| 75 | My piszemy już z pozycji "weteranów" :) Zajrzeliśmy tu na fali wspomnień, bo za kilka dni minie rok jak na świat przyszła nasza córeczka - Matylda. A przygotowywał nas do tego nikt inny jak Gosia :) I przygotował baaaardzo dobrze :) Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy, a wszystkich "wychowanków" Gosi (i nie tylko) zapraszamy na uruchomioną przez nas ostatnio stronę http://www.naszedzieci.net :) Daniel i Ola Grabowscy www.naszedzieci.net/Matylda czas wpisu: 2006-12-05 15:15:08 |
| 74 | Witamy i pozdrawiamy Małgosię autorkę tej strony i wspaniałą ,zawsze usmiechniętą prowadząca szkołe rodzenia. Dzisiaj nasza pociecha "Zuzia" kończy 4 miesiące, dzięki cennym wskazówkom Małgosi jesteśmy wypoczętymi i szczęśliwymi rodzicami od pierwszych chwil przyjścia na świat naszego maleństwa. Naturalnie polecamy wszytkim znajomym i tym którzy własnie przegladaja tę opinię kontakt z przesympatyczną, kompetentną i pełną optymizmu Małgosią. Zajecia w szkole prowadzone sa w kameralnej atmosferze a prowadząca to profesjonalistka w każdym calu. Wszystkiego "naj..." Małgosiu !!! Magda i Wojtek Węcławek czas wpisu: 2006-11-13 11:56:58 |
| 73 | Serdecznie polecamy szkołę Gosi!Dzięki wiedzy i umiejętności zdobytych na zajęciach mogliśmy ze spokojem oczekiwać przyjścia naszego synka Szymona i nawet ,,przyjemnie" przeżyć poród-pomogły ćwiczenia, oddychanie, itp. Gosia, jako matka, zaraziła nas swoją radością i optymizmem. Serdecznie Cię Gosiu pozdrawiamy i twoje towarzyszki również! Małgosia, Piotr i Szymek Żuchowscy czas wpisu: 2006-11-06 15:38:25 |
| 72 | Serdecznie Dziękujemy Małgosi za wszelkie informacje jakie przekazała nam podczas zajęć. Teraz są te chwile kiedy przypominamy sobie co mówiła i te szczęsliwe chwile są mniej stresujące. Kochane nasze maleństwo (Bruno), które ma już kilka dni pozdrawia i dziękuje Ci Małgosiu! Bruno Ola i Kamil www.szpilscy.com czas wpisu: 2006-11-04 22:03:05 |
| 71 | to jeszcze raz my, tym razem już z dwunastodniową Olą która jest duża i zdrowa i pozdrawia wszystkich:) Ola, Kinga i Paweł czas wpisu: 2006-10-31 14:16:27 |
| 70 | Chcieliśmy całą rodzinką serdecznie podziękować Małgosi za wprowadzenie nas w Rodzidzielstwo :) Teraz po dwóch m-cach bycia rodzicami możemy z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że bardzo nam się przydały wykłady Małgosi oraz specjalistów w różnych dziedzinach w Jej szkole a chwile spędzone w miłym towarzystwie będziemy opowiadać naszemu Najukochańszemu Kubusiowi, który brał zwykle czynny udział w zajęciach kopsając mamusię :) To dzięki tej szkole mój mąż dzielnie podpowiadał mi co mam robić podczas porodu kiedy zapominałam ;) a ja nie miałam żadnych problemów z karmieniem i kąpaniem /mimo że w szpitalu nic nam nikt nie pokazał!/ Szkołę Gosi POLECAMY WSZYSTKIM Bo jest to osoba niezwykle ciepła, zawsze uśmiechnięta, doświadczona nie tylko w swoim zawodzie ale także jako Mamusia małego dziecka... A Ciebie Gosiu gorąco pozdrawiamy i obiecujemy wkrótce odwiedzić aby pochwalić się naszym Skarbem:) Kubuś, Jola i Seweryn Czarnowscy czas wpisu: 2006-10-09 22:32:48 |
| 69 | do małgosi trafiliśmy z polecenia koleżanki i opłacało się. zajęcia były prowadzone bardzo profesjonalnie i w cudownej atmosferze.co prawda rodziłam z inną położną, ale poród przebiegł dokładnie według instrukcji ze szkoły rodzenia, więc nic mnie nie zaskoczyło-byłam bardzo spokojna bo wiedziałam na co być przygotowaną. a z notatek z zajęć prowadzonych przez małgosię korzystamy do dziś- nasza córcią carmella niedługo skończy 3 miesiące. małgosiu ściskamy ciebie i twoją córcię polę i polecamy kolejnym przyszłym mamom.buziaki i dozobaczenia przy kolejnym dzidziusiu!!! dorota wada i hilekaan wada czas wpisu: 2006-09-20 11:16:45 |
| 68 | Witam! Ja także pragnę dołączyć się do peanów na cześć Małgosi. Gdy urodził się Maks - w 1996 r. - nie miała Ona jeszcze własnej szkoły rodzenia, ale pamiętałam Ją z kursów organizowanych przez szpital św. Zofii. Miałam szczęście - gdy Maksym postanowił przyjść na świat Małgosia miała właśnie dyżur. Wszyscy byliśmy uszczęśliwieni tym faktem. Małgosiu - dizękujemy Ci za pomoc w tym szczególnym dniu. Do dziś bardzo serdecznie Cię wspominamy. Aneta, Jacek i już 10-cioletni Maksym. Aneta, Jacek i Maksym Stec czas wpisu: 2006-08-28 10:03:23 |