50 | Wczoraj byłem z koleżanka na "Mein Kampf", byłem zachwycony pani rolą podobnie jak po spektaklu "Nie teraz kochanie". Gratuluje pani talentu i życze kolejnych sukcesów na scenie Mateusz Roszak czas wpisu: 2005-02-06 18:54:09 |
49 | Ehhh.. zainteresowałem się Pani osobą :) Nie byłem na żadnym przedstawieniu teatralnym jak moi poprzednicy (w księdze gości) ale mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane pooglądać sobię Panią "w akcji" :) Fajnie, że przybyła Pani do Szczakowej 5 Lutego :) Pozdrawiam i życze sukcesów w cały czas trwającej karierze :) Łukasz Łukasz www.newkirk.ziomek.us/ czas wpisu: 2005-02-05 12:16:36 |
48 | W piatkowy wieczór wybrałam się z przyjacielem na "Nie teraz, kochanie". Od pierwszych chwil az do samego końca przedstawienia smialam sie do rozpuku. Po pierwszych 10 minutach bolala mnie juz cala szczeka od smiechu. Tak cudownego przedstawienia juz dawno nie mialam okazji ogladac. Pani cudowna rola nadala delikatnego piprzyku całości spektaklu. Teraz zacznę unikać komedii kinowych na rzecz tych wystawianych na scenie teatralnej i mam nadzieję, że będą to przedstawienia z równie dobrą grą aktorską co w "Nie teraz, kochanie" Verka czas wpisu: 2004-12-20 10:35:47 |
47 | jestem pod duzym wrażeniem postaci jaką wykreowała pani w "Mein Kampf". byłem w tą sobotę na spektaklu i tak bardzo mi się spodobało to widowisko że postanowilem pość jescze raz w niedziele. Na moje nieszczęście zakochałem sie w tym spektaklu co może mieć fatalne skutki dla stanu mojego konta ale dla Pani, Adama Baumana i Dariusza Wiktorowicza warto przyjść jeszcze raz!!! Prosze tez pogratulować w moim imieniu stastystom z Mein Kampfu ponieważ stworzyli świetne tło:) gratuluje i życze dalszych sukcesów pa:* gandalf czas wpisu: 2004-11-22 20:54:29 |
46 | Witam! Ostatnio obejrzałam dwa spektakle - Mein Kampf i Bal u Wolanda - zupełnie nieświadoma tego, iż w obu grasz Aniu :) Podczas Balu przyjaciółka siedząca obok szturchnęła moje ramię i powiedziała...."Słuchaj, przecież ona grała w Mein Kampf". No i właśnie, jaka byłam zdziwiona, gdy na ultoce informacyjnej (wyrwałam ją z jakiegoś stolika :)) zobaczyłam Twoje nazwisko. Dumałam sobie nad tym chwilę, aż wreszcie mnie oświeciło. Otóż jestem szczęśliwa, że tak samo, jak Ty, pochodze z Jaworzna. I nawet tu mieszkam już szmat czasu. Może napiszesz coś dla nas, z Jaworzna? Będę z zapamiętaniem śledzić Twoje role w TŚ i w TR :) Pozdrawiam cieplutko, bo dni takie zimne... dżaba czas wpisu: 2004-11-08 19:58:01 |
45 | odnośnie konkursu na komentarz dotyczący Teatru Śląskiego - trafiłem tam ostatnio ze swoją dziewczyną na bardzo fajną sztukę Mein Kampf - dobra gra aktorska i oprawa dżwiękowa przedstawienia a także pewien "smaczek" który bardzo się spodobał licealistom siedzącym obok nas - nagie piersi jednej z aktorek :) - ludzka rzecz reagować emocjonalnie. Natomiast najdziwniejszy w całym teatrze był jeden jegomość siędzący obok mnie i mojej Magdy - pewien pan który zawsze dziwnie reagował gdy w sztuce była mowa o "pedałach" itp wymieniając przy tym spojrzenia z jakaś dziewczyną zz rzędu przed nami. Sztuka była za długa labo siedzenie nie wygodne bo ów pan zaczął przybierać dziwne pozy. A kulminacja nastąpiła 30 minut przed końcem sztuki gdy ukazani byli dewianci popierający Hitlera udający homosexualny stosunek.To tak delikatnie powiedziane - ale te 10 minut to był szok - głośne dźwięki i gra aktorska która z jednej strony wzbudzała obrzydzenie - ze względu na treści jakie przekazywała, z drugiej podziw dla aktorów "za zaangażowanie", z trzeciej dla Pana obok Nas który był widocznie zafascynowany tym co na scenie. Myślę, że nie tylko u mnie w głowie pojawiło się - "wyjść? czy nie wyjść? - oto jest pytanie". Po skończonym przedstawieniu gdy już staneliśmy przed teatrem nie pozostało nic innego jak wziąść głęboki oddech i powiedzieć "Uff to było coś!!! Łukasz Piekarz czas wpisu: 2004-10-24 19:11:15 |
44 | Jestem pod wrażeniem Pani roli Małgorzaty w "Balu u Wolanda" Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów :-) Kasia czas wpisu: 2004-09-25 00:52:34 |
43 | A tak właściwie to dlaczego nie miałoby tu być i mojego wpisu? Ja chciałem Ci tylko powiedzieć "dziękuję" za te wszystkie roześmiane chwile!!! Jak jest? Formidable! :-) Artur czas wpisu: 2004-09-19 21:32:16 |
42 | Gratuluję znakomicie zagranej roli w "Balu u Wolanda". Przy Pani gaśnie Maleńczuk! Zazdroszczę Pani wdzięku na scenie i dziękuję za umiejetność zarażenia miłością do teatru... Martyna czas wpisu: 2004-09-19 12:30:06 |
41 | Czesc to ja Spinacz z czatu,pamietasz mnie?Jestem zaskoczony tym co tutaj zobaczylem,wiecej napisze ci na maila pa. Sebastian Dziewior czas wpisu: 2004-09-11 01:21:52 |
40 | Kwiatów dwa dzbanki od eMa dla Anki. Kwiaty są leśne i są kwiaty polne jak myśli ulotne, jak myśli swawolne. To z okazji imienin. Tak się złożyło, że śledziłem niejako od początku Dzielenie przez zero. Tzn przysłuchiwałem się czytaniu tej sztuki na scenie Kameralnej i potem dyskusji o niej. I obejrzenie premiery było jakby spotkaniem refleksji z teatralną rzeczywistością. I nie zawiodłem sie. A wszystkie dni.. to perełka. Właściwie powinienem to przekazać panu Dopierale. W jakimś stopniu te dwie role trochę są podobne. Kobieta, która próbuje wyzwolić się, wyjść z dołka. W każdym razie jest pod presją otoczenia, "zmobbowana" - mówiąc językiem terminów współczesnych. Pozdrawiam serdecznie. ps żałuję , że nie udało mi sie dotrzeć na bal u Wollanda, mam nadzieję, że w nowym sezonie jeszcze będzie okazja Michał K. czas wpisu: 2004-07-25 17:30:27 |
39 | Witam Szanowną Ciocię!!!!! Aniu - wspaniałe zdjecia, świetna stronka!Gratuluję. Co dobrego u ciebie, kiedy sie u nas pojawisz? Może będziesz miała przedstawienie w Warszawie??? Czekamy, do zobaczyska Mała Kadulska z Warszawy (Kinia) Całujemy goraco!!!!!!!!!!! Kinga kadulska czas wpisu: 2004-07-22 08:42:21 |
38 | Witamy cie Aniu i pozdrawiamy.! Jak tam u ciebie i u cioci!Pozdrowienia tam dla wszystkich Ps. fajna masz stronke:D. Causki od Kadulskich z Wrocławia!! Kasia i Ziutek i Renia i Kuba Kadulscy www.katarzyta.blog.onet.pl czas wpisu: 2004-07-12 21:45:37 |
37 | Zrobiłem sobie wczoraj wycieczkę z Wrocławia na "Intrygę i miłość". Pech chciał, że przydzielono mi miejsce w loży siódmej - miałem idealnie niewidoczny pokój Milfordzicy :-((( Pani Aniu - mogłem Pani grę odbierać głównie słuchem. Szkoda. Jarosz czas wpisu: 2004-04-16 16:53:43 |
36 | Jestem pod wielkim wrażeniem Pani gry w spektaklu Bal u Wolanda. Właściwie nudził mnie do czasu aż Pani w nim się pojawiła. Z zapartym tchem patrzyłem na Panią. Nie wiem sam co na mnie zrobiło większe wrażenie, czy tylko Pani kunszt czy uroda i wdzięk. Myślę że wszystko w jakimś stopniu. Mimo że mija już prawie miesiąc od tamtego dnia, wciąż mam jeszcze Panią przed oczyma i nieodpartą chęć do ponownego zobaczenia. Tym razem może na scenie w Teatrze Śląskim? Pozdrawiam Włodzimierz Włodzimierz czas wpisu: 2004-04-14 13:43:28 |
35 | Powiedzcie proszę czy to nagannie, że zamiast w wannie wolę być w Annie ? Ot, fraszka...słowa ulotne...gniewać się nie wolno...Niezbadane są kręte ścieżki inspiracji... A tak naprwdę, Aniu, odejdę od klawiatury z przeświadczeniem, że oto nowa, wartościowa znajomość........rozpoczęła się :))) Dario czas wpisu: 2004-03-06 14:32:53 |
34 | Z zainteesowaniem obejrzeliśmi Twoje nowe zdjęcia. Dwa z nich mamy w swojej kolekcji. Czekamy na "wpisy" ostatnich spektakli i nowych ról. Życzymy udanych występów i dobrych recenzji. Łucka i Andrzej czas wpisu: 2004-03-05 19:50:05 |
33 | czekam na malgorzate w.z. czas wpisu: 2004-03-05 10:56:38 |
32 | A ja jestem ciekawa roli Małgorzaty w "Balu u Wolanda"...Z niecierpliwością czekam na 11. marca:)) Trzymam kciuki!!! teatromanka czas wpisu: 2004-03-01 20:02:12 |
31 | Zaduszki? Zgroza. Ale pani jest super i miło mi było poznać panią osobiście. Pozdrawiam Plesiu PLesiu www.tekstypios.prv.pl czas wpisu: 2004-02-21 21:30:01 |
30 | Cieszę się bardzo,że mogłam pania poznać.Jest pani dla mnie ideałem aktorki,choć ja aktorką nigdy nie będę.Zyczę pani samych sukcesów w zyciu i na scenie!!Pozdrawiam-Maja Maja W czas wpisu: 2004-01-23 14:08:46 |
29 | Jestem dumny, gdy moge powiedzieć: "Ania Kadulska??? Swietnie się znamy!" Wiele razy razem pracowaliśmy. Szkoda, że ostatnio tak rzadko...Ale cóż, takie czasy. Wierzę, że chociaż wspólne smakowanie wina kiedyś powróci(....)całuski! Jacek K. czas wpisu: 2003-11-21 23:59:08 |
28 | Z zainteresowaniem przeczytaliśmy ..."Co u mnie nowego...". Aniu, cieszymy się, że zaczynasz pracę nad nawymi rolami.Wierzymy, że role: "Misi" i "Nity" w Twoim wykonaniu będą OK ! Będziemy również pilnie śledzić programy TV, aby nie przegapić Twojej (jak to sama piszesz ) małej roli w teatrze TV w spektaklu "Śmiech w ciemności" V.Nabokowa. Natomiast podejmując pracę pedagoga, będziesz musiała Aniu, do swojego kalendarza świąt zawodowych, wpisać obchody Dnia Nauczyciela. Życzymy Ci szczęściai wytrwałości w nowych wezwaniach. Danuta i Andrzej Krakusy czas wpisu: 2003-10-19 16:43:42 |
27 | Trafiłam przypadkiem na Pani stronę - a właściwie nie przypadkiem - wpisałam tylko swoje imie i nazwisko - a tutaj takie zaskoczenie... Życze wielu sukcesów w pracy zawodowej i w życiu osobistym. P.S. Przy najbliższej okazji z przyjemnością obejrzę Panią na scenie. Anna Kadulska czas wpisu: 2003-09-30 20:43:53 |
26 | Naprawdę bardzo żałujemy, że z tak róznorodnego i urozmaiconego repertaru osobiście udało nam się zobaczyć Ciebie w tak niewielu rolach. Jaka szkoda, że Teatr Sląski nie jest dopuszczany na anteny TVP! Na pocieszenie zostało nam te kilka piosenek, zresztą bardzo pięknie wykonanych, które możemy wysłuchać dzięki pięknie opracowanej Twojej stronie internetowej. Danuta i Andrzej Andruszkiewiczowie czas wpisu: 2003-09-15 15:44:29 |
25 | Nie martw się, wiem że zrobisz i tak NA CO CIĘ STAĆ!!!!!Pomimo wszystkich przeciwności!!! Nieznajomy czas wpisu: 2003-09-10 00:02:52 |
24 | Pani Aniu jeszcze parę miesięcy temu nie wiedziałam kim jest Anna Kadulska, ale dużo słyszałam, nawet bardzo dużo, o Pani opowiadał mi artur on naprawde jest chyba Pani najwierniejszym fanem, ale od kiedy zobaczyłam pani recital w Szczak. to zrozumiałam dlaczego Artur tak bardzo zachwyca się Panią podzielam jego zdanie i uważam, że jest Pani świetną aktorką> Agnieszka czas wpisu: 2003-05-02 08:41:59 |
23 | No widzisz,kochanie,oczywiście nie zapamiętałem e-maila,ale mam nadzieję,że zaglądasz do księgi swoich gości.Nie jestem tu pierwszy raz,ale dotąd się nie wpisywałem,więc teraz chcę,żeby i mój ślad tu był. Jurek G. czas wpisu: 2003-04-02 15:52:08 |
22 | Masz Aniu świetną stronę, piękne zdjęcia miło mi że pracujemy razem, pozdrawiam! Agata Kurzak czas wpisu: 2003-04-02 10:48:07 |
21 | Super strony, gratuluje kunsztu aktorskiego . Pozdrowienia z Poznania Wisi Wisi czas wpisu: 2003-02-08 17:42:16 |
20 | Przyznaje...Iż po przeczytaniu wpisów Gości wpadłem w panikę...Ja jeszcze nie obejrzałem!!!...żadnego spektaklu w którym kreuje czyjś świat TA WSPANIAŁA KOBIETA... Krzysztof Ludwin www.ludwin.pl czas wpisu: 2003-01-11 01:16:08 |
19 | Serdecznie pozdrawiam pani Aniu. Artur dużo opowiadał - dzisiaj uwierzyłam :) Zuza czas wpisu: 2003-01-10 21:40:18 |
18 |
17 | jesteś fajna , dobrze grasz i nie robisz wokół siebie szumu kocham Cie za to:))) mieć czas wpisu: 2002-12-22 12:32:04 |
16 | No cóz poprzez swoje blędy i blazenstwa ogladam swiat w nim udało mi się zauwarzyć kogos tak wybitnego jak panią no i to wydaje sie być naprawde piękne a wręcz takie jest i będzie do końca pani egzystowania na tym pięknym swiecie...podziwiam i zycze powodzenia na dalszej drodze... marta czas wpisu: 2002-12-09 14:08:50 |
15 |
14 | Wczoraj widziałam "Żołnierza..." - Pani Aniu...podziwiam talent coraz bardziej. rastamanka czas wpisu: 2002-02-16 15:06:00 |
13 | Stronka naprawdę mi się podoba, choć oglądam ją bez przygotowania (tzn. bez wcześniejszego zobaczenia spektakli). Artur, gratuluję pomysłu i świetnej realizacji. rastamanka czas wpisu: 2002-02-03 15:40:00 |
12 |
11 | Była pani świetna w spektaklu pt."Intryga i miłość". Rola Kamilli w "Żołnierzu królowej Madagaskaru" to kolejny sukces. nemezis czas wpisu: 2001-12-17 10:30:00 |
10 | Podoba mi sie ta stronka. Co tu więcej pisać. Aktorka jest świetna....:) Gosia (Sideny) czas wpisu: 2001-11-30 17:14:00 |
9 | Hej wszystkim, a szczególnie Tobie Arturze! Jestem pod wrażeniem Twojej ładniutkiej strony, poświęconej tak utalentowanej polskiej aktorce, jaką jest A. Kadulska. Myślę, że warto ją (www) zareklamować wszystkim znajomym, do częściejszego jej odwiedzania. Pozdrawiam Cię gorąco i czekam z niecierpliwością na nowe wiadomości dotyczące p.Anny. :) Oleńka czas wpisu: 2001-09-23 22:46:00 |
8 | Byłam urzeczona Pani grą w "Intrydze i miłości". Gratuluję !!!!!! Piranya czas wpisu: 2001-09-19 09:37:00 |
7 | świetna rola w "Intrydze i miłości" nick czas wpisu: 2001-09-17 16:40:00 |
6 | Gorace pozdrowienia, oraz samych sukcesow, dla pani Ani Kadulskiej.Napewno gdy bede w Polsce odwieze " Teatr Wyspanskiego". Adam Wojtysik. Kanada czas wpisu: 2001-09-04 05:17:00 |
5 |
4 | Strona ok. - pamiętam ją przed rozbudową. Gratulacje. Ja Kamil Wola czas wpisu: 2001-02-22 20:10:00 |
3 | Niestety nie było mi dane oglądać Pani na żywo, ale skoro Artura tak fascynuje Pani osobą, to na pewno warto wybrać się do teatru (co uczynię przy najbliższej okazji). Póki co, podziwiam stronę www, którą Artur systematycznie uzupełnia i czyni coraz ciekawszą. Maja Walasik czas wpisu: 2001-02-20 20:02:00 |
2 | Jest pani najwspanialszą aktorką, którą można podziwiać na współczesnej scenie polskiej. Wzruszyła mnie "Rzeźnia" ,rozbawiły "Ballady i romanse", płakałam z Lady Milford.Wniosła pani w moje życie dużo ciepła i radości. Alexandra Augustynek czas wpisu: 2000-10-06 19:37:00 |
1 |