie odpowiadają na wszystkie pytania, a zajęcia prowadzone są w bardzo przyjaznej atmosferze. Arleta i Michł gg:6602009 czas wpisu: 2009-11-18 12:46:26 |
130 | bardzo fajnie prowadzone zajecia, szkola rodzenia godna polecenia! Pozdrowienia! :) grudniowka czas wpisu: 2009-11-17 20:41:53 |
129 | Cieszymy się bardzo że odwiedzaliśmy Szkołe Rodzenia Gosi. Chcemy przyłączyć się do poniższych komentarzy cd. świetnego podejścia do "cudzych narodzin", a co najważniejsze,że nie było niepotrzebnych książkowych rad, tylko praktyczne rzeczy i opisywanie szczegółów. SUPER!!! Dziękujemy Gosiu za świetną naukę i miło spędzony czas. Polecamy! Viktoriya i Oleg Żukowscy czas wpisu: 2009-10-14 18:29:25 |